Page 4 of 4

Posted: Tue Aug 10, 2004 4:20 pm
by Liz16
Milla, jak dobrze, że zamieściłaś tą wiadomość na końcu, a już byłam cała w strachu, że to koniec, że tak szybko się skończyło. Ale na szczęście uspokoiłaś mnie.

Rozmowa Maxa z rodzicami, to było takie delikatne i przepełnione miłością, miłością rodziców do syna. Wreszcie Max będzie mógł przestać ukrywać się przed swoimi rodzicami. Napewno poczuje ulgę, a to wszystko jeszcze bardziej ich zbliży.

Za to Maria, ale ona ciekawska....Wogóle nie daje żyć Liz :D I jeszcze te pytania, już nie mogę się ich doczekać.

A miłość Maxa i Liz kwitnie :D :serce:

Czego więcej chcieć ;)
Milla wielkie dzięki za to opowiadanie, mam nadzieję, że po twoim przyjeżdzie ukażą się kolejne części.

Posted: Thu Aug 26, 2004 5:46 pm
by Milla
Mam pytanie. Wydaj się, że z pośród moich tłumaczeń to jest najmniej popularne, więc w związku z tym mam pytanie. Czy chcecie, żebym je kontynuowała, czy raczej zakończyć po pierwszej części? A może tłumaczyć, ale za jakiś czas lub wolniej niz pozostałe opowiadania? Zamiesczam więc ankietę i sami zdecydujcie.

PS. Liz16 ta notka jest od autorki, Taffy, a nie ode mnie.

Posted: Thu Aug 26, 2004 6:13 pm
by Ela
Witaj Milla, jak się cieszę, że już jesteś. :D Co to za pytanie, przecież to jedno z najbardziej oryginalnych opowiadań i należy do kanonu moich ulubionych. Nawet nie przyjmuję tego do wiadomości. :roll:

Posted: Thu Aug 26, 2004 6:34 pm
by Liz16
Milla ja również ciebie witam :D A co do twojego pytania, to podobnie jak Ela wogóle nie przyjmuję tego do wiadomości. Mam nadzieję, że będziesz kontynuowała to opowiadanie.

Dzięki za poinformowanie, że ta notka jest od autorki. Grunt, że są kolejne części ;)

Posted: Thu Aug 26, 2004 7:09 pm
by tigi
Witaj Milla! :D
Opowiadanie to czytałam regularnie, chociaż nie komentowałam, dlatego nie wyobrażam sobie żebyś mogła przestać je tłumaczyć.

Posted: Thu Aug 26, 2004 9:15 pm
by Lizziett
E Milla, co też ty opowiadasz...przecież sporo osób zostawia tu komantarze, a nawet jeśli nie, to zapewne poprostu czyta. Mimo to wybrałam opcję drugą- z uwagi na ciebie, żebyś nie utonęła w tych wszystkich tłumaczeniach no i nie będę kłamać- z myslą o moim ukochanym "Innocent", choć sama z chęcią poznałabym dalszy ciąg i tego opowiadania, przy ktorym nieraz płakałam ze śmiechu.

Posted: Mon Aug 30, 2004 5:47 pm
by Milla
Lizziett nic się nie martw. Akurat to opowiadanie zaczęłam tłumaczyć dawno temu (było na innej stronie), ale potem z pewnych przyczyn urwałam i dopiero teraz powróciłam z nim na Forum. Tak więc przyznam się, że Fantazje miałam już w całości przetłumaczone, a jeśli chodzi o Mojry to gotowych jest 15 rozdziałów. Teraz po prostu robię tylko ostatnie poprawki przez wrzuceniem tego na Forum. :D

Posted: Mon Aug 30, 2004 7:36 pm
by Ela
Matko, dziewczyno, kiedy Ty na to wszystko znajdujesz czas. :shock:

Posted: Tue Aug 31, 2004 12:55 am
by Milla
Elu tak powiedziałam wcześniej Mojry tłumaczę od niemal roku, więc raczej wolno mi to szło. Teraz tylko sprawdzam gotowe części, poprawiam usterki i wrzucam. Teoretycznie to mogłabym jeszcze przez dwa miesiące nie tłumaczyć tego opowiadanka, a i tak miałabym co zamieszczać. Lubię mieć kilka części do przodu.
Podobnie jest z Innocent, czekając na zgodę autorki na tłumaczenie, a to jak wiemy trochę się przeciągało, przetłumaczyłam 12 rozdziałów.
Tylko BFM tłumaczyłam całkiem na bieżąco, ale i to się skończyło, bo w zeszyciku przywiezionym z wakacji jest kolejnych 8 części, trzeba je tylko przepisać i poprawić. Tylko... :? akurat w przypadku BFM te poprawki zwykle ciągną się bez końca :roll: ale i tak nie jest źle.