
Maxel dobre z tym ''małym''.
a ja z siostrą miałyśmy kiedyś taką zabawę, która się nazywała ''dzwig ratunkowy''...ale my byłyśmy zwariowane...

Moderator: piter
Mądry głupiemu ustępuje i taka jest PolskaNan wrote:Kwiatuszku, ale miałeś barwne dzieciństwoNie ma co
A ja jestgetm oryginalna i się z moją siostrą nie lałam.... 11 lat różnicy, ale nawet jej przyłożyć nie można było ("No coś ty! Przecież ona jest mała i głupia /oj, tak
/ a ty powinnaś być mądrzejsza!")...
Mój brat cioteczny był lepszy... Gośka, jego siostra (a moja Mamosia) huśtała się w takiej domowej huśtawce. Michał tak patrzy, patrzy, potem wziął gitarę i przyłożył Gośce gitarą... i to strunami...
wiesz że mogłaś spowodować nieodwracalny uszczerbek na psychice i zdrowiu np. mógł w przyszłości nie mieć dzieci czy coś... ale to i tak było śmieszne dzieki Bogu dziewczyny nie mają takich problemów ufffHotori wrote:hm..no więc..ech...jakby to ująć...ja..moja siostra...my...i w naszym pokoju...był taki Bługar..i przyjechał do nas ze swoim synkiem...i miałysmy po 5 /6 lat..i ekhm...najpierw wysmarowałyśmy mu spodnie oliwką dla dzieci (nie wiem jak nam sie to udało, a jak byłysmy małe to byłyśmy wredne), a potem postanowiłyśmy, że 'ten pan ' jest taki biedny i wysmarowany, że ja musiłąm go ratować...i...
w rezultacie ściągnęłam mu te spodnie i pociągnęłam...za...no...za..wiecie za co.
Users browsing this forum: Bing [Bot] and 0 guests