szkoła...

malina · Post by **malina** » Sat Sep 20, 2003 10:52 am

Agusia...nie kokietuj...wiesz,że tak...

A jak się potoczyła ta ciekawa dyskusja na WOS-ie (zakładam że się w ogóle odbyła)??

ciekawska_osoba · Post by **ciekawska_osoba** » Tue Sep 23, 2003 6:27 pm

A ja już mam dość!!! Przez tą starszną szkołę nie mam czasu na nic - dla mnie to dośc męczące bo przez ostatnie pół roku miałam cały zcas wolne i cały zcas dla siebie - a teraz od piątku nie robię nic innego tylko kuję, kuję i jesscze raz kuję. Aż mi się #$%#^&#$ chce!! Mam straszną ochotę zrezygnować........ Czy początki naparwdę muszą być tak trudne? W następnym wcieleniu na pewno zaraz po maturze pójdę na studia a nie po paru latach wrócę do szkolnej ławy bo jest sto razy trudniej niż przypuszczałam. Heh dzis też na dosłownie godzinkę wolnego i za chwilę znów do kucia.........Piękna perspektywa na wieczór........

piter · Post by **piter** » Tue Sep 23, 2003 8:39 pm

cieszymy sie Twoim szczesciem...

Ramzes · Post by **Ramzes** » Tue Sep 23, 2003 9:24 pm

szkola mnie dobija i tyle na ten okropny temat ...

ciekawska_osoba · Post by **ciekawska_osoba** » Fri Sep 26, 2003 6:25 pm

No nareszcie "wśród żywych"!! Następna męka zacznie się od niedzieli ale dziś i jutro mam dla siebie, nareszcie, bo czuję się etraz jak po praniu mózgu...... Weterani szkolnej ławy jak wy to wytrzymujecie? Ja mam dopiero początek a już testy, jakieś dziwne zaliczenia.

Ale jest światełko w tunelu, hihi być może nie będę muziała chodzić ani zaliczać jednego przedmiotu (prawa) bo już to miałam i już raz z niego egzamin zdawałąm, no i dogadałam się z profesorką, że po cichu nieoficjalnie być może da się tak, że już tą ocenę wpisze i będę miała z głowy przynajmniej to pieruństwo

Jakby tego było mi mało zapisałam sie na kurs

nie wiem jak wyrobie, czy podołam, ale dość są fajne perspektywy po tym kursie, więc nie załamuję się. Dziś mam zamiar wreszcie poustawiać skrzynkę (nareszcie mam już swój dysk !!!

) i nadrobić zaległości na forum

maddie · Post by **maddie** » Fri Sep 26, 2003 8:25 pm

Wytrwałości osóbko, wytrwałości

Eh, ta szkoła

malina · Post by **malina** » Fri Sep 26, 2003 8:46 pm

Osóbko trzymaj się

A ja zaczynam swoją drogę przez mękę już od środy...

Ramzes · Post by **Ramzes** » Tue Sep 30, 2003 2:48 pm

sprawiedliwość dopada jednak każdego i malinko ciebie tez dopadla...

zulugula · Post by **zulugula** » Tue Sep 30, 2003 4:41 pm

Juz jutro... przykro mi

ciekawska_osoba · Post by **ciekawska_osoba** » Tue Sep 30, 2003 4:54 pm

dzięki wam, heh muszę wytrwać, teraz zaczyna być coraz gorzej, ale staram się nie robić zaległosci więc jest jak narazie ok. Hihi a wczoraj praktycznie nie musialam przychodzić, (bo z jednego poniedziałkowego porzedmiotu jestem zwolniona) a ostatnich 3 godzin nie było bo babki nie było, heh no cóz przynajmniej poplotkowałam sobie tylko

Nan · Post by **Nan** » Tue Sep 30, 2003 4:59 pm

Szkoła. Heh. Zaliczyłam tak zwaną musztrę... Bleee... Lubię poniedziałki, bo to jedyny dzień, kiedy mogę sobie pospać, sprawdzić pocztę i odrobić lekcje przed szkołą... Takie są zalety chodzenia na 3 lekcję

Jutro 1...? No to miło, tylko 9 miesięcy i znowu będą wakacje

Ramzes · Post by **Ramzes** » Tue Sep 30, 2003 5:23 pm

9 miesiecy to za duzo ale trzeba wytrzymac...

tigi · Post by **tigi** » Tue Sep 30, 2003 6:51 pm

Dzisiaj w szkole na angielskim padło słowa Grqaduation. Zgadnijcie z czym mi sie od razu skojarzyło? Z Roswell.

Nan · Post by **Nan** » Tue Sep 30, 2003 7:49 pm

Nie dziwię się... U nas na angielskim Wujek D (tak tak, pozwolił tak do siebie mówić

w odpowiedzi na "stare ciotki", którymi nas stale mianuje) drwi z nauczycieli i robi nam "kartkówencje", jak się niegdyś wyraził

Nie ma to jak wesoły nauczyciel...

Ramzes · Post by **Ramzes** » Tue Sep 30, 2003 8:06 pm

no to spoko nauczyciel, moja babka od anglika to dopiero jest upierdliwa...

tigi · Post by **tigi** » Tue Oct 14, 2003 10:25 am

Zastanawiam sie ilu z was ma dzisiaj wolne od szkoły? Wreszcie mogłam sobie troche pospać w ciągu tygodnia. uwielbiam dzień edukacji narodowej! Co dawaliście nauczycielom. Moja klasa wczoraj rozdawała róże, no i przez radowęzeł życzenia złożyliśmy profesorowi od historii,byśmy nie byli dla niego tylko małpiszonami, oraz by nie ciągnął nas za uszy i włosy.

Nan · Post by **Nan** » Tue Oct 14, 2003 4:15 pm

A my do szkółki... Ślubowanie mieliśmy. Wow. I oglądaliśmy "cóś" o patronce szkoły, pióra naszego genialnego kolegi... Tylko że rok temu to było lepsze, może dlatego, że widziałam to po raz pierwszy, no, ale jego klasa naprawdę ładnie grała. III g to skopała, był tylko monotonny bełkot... I wujek D dostał nagrodę od Dyrcia, no a wierni uczniowie zgotowali mu najgłośniejsze brawa...

Ramzes · Post by **Ramzes** » Tue Oct 14, 2003 6:15 pm

ja dzis nie bylem w szkole...

natalii · Post by **natalii** » Tue Oct 14, 2003 11:27 pm

Mnie również ta "przyjemność" ominęła

piter · Post by **piter** » Wed Oct 15, 2003 12:03 am

ech, dzieciaki... jak sie skonczy szkola, to dopiero za nia zatesknicie...

nawet nie wiecie, jak bardzo mi brakuje czasow, kiedy niepojscie do szkoly bylo w moim interesie... teraz jak nie pojde na zajecia, to sam sobie robie tyly... straszne uczucie...

forum.roswell.pl

szkoła...

Who is online