Arytmia
Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia
Cóż... jestes zdecydowanie polarkowa autorką! Ale i inne opowiadanka świetnie ci wychodzą. To jest takie troszkę dziwne, a przynajmniej dla mnie. Przyznaję, że intryguje ta tajemnicz postac rozmawiająca z Alexem. No a ten chłopak w kawiarni to pewnie Max Ale chętnie obejrze dalsze części, bo wiem, że pewnie czymś zaskoczysz. Na podstawie jakiego filmu to nie wiem i nawet nie bede się siliła na zgadywanie, bo nie jestem w tym dobra Więc, ja chętnie poczytam dalsze części chociazby ze względu na to, że to taka mała odmiana po polarkach i podejrzewam, że akcja może się ciekawie rozwinąć. Takie jest moja zdanie
Alex? Liz i Max? Liz i Max, na razie bez maślanych oczek? Będzie ciekawie. Jakoś zawsze podobało mi się połączenie Alex/Liz jako rodzeństwo. Pasowali by do siebie /westchnienie/. Mam nadzieję, że wprowadzisz jeszcze Isabel... Albo Tess (w związku z Alexem. Skoro to nie ma nic wspólnego z serialem, to Tess nie musi być potworem ).
Anyway - na razie mi się podoba Mam nadzieję, że za dwa tygodnie będzie tego więcej...
PS: Coś mi się z tym kojarzy - inne opowiadanie. Ze względu na chorobę serca...
Anyway - na razie mi się podoba Mam nadzieję, że za dwa tygodnie będzie tego więcej...
PS: Coś mi się z tym kojarzy - inne opowiadanie. Ze względu na chorobę serca...
Ten początek... rzeczywiście, jak pewien film (przydługawy zresztą). Najsłynniejsze zdanie z niego to : Śmierć i podatki. Kto oglądał, ten wie...
Pomysł fajny. Alex jako główny bohater i Liz jako ta cierpiąca (wiecznie....) siostrzyczka, która sie o niego zamartwia i dostosowuje do niego całe swoje życie, nie bacząc na skutki, że jeśli jego zabraknie - jej życie runie w posadach, nie będzie miała przy sobie nikogo, kto by ją wyciągnął z wiecznego-płaczu-marazmu-szlochów. No, ale teraz chyba będzie miała.
Ciekawe, że Liz nie zrobiła na Maxie większego wrażenia (tak przynajmniej wynika z treści). Zazwyczaj MAx jest powalony/oszołomiony/kompletnie zakochany od pierwszego spojrzenia w te jej śliczne orzechowe oczka. Miła odmiana. Moze teraz ona zawalaczy o niego ?? Tak więc czekamy na ciag dalszy.
Pomysł fajny. Alex jako główny bohater i Liz jako ta cierpiąca (wiecznie....) siostrzyczka, która sie o niego zamartwia i dostosowuje do niego całe swoje życie, nie bacząc na skutki, że jeśli jego zabraknie - jej życie runie w posadach, nie będzie miała przy sobie nikogo, kto by ją wyciągnął z wiecznego-płaczu-marazmu-szlochów. No, ale teraz chyba będzie miała.
Ciekawe, że Liz nie zrobiła na Maxie większego wrażenia (tak przynajmniej wynika z treści). Zazwyczaj MAx jest powalony/oszołomiony/kompletnie zakochany od pierwszego spojrzenia w te jej śliczne orzechowe oczka. Miła odmiana. Moze teraz ona zawalaczy o niego ?? Tak więc czekamy na ciag dalszy.
Strzał w dziesiątkę Hotaru! Film rzeczywiście troszkę przydługi, ale w sumie nie był taki najgorszy (przynajmniej dla mnie). NIe ma nic lepszego niż Brad Pitt z masłem orzechowym w gębulce!Najsłynniejsze zdanie z niego to : Śmierć i podatki.
W twoich ustach Nan to prawdziwy komplement No to podniosłaś mi poprzeczkę i będe musiała się porządnie przyłozyć do tego opowiadanka. Mogę obiecac, że pojawi się Isabel - ale w jakiej roli, nie zdradzę...Anyway - na razie mi się podoba
Dziękuję Tigi. Jezeli podejrzewasz ten sam film co Hotaru to masz rację.Opowiadanko mi się bardzo podoba. A co do filmu mam pewne podejrzenie, zobaczymy czy później sie sprawdzi.
