Page 1 of 3

Solenoid

Posted: Sun May 09, 2004 7:20 pm
by _liz
Kilka słów: W sumie sama nie wiem czy to opowiadanie nadaje się na forum... :? Pomysł chyba dobry, ale wykonanie mi nie wyszło. Chociaż to dopiero pierwsza część, nie wiem jak mi pójda następne. Może uda mi się jednak coś sensownego z tego stworzyć. Także ta częśc jest na próbę, jeśli się nie spodoba, to nie napiszę kolejnych części i tyle... W każdym bądź razie muszę wyjaśnić, że wbrew pozorom nie będzie to opowiadanie polarkowe! Nie będzie też dreamerkowe, ani candy, ani stargazers, ani traitors, ani... mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Po prostu nie będzie to opowiadanie o żadnej parze. I nie bedzie to opowiadanie o głebokich uczuciach czy przemyśleniach. To opowiadanie bedzie pokręcone i tyle...
Tytuł: Wszystko przez mój profil w szkole... W biologii solenoid to czwarty etap spiralizacji chromatyny. To solenoid zaczyna tworzyć pętle. Czyli proste moje skojarzenie – zakręcone opowiadanie. Może nie opowiadanie, ale jego bohaterowie.


Jedyneczka

Posted: Sun May 09, 2004 8:20 pm
by Hotaru
Ona... jest szurnięta
A ja o mały włos nie spadłam z fotela. Twoje poczucie humoru, _liz, potrafi to niestety sprawić. Mam nadzieję, że przy następnej części nabiję sobie chociaż jakiegoś skromnego siniaka... albo może cały dom sie zleci, zaniepokojony hałasem. Tak.. to brzmi juz lepiej, bo nie bardzo przyświeca mi mysl o siniakach, kiedy na dworze robi się coraz cieplej i można coraz więcej odsłaniać 8)Ciekawe, czemu Tess tak wyła? Frau Generał też świetne. Brunetka to Liz??

Posted: Sun May 09, 2004 8:35 pm
by Liz16
Właśnie skończyłam czytać i nie do końca wiem co powiedzieć, zaczęło mnie wciągać, bo jestem ciekawa czy ta brunetka to Liz i co się z Tess dzieje?? No i jeszcze ten Kyle.Coś więcej napiszę po następnej części. To zapewne będzie inne opowiadanie niź wszystkie pozostałe, bo w większości chodzi o uczucia, a tu jak sama powiedziałaś nie będzie żadnego takiego wątku.Tak więc czekam na następną część.

Posted: Sun May 09, 2004 8:40 pm
by nowa
Ja lepiej bym się czuła ze świadomością, że to będzie Polar... Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić bez wplątania w to uczuć...Do uwierzenia skłania mnie jedynie fakt, że autorką jest _liz, a ona potrafi zrobić z fickiem wszystko :wink:Humorek też niezły, jak to zwykle u _liz... LOLPisz dalej, aby ciekawie (dlaczego nie wątpie, że będzie ciekawie? :cheesy: )

Posted: Mon May 10, 2004 8:44 am
by lizzy_maxia
Jak miło, nowe opowiadanko, przyda się odrobina świeżego powiewu :D Ale niestety dziś nie przeczytam - z wiadomych względów :(

Posted: Mon May 10, 2004 9:27 am
by Renya
Szurnięta!! Dobre.Poprzekręcałaś co tylko mogłaś. I Michael jako psychiatra/psycholog!! Boskie, jego pacjenci muszą chyba potrzebować dość szczególnej terapii (wstrząsowej)!I te Twoje poczucie humoru, rozbrajająco śmieszne.Pisz dalej, a zobaczymy co z tego wyjdzie.

