forum.roswell.pl

Myślę, że to się przyda faną FF. Chodzi mi tu o odszukiwanie FF o danej kategorii, treści itd. Niektórych jest naprawdę mało, a istnieją ludzie którzy je lubią, ale nie wiedzą gdzie ich szukać. Będziemy się po prostu pytać i kto będzie wiedział odpowie (mam nadzieję)

Ja chciałbym znaleźć opowiadania w których Max i Tess są razem. Albo w którym akcja kręci się wokół Tess i jest ona pozytywnym bohaterem.
Jedyne takie FF-y, które czytałem to "zagubiona", "Choosing Destiny", "Razem jesteśmy silni", "Inny typ faceta", "Nowe Życie" Fajne, ale cztałem je już dawno temu. Znalazłem je na stronie http://www.roswell.pl i http://www.swiatroswell.friko.pl/opowiadania.htm

Jeśli ktoś zna takie opowiadania niech napisze gdzie je znajdę

Tak od ręki mogę ci polecić tłumaczoną przez Elę Grawity Series. W pierwszym opowiadaniu z serii może trochę mniej, ale w drugim Tess jest główną bohaterką. Albo raczej jedną z głównych, obok Maxa, Liz i Marco. Ale jest tam naprawdę dużo Tess, jest pozytywną bohaterką i duża część akcji kręci się wokół niej. Opowiadania są tu u nas w Twórczości. Pierwsze to "How To Disappear Completly", drugie "Exit Music", a trzecie "Gravity Always Wins".

P.S. Interesują cię opowiadania po polsku, czy również te po angielsku?

przedewszystkim polskie bo mój angielski trochę szwankuje. Ale chętnie przejrzę też te po angielsku.

Co prawda nie znam się zupełnie na opowiadaniach o Maxie i Tess ( lepiej nie będę zaczynać ) w tej kwestii pomoże ci zapewne Nan, jeśli tylko zakręci się gdzieś w okolicy. Mogę ci tylko polecić "Gry światła", niesamowite opowiadanie które mozna określić jako trójkąt Tess&Liz&Max, napisane z punktu widzenia tej pierwszej, znajdziesz je również na wspomnianym przez ciebie świecie roswell, w tłumaczeniu Doroty.
I tak jak wspomniała Milla, koniecznie przeczytaj "Gravity Trilogy" w tłumaczeniu Eli na naszym forum, bo to jeden z najlepszych portretów Tess.
Jest jeszcze "Aftermath" Breathless również nagrodzone w tej kategorii ( i 18 innych ), jeśli się za nie zabierzesz, to początkowo będziesz się zastanawiał dlaczego ci je poleciłam, bo wizerunek Tess wydaje się być standardowy- wredna suka dobierająca się Maxowi do portek- ale to tylko pozory...później rozwija się jako ciekawa, tragiczna i jednak pozytywna postać.
No i oczywiście "Where we were before" wspaniałej Ashton...to Dreamerek, ale Tess jest tam poprostu niesamowita i w sumie- muszę to przyznać- znacznie bardziej sympatyczna niż Liz

http://roswellfanatics.net/viewtopic.php?t=302&start=0

http://roswellfanatics.net/viewtopic.php?t=2847&start=0

a co mnie byscie pole...



przepraszam.. udzielil mi sie nastroj... chcialem powiedziec cos w rodzaju: o boze.. kolejny temat o fanfikach.. niedlugo bedzie ich tyle, ze zabraknie miejsca na serwerze na same fanfiki...

no od razu lepiej

Przestań, piter...przecież sam fantastycznie piszesz.
A swoją drogą ten temat można było z powodzeniem umieścić w naszej czytelni. W końcu od tego jest. Porządku pilnują tam Lizziett, Milla, czasami Nan i inni. Radzą, proponują, recenzują i są w tym świetne.

ja fantastycznie pisze..? tym marnym i srednio prawdziwym komplementem chcialas mnie uciszyc?

trojkacik moze i byl zabawny, ale do Pisania (tego przez duze P) to mi jeszcze troche brakuje.. na przyklad jestem za leniwy, zeby wszystko zaplanowac...

Spontaniczność to Twoja najlepsza cecha, piter. Nie pozbywaj się jej i nie pozbawiaj nas swojejgo talentu. Czasem wystarczy napisać coś raz a dobrze, żeby ugruntować o sobie opinię. Ja w każdym razie ją sobie wyrobiłam

Wieczne pochwały - dla serca obrazy!
Cóż zrobić mam ja - dziecko skromne,
Gdy skromności nakazy,
W mej duszy niezłomne,
Budzą we mnie pychę - Ogrodu mordercę?
Wszak me najszczersze przeczenia
(a wkładam w nie całe serce)
Nie trafią do uszu stworzenia,
Które złośliwym być pragnie.
Nigdy wszak ludzka wredota,
Granic swych nie dopadnie.
Nawet świętego nie najdzie ochota,
By powiedzieć czasem:
"Tak, bracie. Racja po Twej stronie."
Zawsze honoru jest punktem,
By to własne skronie
Wieniec zwycięstwa ozdabiał.
Tak wiec bez końca chwalili zalety,
Gdym ja skromnością sie słaniał.
Butelki słali panowie... bieliznę kobiety.
Z każdą chwilą jednak, koniec coraz bliższy:
Lek żem straszliwy wynalazł.
Nieskromności wymaga, lecz cel przede mna wyższy.
I choć okrutnie mi plan za skórę zalazł,
Wypełnić muszę co duch nakazuje:
Nieskromnością skromności drogę ja zamiotę:
Chwalcie mnie - odmowy nie przyjmuję!
Dzięki pysze osiagnę ostatnią: skromności cnotę.

o!

Tajniak, chyba nie muszę zachęcać cię do Dwóch serc hehe!
Ja od zawsze lubiłam Tess. ale mogę ci powiedzieć, że mam w przygotowaniu ff o Tess. Raczej nie będzie z Maxewm bo go nie lubię

O super, a do "dwóch serc" To jeszcze zajrzę nie martw się.
I proszę: choć jednego kilkuczęściowego Rebelka po polsku.