Page 1 of 1

Boze jak tu się zmieniło !!!

Posted: Tue Jun 29, 2004 1:59 pm
by Hotori
:shock:
jejku mój ukochany dział tak zmieniony !
Nanuś, Eluś...moje przewodniczki...czy mogłybyście mi wszystko tu objaśnić ? Bo nie wiem za to się brać...za czytanie, pisanie ? W ogóle to wpadam w gorączkę tyle tu tego, tych tłumaczeń ! Pamiętam jedynie, że zaczęłam czytać to opowiadanko osadzone w realiach II wojny światowej tłumaczone przez Nan, zanim zniknęłam...
i o co chodzi z tym forum RosDesire ? Ja tu nic nie wiem ! Help!

Posted: Tue Jun 29, 2004 6:33 pm
by Ela
To się nazywa wejście, aż tryska z Ciebie radość, Hotori. :lol: Już Cię powitałam w pokoiku MY Prywatnie. Od kiedy Cie nie było...pół roku ? Sama widzisz ile nowych opowiadań nam przybyło. I to bardzo dobrych...nie chwaląc się. :mrgreen:
Nan troszkę przystopowała z Uphill Battle, teraz pięknie tłumaczy nam Lethan Whispers...i jakby z niej powietrze wyszło, :wink: zresztą sama Ci opowie. Twój entuzjazm doda nam animuszu...mam nadzieję :mrgreen: .
Mamy tu kilka nowych tłumaczek Milla - z pięknym Burn For Me - Kath7, Olka, i jej Gorzkie Fusy - Tasyfii, Tigi przedziera się przez September and Other Sorrows. No i prawdziwa perełka SPIN i Core w tł. LEO, która teraz zrobiła nam prawdziwą niespodziankę i niedokończone przez Incognito CORE w cudowny sposób sama dopisuje kilka rozdziałów.
Na stronie znajdziesz także "Miłość niejedno ma imię" w tł. Lizziett, i trzeba ją zmobilizować do kontynuowania. Mamy tu piękne opowiadania autorstwa Hotaru, piszącą dla Polarków, czyli to co Ty tak lubisz.. :D
A ja..no cóż, stęskniona za moim ukochanym "Revelations", skończonym w styczniu, z duszą na ramieniu zabrałam się za tłumaczenie "Gravity Series" RosDeidre - pod okiem samej autorki, zaprzyjaźnionej już nami, która od czasu do czasu do nas wpada dodać nam odwagi. (I i II część już jest, teraz jestem przy trzeciej)
Zapraszam Cię także do naszej CZYTELNI(doczekała się już pokoiku bis) -jesteśmy z niej tacy dumni - cudownie i profesjonalnie prowadzonej przez m.in. przez Nan, Lizziett, Millę, Hotaru, Hypatię.
Także widzisz, pracy co niemiara, nie zabraknie jej także dla Ciebie.
Jeszcze raz, bardzo się cieszę z Twojego powrotu, nawet wspomniałam o Tobie na roswell.xcom, gdzie panuje prawdziwa euforia z powodu powrotu serialu na ekran. :D

Posted: Tue Jun 29, 2004 7:35 pm
by aras
Nie jestem Eluś ani Nanuś, ale z tego co napisała Ela można się dowiedzieć, że lubisz polarki, polecam zwłaszcza "Krople pustyni" _liz i nie tylko to, bo inne jej opowiadania to też przeważnie polarki :D .

Posted: Tue Jun 29, 2004 8:06 pm
by Hotori
Elu ! Dzięki, dzięki..już zabieram się do roboty ! Tylko zakasam rękawy...a gdzie jest ten pokoik czytelni ?

Posted: Tue Jun 29, 2004 8:09 pm
by Ela
Tu w Twórczości, Hotori :D Oczywiście o innych, polarkowych opow. pewnie opowiedzą Ci inni (ja nie zmieniałam swoich dreamerkowych preferencji :mrgreen: )
I jeszcze jedno, Hotaru założyła swoją stronę, tylko dla polarków. :wink:
No i mamy prawdziwy kłopot z naszym kochanym {o}, ale to już inna bajka :(

Posted: Tue Jun 29, 2004 8:17 pm
by Hotori
a właśnie co się dzieje z {o} ? bo coś mi to groznie brzmi... :roll:

Posted: Tue Jun 29, 2004 10:56 pm
by Hypatia
{o} zawieruszył się gdzieś i nikt nie wie gdzie po aferze ze zmianami na forum i postanowieniem o przeniesieniu publikacji tylko na stornę xcom.

Witaj Hotori na powrót :D mamy nadzieję, że tym razem to już nam nie uciekniesz ;) gdzieś w rzeczywistość. Miłego nadrabiania w czytaniu, no i oczywiście pisania.