Posted: Mon May 10, 2004 11:35 am
by ADkA
Ha..., nie nadaje się na forum i wykonanie nie wyszło?! :evil:Żartujesz , prawda?! :?Beksa Tess, szurnieta brunetka (Liz?), wielce szanowny dr Michael wraz ze swą "gestapowską" sekretarką!! - niezła próbka zakręconego opow. w Twoim wykonaniu!No to czekam na kolejną odsłonę.... :cheesy:

Posted: Mon May 10, 2004 12:55 pm
by Zan 7
ja tam wole fizyke i wydaje mi sie że solenoid to tez inna nazwa zwojnicy ale sie nie kłóceCiekawi mnie czy w tym "zakreconym" opowiadaniu pojawia sie tez inni bohaterowie? Ogólnie mi sie podoba

Posted: Mon May 10, 2004 7:04 pm
by Hotaru
Solenoid, cewka indukcyjna utworzona przez przewód nawinięty na rdzeń w kształcie walca. Płynący przewodem prąd wytwarza pole magnetyczne malejące na krańcach. Teoretyczny solenoid idealny wytwarza równomierne (podobne do prętowego magnesu trwałego) pole magnetyczne wzdłuż całej długości, do czego można się zbliżyć, zmniejszając średnicę walca, zwiększając jego długość i liczbę zwojów przewodu.Pole magnetyczne... heh, od razu skojarzenie polar. Zgadłam, czy to przypadek????

Posted: Mon May 10, 2004 7:55 pm
by Elip
Mmmmm.... Nowe opowiadanko!!! Mniam. Dopiero pierwszy kęs a mi już smakuje. Tylko straaaaaaaaaaaaszna szkoda że to nie polarek, bo _liz przecież napisała że wbrew pozorom nie będzie to opowiadanie polarkowe :cry:. No ale trudno, przecież mamy kropelki. Co za dużo to nie zdrowo:D Liz szurnięta- hahah :cheesy: :mrgreen: :mrgreen:To trzeba czytać...

Posted: Mon May 10, 2004 8:09 pm
by aras
Nie będzie też dreamerkowe, ani candy, ani stargazers, ani traitors, ani...
- mam pytanie, jaka to jest para stargazers ( a może mi ktoś powie jakie są jeszcze, albo gdzie to znajdę)_liz, gdy się jest doskonałym w pisaniu opo to doskonalszym być się już nie da, czego ty od siebie chcesz ?? Jak to nie nadaje się na forum, pewnie jak już całe będzie to do publikacji się nada - tak jak pozostałe :cheesy:Nie dość że nowe opo to jeszcze całkiem nowy pomysł - super - ,szkoda tylko, że bez żadnej parki w roli głównej :wink:

Posted: Mon May 10, 2004 8:26 pm
by Liz16
Aras na tej stronie znajdziesz wszystkie pary i połączenia http://roswell.xcom.pl/forum/viewtopic.php?t=1171 :D

Posted: Mon May 10, 2004 10:45 pm
by Zan 7
Hotaru wrote:Solenoid, cewka indukcyjna utworzona przez przewód nawinięty na rdzeń w kształcie walca. Płynący przewodem prąd wytwarza pole magnetyczne malejące na krańcach. Teoretyczny solenoid idealny wytwarza równomierne (podobne do prętowego magnesu trwałego) pole magnetyczne wzdłuż całej długości, do czego można się zbliżyć, zmniejszając średnicę walca, zwiększając jego długość i liczbę zwojów przewodu.
czyli miałem racje ze zwojnica tylko w prostszym ujeciu. i tez pasuje do opowiadania bo zakrecone

Posted: Wed May 12, 2004 2:30 pm
by lizzy_maxia
_liz, pisz dalej, przyda sie jakieś opo dla rozluźnienia i do pośmiania się :D Zastanawiałam się nad fenomenem takich terapii w Stanach i doszłam do wniosku, że mnie samej chyba potrzebna byłaby wizyta u psychologa :roll:

