Page 1 of 5
Polar Dream
Posted: Thu Jan 08, 2004 7:45 pm
by _liz
Już w postach do Konszachtów zdradziłam, że szykuję coś polarkowego. I tak oto nastapiła ta długo oczekiwana chwila. Dzisiaj zamieszczam pierwszą częśc opowiadanka "Polar Dream". Tymrazem tak szybko sięnie skończy, bo fan liczy już sobie około jedenastu części i to jeszcze nie koniec... ale mam nadzieję, ze was nie zanudzą. Fani polarków na pewno tu na troszkę zagoszczą, a inni w zlaeżności od swojej chęci. Koniec gadania, poczatek pisania.
http://www.roswell.xcom.pl/?cat=fan-fic ... id=483&p=1
Posted: Thu Jan 08, 2004 8:07 pm
by Issy
Aaa! Wreszcie!
Powiem ci jedno: jesteś jak dżin z lampy! Co sobie zazyczymy to od razu spełniasz. no nie od razu, ale w krótkim czasie. Całuski ci za to. Polarek - to co tygryski lubią najbardziej, albo przynajmniej to co ja lubię najbardziej.
Pierwsza częśc świetna. Podoba mi się zwłaszcza przedstawienie pogoni Michaela za jedzeniem - wiecznie głodny kosmita
No i ten jego problem - kim jest ta brunetka? My to wiemy i czekamy na dalej...
Posted: Fri Jan 09, 2004 9:17 am
by Renya
Nareszcie, nie mogę przeczytać teraz, ale jak tylko wpadnę do domu nic mnie nie powstrzyma. Uwielbiam opowiadania polarkowe więc sprawiłaś mi wielką radość tym tekstem. Dzięki.
Posted: Fri Jan 09, 2004 1:53 pm
by Hotaru
Super. Chwila wytchnienia od tematu związki metodologii z analizą stretegiczną, finansową, i tym podobne mądrości...
, a tu coś niecoś polarkowego. Wiecznie głodny kosmita, uwielbienie Maxa dla Liz i wizje kosmosu... Super
)) Kiedy ciąg dalszy?
Posted: Fri Jan 09, 2004 4:36 pm
by Renya
Przeczytałam i zasadnicze pytanie kiedy ciąg dalszy? Fragment z szukaniem jedzenia boski.
Posted: Fri Jan 09, 2004 4:44 pm
by _liz
A teraz wiecznie głodny Michael przechodzi do czynnego ataku, czyli kolejny etap w zdobywaniu jedzenia...
http://www.roswell.xcom.pl/?cat=fan-fic ... id=483&p=2
Posted: Fri Jan 09, 2004 4:52 pm
by Renya
Ale z Ciebie błyskawica. Ja zadaję pytanie o ciąg dalszy licząc, że będzie może za kilka dni, atu taka niespodzianka. Dobrze że się nie wylogowałam. Ale przeczytać będę mogła dopiero w domu. Ale już teraz zadam pytanie kiedy następny odcinek? Również tak błyskawicznie? Miłego weekend'u.
Posted: Fri Jan 09, 2004 5:15 pm
by _liz
Cóż... żeby być zupełnie szczerą... mam już kilka odcinków gotowych, więc moge je zamieścic w każdej chwili. Ale trzeba jednak robić odstepy między częściami, więc kolejna porcja bedzie już w ciągu najbliższych dni. Powiem tylko jedno: dopiero się zacznie zabawa...
Posted: Fri Jan 09, 2004 5:16 pm
by Issy
A mnie sieta błyskawicznośc tez podoba. Daaj tu od razu wszystko co masz! Albo nie... tak lepiej, bo jestesmy bardziej ciekawe i to chyba potęguje w nas emocje, które budza sie w trakcie czytania kolejnych części. Póki co wiemy juz, że Michael przynajmniej zaspokoił głód i będzie teraz mógł o czymś innym mysleć.
O Liz, zwłaszcza, ze już ją poznał.
