![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Słońce wyszło zza chmur rozświetlając mroki poranka. Natura budziła się do życia, słoneczne promienie wlewały życie w krajobraz otaczający miasteczko Roswell. Światło prześlizgnęło się pieszczotliwie po skupisku skał porzuconych na pustyni. Niezwykłych skał. Choć o tym wiedzieli tylko nieliczni. O tajemnicy skrywanej wewnątrz. Dziś jednak to nie tajemnica wewnątrz owych skał miała przykuć uwagę kilku nie do końca zwyczajnych nastolatków. Dziś inna tajemnica rozłożyła się na powierzchni jednej ze skał, ukazując swe oblicze całemu światu. Tam, ze szklanym wzrokiem wbitym w niebo, leżały zakrwawione zwłoki Jeffa Parkera.
A teraz ... do klawiatur. Zapraszam wszystkich do pisania.