Posted: Wed Jun 30, 2004 7:48 am
by Ela
Jeżeli chcesz sobie troszkę poczytać na temat tamtego sporu...i o co poszło wejdź do My-Prywatnie i "Poziom opowiadań". {o} nie uznawał słowa hmm...kompromis :?

Posted: Wed Jun 30, 2004 10:44 am
by Olka
No ja tym bardziej ani Nanuś, ani Eluś się nie zwę, ale za to może być Oluś :lol: Jeśli chodzi o polskie ff to też jest (kilka) niezłych. Na początek polecam te autorstwa _liz: zacznij od "Niewidzialnych obrazów" bo to coś innego, a potem, no cóż. Nie wszystkie są takie dobre, ale myślę, że sama będziesz w stanie po przeczytaniu pierwszej części zorientować się na czym stoisz.

P.S. A "Krople pustynie" też mi się podobały. Jeśli chodzi o PL polarki, to pokusiłabym się o stwierdzenie, że to najlepsze opo :D

Posted: Wed Jun 30, 2004 11:18 am
by Nan
Eluś, Nanuś aktualnie tonie w gipsie i usiłuje tworzyć z klawiaturą na kolanach. Nic dziwnego, że przystopowałam, można tak pisać godzinę, ale nie nie dwa dni, a ja mam to w perspektywie przez dwa tygodnie. No i chwilowo pochłania mnie inna historia, ale ujrzy światło dzienne nieco później, gdy wszystko z twórczością się uspokoi.
Hotori, zajrzyj do Czytelni (ostatnio odsyłam tam każdego, kto mi się nasunie pod rękę i nie ma obiekcji przed czytaniem po angielsku).
A ja owszem, w odpowiedzi na Elę, zmieniłam preferencje. Dość znacznie. Zresztą, chyba nie sposób tego nie zauważyć, zwłaszcza po moich ostatnich postach. Zaczynam rebeliować i hybrydzić... A tak nawiasem mówiąc myślałam sobie, żeby kiedyś przetłumaczyć moje ukochane "My Beloved Wife". Nie wiem co prawda kiedy, w te cholerne wakacje mam mniej czasu niż normalnie... :?
A że Ela wypisała już wszystko co trzeba... Chyba nie pozostaje mi nic do dodania.
Może poza tym forum u Deidre... (Nie Desire, a Deidre). Otóż gdy mieliśmy tu straszne kłopoty z serwerem, Deidre zaproponowała nam kącik u siebie, na swoim forum, na którym nawiasem mówiąc można znaleźć całkiem niezłe perełki. Pomysł pokoiku chyba upadł, bo serwer tfu tfu działa, choć... tamten istnieje. Nie odwiedzany i pustawy, ale jest. Tak samo jak nasz polski pokoik na RF, który tak samo świeci pustkami, choć wiem, że Milla, ja i Lizziett uporczywie się tam plączemy.

Posted: Wed Jun 30, 2004 11:52 am
by Hotori
:shock: {o} się obraził ?? zaraz idę przeczytać o tym sporze...jejku opuścić takie istotne sprawy ! A niech to...teraz to już nigdzie nie jadę tylko siedzę tu do śmierci...ale {o} wróci ?

Nan dzięki za poprawkę w nazwisku...tak się śpieszę, że nie wiem co pisze...ale jakoś mi tak smutno od tych konfliktów...
Nan co ci się stało ? Złamałaś sobie coś ?

Posted: Wed Jun 30, 2004 12:30 pm
by Nan
Nie, nie złamałam... żadnej nogi czy ręki. Zapomniałam dodać, że tonę w gipsie do ścian, biurko jest zajęte, łóżka nie mam a komputer stoi na stołku. Mnie została podłoga.
{o} zarzeka się że nie wróci i trwa w swoim postanowieniu. Pewnie dotrwa albo wróci w triumfie że miał rację.

Posted: Wed Jun 30, 2004 12:35 pm
by Hotori
Ale dlaczego ? Dlaczego do tego doszło ? Nan ja respektuję zasady. Ale czy trochę nie przesadziliście ? Czy warto jest płacić taką cenę ? :cry:

I jeszcze jedno : czy Maxel też odszedł ?

Posted: Wed Jun 30, 2004 2:53 pm
by Olka
Nan nie strasz! Ja cię już biedną widziałam z gipsem na łapce i myślę sobie "jak ty wstukujesz te wszystkie literki na klawiaturę. Kciukiem, czy co?" :shock: No, ale teraz, przynajmniej wiem, że nie o ten gips się rozchodzi. Uff... No to uciekam, pouczyć się... :?

Posted: Thu Jul 01, 2004 9:20 am
by Hotori
To dobrze, że nic ci nie jest Nan. Już byłam zmartwiona. :(