Posted: Fri Jan 09, 2004 10:50 pm
by Guest
Zgadzam się, za szybko też nie można. Choć dobrze wiedzieć, że masz kilka odcinków i dzięki temu nie będzie dłuższych przerw.
Nie wiem czy zauważyłyście, ale scena potrącenia się dwóch osób w szkole jest chyba w każdym filmie młodzieżowym. Mimo takiej eksploataccji tego tematu każda z nich jest inna. Dotyczy to również opowiadań. Raz jest na wesoło raz na smutno, ale każdy autor potrafi to innaczej opisać. Ja mimo wysilenia całej swojej pomysłowości i zasobów językowych opisałabym każdą z tych scen dokładnie w ten sam sposób, poprostu nudno. Dlatego też bardzo podziwiam osoby o artystycznej duszy, szczegolnie zaś pisarzy (z egoistycznych pobudek - uwielbiam czytać).
Cokolwiek wymyśliłaś bądź wymyślisz, pisz _Liz bo masz talent. A może za jakiś czas nas zaskoczysz wydając książkę? To się zresztą tyczy ładnych paru osób "publikujących" swoje teksty na tym forum. A więc piszcie i wprawiajcie się w przyszłym zawodzie, kto wie, wszystko może się zdarzyć.
Posted: Fri Jan 09, 2004 10:51 pm
by Renya
Znowu!!! Gość to JA!!!
Posted: Sat Jan 10, 2004 5:50 pm
by _liz
O kurde! Renya, aleś mnie poruszyła. Jeszcze chyba nikt mi takiego komplementu, dotyczącego mojej twórczości, nie powiedział. Dziekuję!
Cóż, publikacji chyba jak narazie nie będzie. Chociaż napisałam coś na kształt ksiazki, ale w zupełnie innej tematyce. To jednak inna historyjka. Co do Polaru, to zaraz będzie kolejna część.
Posted: Sat Jan 10, 2004 6:42 pm
by _liz
Obiecałam itd. (bla bla bla) Więc oto trzecia część. Co tu więcej pisać?
http://www.roswell.xcom.pl/?cat=fan-fic ... id=483&p=3
Posted: Sat Jan 10, 2004 8:23 pm
by Issy
Liz miała wizje jak mu oddawała portfel? Czy ja dobrze podejrzewam? I jeszcze ta rozmowa z Marią. Hmmm
A MAx oczywiście zazdrosny i chyba ma o co. Chce dalej!
Posted: Sat Jan 10, 2004 11:36 pm
by Renya
Przez trzy godziny nie mogłam się zalogować na forum i to po tym jak zauważyłam nowy rozdział. Oj dłużyły mi się te godziny. A teraz bez problemow mogłam już przeczytać całość.
Genialne porównanie pokazujące zaskoczenie: duet Eminema i Britney. Boskie. I to zdanie wypowiedziane przez Liz, o tym kim jest. Czyżby kosmitką?
Posted: Sun Jan 11, 2004 12:58 pm
by lonnie
fajniusie...oj tak...
_liz z niecierpliwoscia czekam na dalsze czesci
slem pozdrowka
Posted: Sun Jan 11, 2004 4:54 pm
by _liz
No cóż, przyznaję, że porównanie mnie samej się podoba. Czy Liz jest kosmitką? hmmm.... A oto kolejna część. Powiedzmy, że bardziej pokręcona.
http://www.roswell.xcom.pl/?cat=fan-fic ... id=483&p=4
Posted: Sun Jan 11, 2004 6:00 pm
by liz
Przyznaję się, że nie lubię polarów. Wolę normalne pary typu M&L M&M, ale ten ff jest po prostu genialny! Gratulacje _liz!
Posted: Sun Jan 11, 2004 8:25 pm
by lonnie
ojejciu.... _liz to jest po prostu boskie
Posted: Sun Jan 11, 2004 8:53 pm
by Issy
Kurde, Liz to chyba jeden z twoich najlepszych ff. Chociaż wszystkie sa fajne. Ale ten jest troszkę innym polarkiem, bardzo wciąga i ciekawi. Dalej, dalej!