KTÓRY SEZON I DLACZEGO ?????
A tak co do tego powstania 4 sezonu:to czy wyobrażacie sobie 30 letniego Jasona w roli 20 latka?No chyba,że nakręcili by np:4 sezon pod tytułem"Roswell 10 lat później."Dla mnie byłoby ciekawie zobaczyć rodzinkę Maxa&Liz i może ich dziecko.Albo Maria&Michael,a dalej nie będę pisać ze względów nie spoilerowania.
JEDNA WIELKA WSPANIAŁA SERIA! KTÓRA TAK WCIĄGA NAS, IZ NIE MOŻEMY SIĘ ODERWAĆ OD TELEWIZORKA. SPRAWIA ŻE PRZEŻYWAMY TRUDNOŚCI I NADZIEJE NASZYCH BOHATERÓW - CO MOŻNA ZAUWAŻYĆ PO PIĘKNYCH, WZRUSZAJĄCYCH MOWACH NA ZAKOŃCZENIE SERIALU NA WSZYSTKICH STRONKACH....
LICZY SIĘ JEDNO:
JESTEŚMY RAZEM Z NASZYM SERIALEM!!!
ROSWELL 4EVER!!!!!
LICZY SIĘ JEDNO:
JESTEŚMY RAZEM Z NASZYM SERIALEM!!!
ROSWELL 4EVER!!!!!
To naprawdę był serial. Serial, którego nie da się zapomnieć, który dał nam tyle radości, tyle emocji... Nigdy nie przypuszczałam, że potrafię rozpłakać się oglądając jakiś odcinek czegoś. Czyja to zasługa - doskonałych twórców, reżyserów, scenarzystów, charakteryzatorów, i kogo tam jeszcze, rewelacyjnych aktorów, którzy potrafili wzbudzić w nas takie emocje, tęsknota za taką miłością i przyjaźnią, jakś cząstka w nas samych, spragniona takich rzeczy...? Serial, który swoje istnienie w dużej mierze zawdzięcza właśnie fanom... Gdzie jest drugi taki serial, który zrobił tele dobrego, dzięki któremu dane mi było spotkać takie osoby, jak Ela, ciekawska, {o}, Graalion, Hotori, Hotaru, kwiat_w, Zulugula, Maddie i wszyscy pozostali, których nie wymieniłam, ale o których pamiętam...
Chyba trroszeczkę się roztkliwiłam, ale musicie mi wybaczyć...
Chyba trroszeczkę się roztkliwiłam, ale musicie mi wybaczyć...
Cóz, ja muszę powiedzieć, że trzeci sezon był najlepszy. Wiele zwrotów akcji, naprawdę się bałam (żadko mi się to zdarza =D), raz nawet się popłakałam...
Ale tak... Michael wyglądał najlepiej w pierwszym =) i Maria też.
Natomiast openingi... Najlepszy w trzecim, potem w pierwszym. W drugim mi się nie podobały te gluty z których wychodzili hehe =)
Ale tak... Michael wyglądał najlepiej w pierwszym =) i Maria też.
Natomiast openingi... Najlepszy w trzecim, potem w pierwszym. W drugim mi się nie podobały te gluty z których wychodzili hehe =)
"Kocham moich fanów, którzy są ze mną na dobre i na złe!" Niejaki Sven "Hanni" Hannawald
Nan nie ma czego wybaczać Dziękuję Ci bardzo za te miłe słowa, nie wiem czy zasłużyłam
To był koniec czegoś co kochamy, czegoś czemu poświęcamy całą uwagę, czas, poświęcamy cząstkę Siebie. Ja wiem jedank, że to nie koniec, że Roswell zawsze będzie w naszych sercach i pamięci. Tyle się wydarzyło, Tyle emocji, tyle uronionych łez przez te wszystkie lata. I my, wierni fani. Dla mnie poznanie tylu fantastycznych i niezwykłych osób jak Ela, Ciekawska, Nan, Graalion, Hotori, {o}, Hotaru, Maddie, Arden i jeszcze mnóstwa innych (przepraszam ale wymieniając wszystkich zajęłabym chyba z 10 stron ) wspaniałych i niepowtarzalnych ludzi w życiu to coś szczególnego, to cenna lekcja na której każdy powinien zaliczyć obecność....
To teraz chyba ja się rozczuliłam. I przepraszam resztę tych nie wymienionych. Jesteście w mojej pamięci ale zapisanie na papierze wymagałoby wielu zeszytów
To był koniec czegoś co kochamy, czegoś czemu poświęcamy całą uwagę, czas, poświęcamy cząstkę Siebie. Ja wiem jedank, że to nie koniec, że Roswell zawsze będzie w naszych sercach i pamięci. Tyle się wydarzyło, Tyle emocji, tyle uronionych łez przez te wszystkie lata. I my, wierni fani. Dla mnie poznanie tylu fantastycznych i niezwykłych osób jak Ela, Ciekawska, Nan, Graalion, Hotori, {o}, Hotaru, Maddie, Arden i jeszcze mnóstwa innych (przepraszam ale wymieniając wszystkich zajęłabym chyba z 10 stron ) wspaniałych i niepowtarzalnych ludzi w życiu to coś szczególnego, to cenna lekcja na której każdy powinien zaliczyć obecność....
To teraz chyba ja się rozczuliłam. I przepraszam resztę tych nie wymienionych. Jesteście w mojej pamięci ale zapisanie na papierze wymagałoby wielu zeszytów
Nie zgodzę sie z Zulugulą , To nie był koniec, Koniec nastapi tylko wtedy kiedy zapomnimy... Kiedy już nie będziemy pamiętać o tym co było, co nas tak pociągało w Roswell. Kiedy w naszych sercach zabraknie juz miejsca dla tego serialu (tylko czy to się jeszcze nazywa serial, a nie życie?). Mam nadzieje, że to się nie stanie, a MY (nie będę, wymieniać - wiadomo czemu ) nie zapomnimy....
