Page 5 of 5
Posted: Thu Jul 15, 2004 11:47 am
by Liz16
Czyli można powiedzieć, że Liz ma zagadkę do rozwiązania....kim jest Max i dlaczego tak bezgranicznie mu ufa?? Zreszta tak samo jak Isabell
Jestem ciekawa jak to się rozwinie
Mam nadzieję, że kolejne części będą trochę szybciej
Posted: Thu Jul 15, 2004 11:53 am
by Nan
Ummm... właśnie rzecz w tym, że nowe części raczej nie będą szybciej, tylko w takim samym tempie... to znaczy dość powoli. I tego, nie bardzo mam co z tym zrobić... więc proszę o wyrozumiałość.
Posted: Thu Jul 15, 2004 12:46 pm
by ADkA
Dobrze jest, że się będą pojawiać!
Jak zwykle fantastycznie napisane!
Zauważyliście, że autorka w tej części zafascynowana jest oczkami? Jak to się mówi "oczy są zwierciadłem duszy"? Chyba tak. Nie chciało mi się liczyć, ale w tej części na czoło wybijają się oczy (nieźle wyszło
): "patrzy prosto w parę tych niezwykłych, ekspresyjnych oczu" (to jest niezłe - bravo Nan!), "Mogła wyczytać w jego oczach tak wiele", "zatonął w cieple jej czekoladowych dużych oczu" i wiele innych. Tak więc oczy, oczy... Ale czemu się dziwić - Jason i TE oczy!
Posted: Wed Sep 01, 2004 2:21 pm
by ADkA
Co to, to nie!
Ostatnie miejsce na stronce, znaczy na pierwszej stronie!
A właśnie, że nie!
Puk, puk ....
Nan, wakacje się skończyły! Może tak byś tu zajrzała i coś "wrzuciła" ? Może za tydzień, dwa, ale... wrzuć coś
Tak grzecznie proszę...
Posted: Wed Sep 01, 2004 2:35 pm
by Nan
ADkA, czytałaś, co napisałam w temacie UB, prawda? Z LW zrobiłabym to samo, tylko nie widzę chętnych prawdopodobnych. Chyba, że mam ogtłosić przetarg.
Właśnie, wakacje się skończyły, i jak to pięknie ujęła wychowawczyni, "czeka nas w tym roku prawdziwa harówa". Witamy z powrotem w kochanej szkole z wychowawczynią o zawyżonych ambicjach i idiotycznymi pracami "dodatkowymi". Wrzucać to mogę, ogryzki do kosza
o ile uda mi się coś zrobić... w co jednak wątpię... to pewnie. Raz na miesiąc. Dwa. Po jednym zdaniu...
Posted: Wed Sep 01, 2004 3:13 pm
by ADkA
Uff... ciężki rok przed Tobą!
Jeżeli tak, to cóż pozostaje mi cichutko siedzieć i :
a) czekać aż ktoś litościwy zacznie kontynuować tłumaczenie
b) odpuścić sobie i zapomnieć
c) doszkolić się w angielskim
(ale to chyba w późniejszym czasie, bo przede mną godziny w bibliotece i pisanie pracy, praktyki, praca, dom...
)
I chyba wybieram: a
, a następnie c !