Hotaru jak ty wiesz co dobre. Własnie zazwyczaj Maxa na wejście powalała Liz, jakby była chodzacym iodeałem i każdy kto na nią spojrzał miał się zakochać... A tymczasem Max chyba ma zamiar potraktowac ją inaczej i sama będzie musiała się postarać - taka zamiana ról. Mam nadzieję, że dalsze części nie zawiodą...Ciekawe, że Liz nie zrobiła na Maxie większego wrażenia (tak przynajmniej wynika z treści). Zazwyczaj MAx jest powalony/oszołomiony/kompletnie zakochany od pierwszego spojrzenia w te jej śliczne orzechowe oczka. Miła odmiana. Moze teraz ona zawalaczy o niego ??
http://www.roswell.xcom.pl/?cat=fan-fic ... id=581&p=2
Last edited by _liz on Fri May 07, 2004 3:30 pm, edited 1 time in total.
_liz, mam nadzieję, że wiesz, że jestem twoja wielką fanką. Mimo, że piszeasz ileś tam opowiadań razem, to nie było jeszcze sytuacji, w której któreś z nich zostawało w tyle z poziomem za innymi. No i wszechstrona jesteś, piszesz praktycznie o wszystkich parach, o wszelakich sytuacjach i wydarzeniach, a wszystko jest jasne, klarowne i wciągające. Wrzucaj jak najszybciej dalsze części, bo jak skończyć pisać już o dreamsach, to zmuszę cię, żebyś napisała coś o Candy.
Jam jest kielich bez dna. Jam jest śmierć bez grobu. Jam jest imię bez imienia.
Zajavko twój post to miód dla moich uszu Czuję się wyróżniona tym, ze okresliłaś sięmianem mojej wiernej fanki (chyba założę jakiś fan-club ). Wielką ulge przyniosło mi stwierdzenie, że wszystkie moje ff nie zniżają swojego poziomu i da się je czytać - no to chociaz tyle mi się udało. Kolejne części w weekend, bo wtedy będę miała czas na napisanie dalszych. Co do twojego planu zmuszenia mnie do napisania o Candy... hmmm... myślę, że da się to załatwić bez zmuszania Ale za ten ff zabiorę się dopiero po skończeniu "Cold Rain" i "Arytmii" (no... i "Z pamiętnika M.G" ) Także fanki Candy mają gwarantowany w niedalekiej przyszłości jakieś ff, tylko bez ponaglania mnie Zgoda?
Taaak! Już wiem! Rzeczywiście... że tez sienie zorientowałam od razu. No to zapowiada sie ciekawie.Najsłynniejsze zdanie z niego to : Śmierć i podatki. Kto oglądał, ten wie...
Heh. Liz wie co dobre (i Brad i masło orzechowe)NIe ma nic lepszego niż Brad Pitt z masłem orzechowym w gębulce!
A ta druga częśc jeszcze bardziej mnie zaciekawiła. Pedantyczna Liz, która nagla sie zauroczyła. I owa tajemnicza postać... no, ale chyba wiem kim jest Co do tego, ze wprowadzisz Isabel - no to tego sienie spodziwałam. Ciekawe kim będzie? W kazdym razie _liz czekam niecierpliwie na dalsze części!
Last edited by _liz on Fri May 07, 2004 3:34 pm, edited 3 times in total.
ten Max Evans jest dziwny, nieczuły " Przybysz zmrużył oczy, widząc jak szybko dziewczyna oderwała się od niego, tylko po to, aby upewnić się, że z bratem wszystko w porządku. Zaskoczyło go, że poświęca własną przyjemność i szczęście dla zdrowia brata." TYLKO PO TO jak można wogóle pomysleć w ten sposób, przecież Alex to brat Liz, więc ona nie mogłaby postąpić inaczej, czy to takie dziwne, że siostrze zależy na szczęściu i zdrowiu brata
Czytaj między wierszami...
- lizzy_maxia
- Fan
- Posts: 888
- Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
- Location: Łódź, my little corner of the world...
- Contact:
Ale jaki to w końcu jest film?? Bo ja jestem czasami taka niedomyślna, że szkoda gadać "Pieniadze i podatki" skądś kojarzę, ale skąd?Jest to jeden z moich ulubionych filmów i czekam kiedy go puszczą wreszcie w telewizji i będa mogła sobie nagrać.
Z przyjemnoscią stwierdzam, że dołączam do miłośników i tego ff _liz - tajemnicza postać, Alex, niekonwencjonalne dreamerki....Oj, coś czuję, że będzie się działo i to nie mało
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 17 guests