Ulubiony instrument
Moderator: LEO
- Galadriela
- Zainteresowany
- Posts: 333
- Joined: Sun Jul 13, 2003 1:41 pm
- Contact:
piszesz o chłopaku i że jesteś szczęściarą... : Wysłany: Czw Wrz 25, 2003 1:29 pm Temat postu:
"I jeszcze mieć chłopaka, który spełnia twoje zachcianki i świetnie gra na gitarze (oh szczęściara ze mnie) mogłabym słuchać godzinami "
nie połapałam się
"I jeszcze mieć chłopaka, który spełnia twoje zachcianki i świetnie gra na gitarze (oh szczęściara ze mnie) mogłabym słuchać godzinami "
nie połapałam się
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "
- Galadriela
- Zainteresowany
- Posts: 333
- Joined: Sun Jul 13, 2003 1:41 pm
- Contact:
- Galadriela
- Zainteresowany
- Posts: 333
- Joined: Sun Jul 13, 2003 1:41 pm
- Contact:
No no Gdyby nie ta woda, to byście w głowach próżnię mieli...
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
Tak - zawsze pozostają jeszcze pola fizyczne i cząstki wirtualne...
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
Tutaj oczywiście przytaknę, mądrze pokiwam głową i powstrzymam się od przyznania głośno, że pola fizyczne kojarzą mi się z plantacją w Georgii za czasów wojny secesyjnej a cząstki wirtualne z uczestnikami forum
A wtedy królował jeden instrument: wspaniały, czarny do szpiku kości, melodyjny do granic głos blues niewolników...
A wtedy królował jeden instrument: wspaniały, czarny do szpiku kości, melodyjny do granic głos blues niewolników...
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "
- Sadie_Frost
- Starszy nowicjusz
- Posts: 181
- Joined: Fri Aug 15, 2003 5:42 pm
- Location: Warszawa
- Contact:
- lizzy_maxia
- Fan
- Posts: 888
- Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
- Location: Łódź, my little corner of the world...
- Contact:
Ja mam jakiś sentyment do gitary basowej, to pewnie dlatego, że tata ciągle raczy mnie opowieściami, jak to w wojsku grał na basie w jakimś zespole Poza tym gitara klasyczna - kiedyś chodziłam nawet na naukę gry, ale "wymiękłam" i teraz to już nawet kolęd nie pamiętam...Moja młodsza siostra gra na keyboardzie, na gwiazdkę dostała taki profesjonalny, całkiem nieźle jej idzie. Ja umiem zagrać tylko motyw z "Titanica" Ach, no i w szkole gra na flecie i na flażolecie (tak to się pisze? ). Uzdolniona jest muzycznie, nie powiem Ksiądz, który odwiedził nas z wizytą duszpasterską wywróżył jej karierę grajka na weselach
-
- Nowicjusz
- Posts: 96
- Joined: Tue Dec 30, 2003 8:47 pm
o tak, flet poprzeczny to jest cos... fakt ze gra na nim zreszta jak na kazdym instrumencie wymaga niezlej ilosci cwiczen (heh wiem cos o tym) przez co moze troche zniechecac (o tym tez) ale tak potem posluchac jest fantastycznie_liz wrote: flet poprzeczny... słuchając jego dźwięków nie sposób nie być spokojnym, zrelaksowanym
a co do ulubionych instrumentow to: fortepian (wspanialy na skolatane nerwy... a jak mozna dac ujscie emocjom grajac... )cos wspanialego
, saksofon- uwielbiam jego dzwieki ,heh nawet chcialam uczyc sie na saksofonie ale stwierdzili ze jestem za mala szkoda, ale za to trafilam na flet poprzeczny a co sie z tym wiaze ten tez uwielbiam i gitaraka oczywiscie chociaz granie na niej to mi akurat nie idzie ale mimo wszytsko lubie
Moim ulubionym instrumentem jest gitara i skrzypce. Uwielbiam słuchać harcerskich piosenek przy dźwiękach gitary. Najlepiej słuchać takiej muzyki przy ognisku, przy pieczeniu kiełbasek.
Co do skrzypiec to całkowite przeciwieństwo gitary. Gdyby Gitara była człowiekiem, wydaję się że byłby to człowiek luzacki i spokojny. Natomias skrzypce to ludzie opanowani i zrównoważeni. Poza tym uczę się gry na skrzypcach.
Co do skrzypiec to całkowite przeciwieństwo gitary. Gdyby Gitara była człowiekiem, wydaję się że byłby to człowiek luzacki i spokojny. Natomias skrzypce to ludzie opanowani i zrównoważeni. Poza tym uczę się gry na skrzypcach.
"You look into my eyes, I go out of my mind"
-
- Gość
- Posts: 16
- Joined: Wed Dec 01, 2004 2:29 pm
- Location: Okolice planety L-wo
- Contact:
;]
PRAWIE WSZYSTKIE No, ale ze względu na przeszłość, kocham dźwięk skrzypiec
Miłość przychodzi odchodzi
jest z nami nagle jej nie ma(...)
-Ach ten lęk że się nie kochamy
skoro miłość miłości szuka
jest z nami nagle jej nie ma(...)
-Ach ten lęk że się nie kochamy
skoro miłość miłości szuka
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 0 guests