Page 5 of 5

Posted: Wed Jan 28, 2004 9:37 am
by Renya
Wczoraj znowu miałam kłopoty z zalogowanie. No ale dziś w pracy już bez problemów. Przepiękny rozdział, pełen magii i powabu. Piszesz poprostu czarująco, nie można się oprzeć pokusie czytania raz po raz tych samych fragmentów. Tylko szkoda że już zbliżamy się do końca. Ale każdy wie, że co dobre musi kiedyś się skończyć. Ale nie zapomnisz o nas i napiszesz coś nowego? Na pewno, można na to liczyć. A jak nie .....

Posted: Wed Jan 28, 2004 5:27 pm
by Issy
O rany! :shock: To był œwietny odcinek. Rzeczywiœcie niezła wizja Liz - obłškana, nie kontaktujšca, nie wie kim jest. A potem ten miły akcencik, że jest piekielnie głodna. I jak ona musiała się bac Zana! Michael się wreszcie przełamał. Renya ma rację - to odcinek pełen magii i takiego czegoœ szczególnego. Brawo! Szkoda, że to przedostatnia częœć. A dzisiaj zamieœcisz kolejnš prawda? Prawda?! :twisted:

Posted: Thu Jan 29, 2004 12:21 pm
by liz
To był świetny odcinek, a nowego jak nie było tak nie ma... :cry::cry::cry: _liz, czekamy!

Posted: Thu Jan 29, 2004 10:39 pm
by Renya
Puk, puk, _Liz, jest tam kto? Tak długo nie ma ostatniego odcinka. Czemu tak się nad nami znęcasz?

Posted: Fri Jan 30, 2004 5:01 pm
by _liz
Wiem, że troszkę was przetrzymałam, ale w końcu się doczekałyście. Ponieważ dzisiaj zaczynają się ferie, to czas zabrac sie za coś nowego i zakończyć to co trwa. Dzis, już za chwilkę, zamieszczę ostatnią część Polar Dream. Jednoczesnie bardzo wam dziękuję za wierne śledzenie i miłe przyjącie tego ff o Michaelu i Liz. Mam nadzieję, że naprawde się wam podobało i że pozostanie w waszej pamięci. Nie wincie mnie za takie a nie inne zakończenie... W mojej wyobraźni to własnie tak musiało sie skończyć, nie mogło inaczej. Być może niektórym się to nie spodoba... Dzięki jeszcze raz za wsparcie i pomysły. A teraz... Zapraszam na ostatnią część Polar Dream


http://www.roswell.xcom.pl/?cat=fan-fic ... d=483&p=20

Posted: Fri Jan 30, 2004 5:52 pm
by Issy
Nieeeeeeeeeee!!!! :cry: Takiego zakończenia sie nie spodziewałam. Jak mogłaś? Niesamowite zakończenie, bardzo wzruszające magiczne i niezwykle piękne, ale.... czemu?! Nie dało sie ich jednak połączyć? Wiem, że to twoja wizja, ale eh... Wogóle zaskakująco to rozegrałaś. Max miał wypadek :wow: Issy jaka furia! I jak objechała Liz. Ale to rzeczywiście pokazało jak bardzo Michaelowi zależy na Liz. No i jak im obojgu na sobie wzajemnie zalezy. Kochają się aż do końca, poza krańce śmierci.
I jeszcze ten wiersz na końcu - czyj to? :?: Ładny, ale nie kojarzę autora.
Szkoda, że to koniec, ale mam nadzieję, że napiszesz inny polar równie piękny :hand:

Posted: Fri Jan 30, 2004 8:47 pm
by Guest
:jaw: jejus... :shock: nie tylko ty Issy nie spodziewalas sie takiego zakonczenia.... chyba nikt sie tego nie spodziewal... szkujace ale bardzo pieknie!!! :uklon:

szkoda ze koniec :( ale _liz pewnie nie dlugo zaskoczy nas nowym polarkiem ^_^ tak samo swietnym


pozdrawiam :cheesy:

Posted: Fri Jan 30, 2004 8:50 pm
by lonnie
ehhh... ten gosc wyzej to ja :lol: zapomnialam sie zalogowac

Posted: Fri Jan 30, 2004 9:03 pm
by liz
polarkiem albo może dreamerkiem :cheesy: Jak wszyscy wcześniej nie spodziwałam się takiego zakończenia... mimo wszystko chaciałabym zobaczyć minę Is, kiedy się o wszystkim dowie... ale nawet jeśli się o wszystkim dowie to już raczej nie w tym ff - historia Liz i Micheala dobiegła końca. :cry::cry::cry:

Posted: Fri Jan 30, 2004 9:54 pm
by _liz
Takiego zakończenia sie nie spodziewałam. Jak mogłaś? Niesamowite zakończenie, bardzo wzruszające magiczne i niezwykle piękne, ale....
jejus... nie tylko ty Issy nie spodziewalas sie takiego zakonczenia.... chyba nikt sie tego nie spodziewal... szkujace ale bardzo pieknie!!!
Jak wszyscy wcześniej nie spodziwałam się takiego zakończenia...
Podejrzewałam, że zakończenie wywoła lekki wstrząs. Ale ciesze się, że jednak mimo wszystko uwazacie to za piękne zakończenie. Bardzo mi z tego powodu miło.
I jeszcze ten wiersz na końcu - czyj to? Ładny, ale nie kojarzę autora.
Yy... autorka bardzo mało znana i raczej niezbyt wybitna... niejaka :roll: _liz :roll:
ale _liz pewnie nie dlugo zaskoczy nas nowym polarkiem tak samo swietnym
polarkiem albo może dreamerkiem
Szykuje się i to i to.... ale to w drugiej połowie ferii, bo w pierwszej mnie nie bedzie 8) :mrgreen:

Posted: Fri Jan 30, 2004 10:34 pm
by Renya
Wyłamię się z szeregu, ale co tam. Ja o takim właśnie końcu myślałam, może nie w tak dramatycznej oprawie ale podobnym. Nie spodziewałam się jednak, że i Ty _Liz możesz mieć taką wizję i że do niej będziesz dążyć. A wiersz bardzo mi się spodobał. Piękne ukoronowanie całego opowiadania.

Posted: Fri Mar 19, 2004 3:32 pm
by Hypatia
Komitet Tabasco Award ma zaszczyt zaprezentować Nagrodę jaką to opowiadanie otrzymało w II Edycji Tabasco Award w kategorii UC oraz AU/UC

Image

Image

Posted: Wed Mar 31, 2004 9:56 am
by usmiechnieta
Opowiadanie było... PRZEPIĘKNE, a na zakończenie ryczałam jak bóbr!!!Liz... jesteś niesamowita!!!

Posted: Sat Apr 03, 2004 5:17 pm
by Psyche
_liz bardzo przepraszam, że piszę o tym ff dopiero teraz, ale od daaawna nie było mnie na forum! Tak bywa - nie miałam kompletnie czasu. Ale teraz przyszedł czas na podsumowania. Pola Dream byłoi jest piękne A to zakończenie! :evil: Właściwie powinnam się obrazić, że ich uśmierciłaś, ale zrobiłaś to tak pięknie, że jednak cię ucałuje :cmok: I gratuluję nagród!