Posted: Wed May 12, 2004 3:29 pm
by _liz
[quote:98f796a96d]A ja o mały włos nie spadłam z fotela. Twoje poczucie humoru, _liz, potrafi to niestety sprawić. Mam nadzieję, że przy następnej części nabiję sobie chociaż jakiegoś skromnego siniaka... [/quote:98f796a96d]
Hotaru no mam nadzieję, ze druga częśc też będzie nieco zabawna. Przynajmniej momentami. No i mam nadzieję, ze ten rodzaj humoru ci przypadnie do gustu... A z tą zwojnicą to też masz rację i tez pozakręcane. Więc solenoid jest jak najbardziej trafnym okresleniem :D
[u:98f796a96d]nowa[/u:98f796a96d] - to nie bedzie polar, a przynajmniej nie w pełni... owszem wszystko toczy się wokół Liz i Michaela, ale oni nigdy nie sa i nie będą "razem" ; to opowiadanie w sumie jest o... o zakręconym świecie, zakręconej dziewczynie, zakręconym psychologu i o tym jak jego życie sie "zakręca" przez tę dziewczynę... (ale namotałam) :roll:
[u:98f796a96d]Renya[/u:98f796a96d] - moja poczucie humoru jest specyficzne i bywa, że przebija ono do moich opowiadań, ale robie to nieświadomie, więc jakby co to nie moja wina :roll: pacjentki Michaela to typowe pacjentki u psychologa, tylko, że sam Michael takim "normalnym" psychologiem nie jest (i trudno, żeby nim był)
[u:98f796a96d]aras[/u:98f796a96d] - a mnie sie wydaje, ze dobrze, iż w roli głównej nie ma żadnej konkretnej pary, przynajmniej nie bedzie to jedno z wielu opowiadań zamkniętych ściśle w jednym temacie
[u:98f796a96d]lizzy[/u:98f796a96d] - mam nadzieję, ze to rozluźnienie naprawde przyjdzie, życze ci tego z całego serducha. Nie tylko tobie, wszystkim, którym jest to potrzebne...


Dwójeczka

Posted: Wed May 12, 2004 3:46 pm
by Liz16
łoj, to opowiadanie naprawdę robi się coraz bardziej zakręcone, ale mi się jak najbardziej podoba :DCo do tego zakręcenia - to ten Max, jest ojcem Michaela :?: :?: :!: :!:Gratulacje, za świetne poczucie humoru :)

Posted: Wed May 12, 2004 3:47 pm
by lizzy_maxia
Niom :mrgreen: Fajne fajne, co prawda z krzesła nie spadłam, ale kilkakrotnie uśmiechnęłam się pod nosem. A do tego jeszcze najbardziej odjechana piosenka ostatnich dni (wg mnie) --> O-Zone "Dragostea Din Tei" (to chyba rumuński :roll: ). Poprawa humoru gwarantowana :D

Posted: Wed May 12, 2004 3:49 pm
by ADkA
Nie mogę! :cheesy: _liz jesteś Wielka! :uklon:Max - ojcem Michaela! Nikt prócz Ciebie by tego lepiej nie wymyślił!No tak, miało być pokręce - to i jest! :wink:

Posted: Wed May 12, 2004 5:32 pm
by nowa
Dlaczego za każdym razem, kiedy zaczynam czytać nowe opowiadanie _liz, mogę stwierdzić, że jest moje ulubione? :D a potem zaczyna się nowe i jest lepiej, i lepiej, i coraz lepiej :cheesy:Solenoid podoba mi się BARDZO... Wciąż wolałabym wprawdzie czytać ze świadomością, że będzie to typowy Polarek... Tzn chyba bym wolała, żeby Michael i Liz byli kiedyś razem, ale... no nic, i tak jest ciekawe :D I zabawne, i fajne, i wciągające, i interesujące, i---- ogólnie super :cheesy:

Posted: Thu May 13, 2004 12:58 pm
by Renya
_Liz, naprawdę zastanów się nad napisaniem książki. Jest teraz tyle różnych konkursów dla "debiutantów", spróbuj, co Ci szkodzi. Masz tak niezliczoną ilość pomysłów, kiedy trzeba piszesz żartobliwie kiedy indziej na poważnie. Więc do dzieła.A opowiadanko zgodne z nazwą. Poplątanie z pomieszaniem w najlepszym stylu.