Posted: Wed Aug 18, 2004 10:52 am
_liz jest cudowna, wspaniała....
Nawet nie wiesz jaką sprawiłaś mi radość, w tym tygodniu wyjeżdzam i myślałam, że przeczytam ją dopiero po powrocie, a to by trochę potrwało, a przecież tak na nią czekałam. Więc WIELKIE DZIĘKI!!!!
Z drugiej strony nie myślałam, że koniec wyjdzie ci tak wspaniale, to było zebranie wszystkich poprzednich części. A te wspomnienia....po prostu mistrzostwo. Chyba pierwszy raz cieszę się, że zginął Max a nie Kivar, to chore mój ukochany bohater ginie, a ja jestem zadowolona, że to ten a nie kto inny
. ALe to chyba dlatego, że teraz przynajmniej Max nie cierpi, a wracając na Ziemię, cierpiałby myślać, że Liz jest z dala od niego. Natomiast Kivar dostał jakby drugą szansę, a wszystko poprzez pomyłkowe porwanie Liz ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
W tych kilkudziesięciu zdaniach zamieściłaś wszystkie uczucia jakie tkwiły w Kivarze i Liz, uczucie jakie ich połączyło na dobrą sprawę od pierwszego spotkania. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zamieścisz tu jakieś opowiadanie typu Traitor.
Na prawdę powinnaś zacząć pisać książki, umiesz tak wspaniale opisać wszystkie uczucia, zarówno te piękne, jak miłość, przyjaźń... jak i te smutniejsze, ból, złość.....
Chciałabym nadal czytać to opowiadanie, ale jestem w pełni zachwycona zakończeniem i nie wyobrażam sobie dalszych części!!!!!! Ale już sobie całe opowiadanie wydrukowałam i będę do niego wracała![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
_liz jeszcze raz BARDZO DZIĘKUJE!!!!!!!
![Cmok :cmok:](./images/smilies/cmok.gif)
![Cmok :cmok:](./images/smilies/cmok.gif)
Z drugiej strony nie myślałam, że koniec wyjdzie ci tak wspaniale, to było zebranie wszystkich poprzednich części. A te wspomnienia....po prostu mistrzostwo. Chyba pierwszy raz cieszę się, że zginął Max a nie Kivar, to chore mój ukochany bohater ginie, a ja jestem zadowolona, że to ten a nie kto inny
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
W tych kilkudziesięciu zdaniach zamieściłaś wszystkie uczucia jakie tkwiły w Kivarze i Liz, uczucie jakie ich połączyło na dobrą sprawę od pierwszego spotkania. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zamieścisz tu jakieś opowiadanie typu Traitor.
Na prawdę powinnaś zacząć pisać książki, umiesz tak wspaniale opisać wszystkie uczucia, zarówno te piękne, jak miłość, przyjaźń... jak i te smutniejsze, ból, złość.....
Chciałabym nadal czytać to opowiadanie, ale jestem w pełni zachwycona zakończeniem i nie wyobrażam sobie dalszych części!!!!!! Ale już sobie całe opowiadanie wydrukowałam i będę do niego wracała
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
_liz jeszcze raz BARDZO DZIĘKUJE!!!!!!!