Jeszcze raz WIELKIE Dzięki Zulugula, Nan....
Nan - nic się nie stało, każdy czasem się myli (wiesz, o co chodzi - Majandra)
Jeszcze raz WIELKIE Dzięki Zulugula, Nan....
Nan - nic się nie stało, każdy czasem się myli (wiesz, o co chodzi - Majandra)
- Kwiat_W
- Bezwzględny dręczyciel Maxa
- Posts: 771
- Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
- Location: Warmia
- Contact:
Grrrrrr... Liczylas, ze nigdy tego nie przeczytam?! Nigdy nie napisalem, ze to sentymentalne bzdury! Sentymentalne to jest, jednak nie ukrywam, ze sam mam sentyment do Roswell. Ale nie lubie przesadzania w wyrazaniu swoich uczuc. ZWLASZCA kiedy robi sie to w "stadzie" bo wtedy to traci na "wartosci".Nan wrote:Dzięki Zulugula W komentarzach na xcomie wyszło, że nasze podziękowania są tylko sentymentalnymi bzdurami (kwiat_w). Ale jak inaczej napisać coś, co sądzimy, co jest w nas...? Doskonale cię rozumiem.
- Kwiat_W
- Bezwzględny dręczyciel Maxa
- Posts: 771
- Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
- Location: Warmia
- Contact:
Odwiedzilem zaledwie trzy watki a juz znalazlem dwa miejsca w ktorych Nan o mnie wspomina. Zaraz skorzystam z opcji szukaj i zobacze czy gdzie jeszcze mnie obsmarowywalas
Dalej tylko dla Nan:
troszke tu zartuje (aale tylko TROSZKE)
EDYTOWANE:
Przepraszm, raz wspomnial o mnie {o} i raz Nan. Pszeszuklem juz forum i to sa jedyne dwie wzmianki o mnie. heh ale mialem szczescie, zeby wsrod wszystkich watkow zaczac czytanie wlasnie od tych w ktorych sie o mnie wspomin
Dalej tylko dla Nan:
troszke tu zartuje (aale tylko TROSZKE)
EDYTOWANE:
Przepraszm, raz wspomnial o mnie {o} i raz Nan. Pszeszuklem juz forum i to sa jedyne dwie wzmianki o mnie. heh ale mialem szczescie, zeby wsrod wszystkich watkow zaczac czytanie wlasnie od tych w ktorych sie o mnie wspomin
Wrocmy do tematu bo wszyscy piszą o (Kwiat_W ) nie będę dopisywać polskich koncówek skoro to jego nazwa .Co do postu maddie to mysle , że ma racje , ale przecież długo się tak nie da żyć bo o czym pisać i o czym rozmawiać ? Nie można już dyskutować o serialu (odcinkach) bo ich niema chyba ze ktoś sobie nagrywał
Pozdro
Pozdro
"Podziwiam lasu ciemną głębie,lecz nim zapadnę w otchłań senną,obietnic wiele do spełnieniai długa droga przede mną"ROBERT FROST
Nan mam pytanko poza serialem ile czasu zajmuje Ci pisanie postów bo Twoja liczba jest imponująca (posty) , wystarczyło żeby n9ie było mnie tydzień a ty skoczyłaś z 200 do 430 postów
"Podziwiam lasu ciemną głębie,lecz nim zapadnę w otchłań senną,obietnic wiele do spełnieniai długa droga przede mną"ROBERT FROST
- Kwiat_W
- Bezwzględny dręczyciel Maxa
- Posts: 771
- Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
- Location: Warmia
- Contact:
Nie odpowiedzialem jeszcze na pytanie zadane w tytule:
Pierwsza bo byla njlepsz.
Nie bylo tam bezsensownych watkow SF, Max byl jeszcze wspnialym czlowiekiem i moim bohaterem, seria tworzyla zamknienta caloc... nie stwarzala (przynajmniej dla mnie) wrazenie pourywanych watkow nieudlonie ze soba posklejanych tak jak seria druga. Akcja serialu byla rowniez lepiej rozlozona w stosunku do 2 i 3 erii gdzie emocje wzbudzaja jedynie pierwze i ostatnie odcinki, a te posrodku wprowadzaja w stan letargu. Czas byl lepiej rozlozony na wszystkich bohaterow (niestety poza Alexem, ktorego bylo b. malo), czego bylo brk w serii 3, ktora zamienila sie w melodramt rodzinny Maxa.
(Nan a ja chciaalbym mimo wszystko wiedziec)
Pierwsza bo byla njlepsz.
Nie bylo tam bezsensownych watkow SF, Max byl jeszcze wspnialym czlowiekiem i moim bohaterem, seria tworzyla zamknienta caloc... nie stwarzala (przynajmniej dla mnie) wrazenie pourywanych watkow nieudlonie ze soba posklejanych tak jak seria druga. Akcja serialu byla rowniez lepiej rozlozona w stosunku do 2 i 3 erii gdzie emocje wzbudzaja jedynie pierwze i ostatnie odcinki, a te posrodku wprowadzaja w stan letargu. Czas byl lepiej rozlozony na wszystkich bohaterow (niestety poza Alexem, ktorego bylo b. malo), czego bylo brk w serii 3, ktora zamienila sie w melodramt rodzinny Maxa.
(Nan a ja chciaalbym mimo wszystko wiedziec)
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 23 guests