To co napiszę jest powszechnie znane. Prawo popytu i podaży. Serial okazał się strzałem w dziesiątkę jak np. I część Terminatora. Logiczne było, że będzie kontunuacja. Serial, który odniósł sukces, to większy sukces niż film fabularny ale i większy orzech do zgryzienia. Istnieje olbrzymia możliwość spłycenia treści, ponieważ skupimy się na czymś innym: na przetrwaniu, a przetrwanie często bywa zabójcze dla sensu serialu. Sami znacie z pewnością kilka przykładów tasiemnców, których jedyną zaletą jest to, że dają pracę aktorom i pozwalają im zarobić na chleb.
I część pokazała nam nastolatków z niezwykłymi korzeniami, problemami dnia codziennego i problemami niecodziennymi. Wciągnęło nas. Do tego stopnia, że obudzili się "fani". Powstali oni i powstała II część. Moim (podkreśllam: MOIM) zdaniem część zawierająca odcinki, które niczemu nie służą. Można je pominąć, ale co tam. Zdążyło powstać coś, co po angielsku nosi miano dokłądnie takie samo jak nazwisko pewnego brytyjskiego agenta
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Zaczęliśmy zauważać już nie problemy uczniów i przyjaciół, ale ludzi, którzy wchodzą w dorosły wiek wcześniej niż inni i popełniają błędy.
III część to okres dorosłych działań. Są inni. Zmieniły się priorytety. Nabrali odwagi i "rozmachu". Powiedzieli, że boją się mniej, że bedą walczyć. Rozwinęli się nawet do tego stopnia, ze postanowili zaśmiać się sami z siebie i powstał odcinek, który dla mnie jest perłą. Autoparodie ZAWSZE są dla mnie oznaką dorosłości twórców serialu. największy dar, to umieć śmiać się z samego siebie. Zgodzę się z każdym, kto powie, że końcowe odcinki były w III serii najlepsze, ponieważ były utrzymane w jednym klimacie, spójne i trzymające w napięciu. Jednak każy wie, że istniej coś takiego jak "teoria wanny". Nie można widza cały czas utrrzymywać w jednym klimacie, bo zaśnie i uwaga się obniży. Więc powstają zabawne przerywniki i odcinki dotyczące (sztampowo) świąt.
Ogólnie czyli podsumowując
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
: uważam, że po wycięciu kilku tylko odcinków, wszystkie serie są jedną całością ukazującą ewoulucje bohaterów. Nie mogło się obyć bez żadnej z nich. Każdą lubię.
przepraszam za tę rozprawkę
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "