PRZEMOC

Wszystko nie w temacie.

Moderators: Galadriela, Olka

Hotori
Obserwator Słów
Posts: 1509
Joined: Sat Jul 26, 2003 4:11 pm
Location: Lublin

Post by Hotori » Fri Sep 19, 2003 10:12 pm

Agusiu słusznie zauważyłaś. Z kompletną ignorancją na krzywdę innych spotykamy się codzinnie w pracy, w szkole, na przystankch. Na problem ten zwróćiłam już uwagę w topicu '' Liga Ochrony Obcych''.
'' It is easier to forgive an enemy than to forgive a friend''

William Blake

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Fri Sep 19, 2003 11:46 pm

Znieczulica społeczna
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

inti
Fan
Posts: 681
Joined: Sun Dec 21, 2003 3:03 am
Location: wawa centralna, peron 2, sektor 3

Post by inti » Fri Dec 26, 2003 11:55 pm

Ja sie nigdy nie interesowłąem bojkami. Kilka razy mnie napadnięto ale zawsze wychodziłem z tego bez szwanku. Czasami dobra gatka jest lepsza od czego kolwiek. Zwłaszcza jak rzuci sie paroma nazwiskami i odchodzi się w największym pokoju. Gozej jak sie nie jest u siebie.. a teraz jestem własnie w takiej sytuacji. Nie wiem co bym zrobił gdyby mnie napadnięto. Nie trenowałem nigdy zadnej z sztuk walki ogólnie nie umiem chyba sie bic bo jedyne moje doswiadczenia to polekcyjne bojki w podstawówce(ale to było bardziej symboliczne niz krzwydzące czy chamskie) oraz pojedynki z moją siostrą... oj to czasme wyglądało brutalnie;| Myśle ze po oszacowaniu szans, użył bym najskuteczniejszej samobrony jaką jest ucieczka za wszelką cene. Ale prawda jest taka ze nikt nie wie jak sie zachowa w dxanej sytuacji. Ja ostatnio jestm wogóle bardzo znerwicowany i wszycy dookoła mnie denerwują mało kto wogóle domnie podchodzi bo widzi ze nic raczej zemnie nie wyciągnie.
Biedak zawsze bezpieczny;P

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest