Page 12 of 16

Posted: Sun Jan 04, 2004 10:41 am
by maddie
Chcesz być ostrzeżona czy będą tam wątki polarowe ^^?

Posted: Sun Jan 04, 2004 11:18 am
by Nan
Ostatnie części zbyt miłe nie były.

Posted: Sun Jan 04, 2004 5:45 pm
by Hotaru
Nan wrote:A ja mam tylko nadzieję, że komputer Hotaru się nie zbuntuje...
Oj, chyba posłuchał Twoich modłów/próśb/błagań. Od dwóch dni chodzi i jak na razie nie sprawia zbytnich poroblemów, poza oglądaniem filmów. Nadrabiam przepisywanie w przerwach od kucia.
Nan wrote:Ostatnie części zbyt miłe nie były.
Ciekawe, co powiesz po dzisiejszym, i co powiesz za tydzień w piątek, kiedy będize kolejny odcinek. :roll:
Nan wrote: Tylko jedno - Hotaru, czy mogę to przeczytać bez duszy na ramieniu?
Hm, czy ja wiem? Czy moje fici są aż tak straszne, ze boisz się ich czytać?
No dobrze, nie będę juz przynudzała... Zapraszam do czytania...

Posted: Sun Jan 04, 2004 8:26 pm
by Nan
Owszem, ja już jestem przewrażliwiona na punkcie fanfików. Owszem, są straszne. Zależy jak na nie spojrzeć.

Posted: Sun Jan 04, 2004 8:50 pm
by Liz15
Odcinek przeczytałam . Jak zawsze nie mogę się doczekać następnego. Tylko, że w przecieiństwie do poprzednich prawie wzystko wynika wprost bez żadnego owijania w bawełnę, plątania i mieszania. A mi się to akurat podobało. Hotaru oby twój sezon nigdy się nie kończył, bo co ja będe czytać ?! :uklon: :hand:

Posted: Sun Jan 04, 2004 8:54 pm
by Nan
Inne fanfiki Hotaru.

Posted: Sun Jan 04, 2004 9:22 pm
by lonnie
jejciu dzisiaj to chyba jakies swieto.. :D zagladam na forum a tu kolejne czesci moich ulubionych fanfikow :o (objawienie,4vs :) )
dzieki hotaru :cmok:

Posted: Mon Jan 05, 2004 9:38 pm
by Lizziett
Nie wiem, czy z wirtualnym sezonem mozna polemizować tak, jak z telewizyjnym, ale zaryzykuję :roll:
Końcowa scena. Liz do Maxa: "Jak Michael miał ci to powiedzieć? Jak ja miałam ci to powiedzieć, kiedy pogardzałeś Tess, bo broniła waszego syna. Jak ja miałam ci to powiedzieć?"

"Ilu ludzi zabiłaś?"
"Pietnastu moze dwudziestu, nie miałam czasu policzyć"
"Nie mogę uwierzyć, że kiedykolwiek byłaś mi bliska"

Nie wiem, ale według mnie on nie pogardzał Tess dlatego, ze ratując swój tyłek i zycie Zana, zamordowała wielu ludzi...chodziło raczej o wyraz jej twarzy, ten ton, lekki i obojętny, tak jakby stwierdzała "zabiłam pietnaście może dwadzieścia komarów. Nie miałam czasu policzyć". :?

!!!

Posted: Mon Jan 05, 2004 11:48 pm
by Luna_14
...nadal nie mogę uwierzyć, choć już przeczytałam... (jest!!!).
Starałam się dokładnie czytać by mi nic nie uciekło... podobało mi się strasznie!!!... a na końcu zaczęło się nieźle rozkręcać... ciekawi mnie co będzie dalej, ale spokojnie poczekam do 9.01.2004.(dzięki za podanie daty!!! :D )

Zaskoczyłaś mnie trochę, nie spodziewałam się takiego rozwoju wypadków i bardzo dobrze!!! Bo było jeszcze lepiej! Pozdrówka :tabasco:

Posted: Fri Jan 09, 2004 9:32 pm
by natalii
hm już piątek a kolejnego odcinka nie ma :( mam nadzieję że Hotaru o nas nie zapomniała :scep:

?

Posted: Sat Jan 10, 2004 12:41 am
by Luna_14
:cry: hmm jeszcze nie widać dalszego ciągu 4 sezonu... a ja mam nadzieję, że kompik Hotaru [oraz ona sama] dobrze się czuje ;) ... i oczywiście że Hotaru o nas nie zapomniała, prawda? :tabasco:

Posted: Sat Jan 10, 2004 11:02 am
by Hotaru
Ciąg dalszy byłby wczoraj, gdyby nie fakt, ze do komputera dorwałam sie dopiero po jedenastej... Ksiadz wyszedł co prawda przed dziesiąta, ale potem miałam problemy z logowaniem na serwer... więc znowu opóźnienie :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: Ale juz mozna przeczytać, jak zwykle na http://www.hotaru.piwko.pl.
Od poniedziałku będa wszystkie odcinki i nie tylko. Sami sprawdźcie w poniedziałek...

Posted: Sat Jan 10, 2004 5:25 pm
by Nan
Hotaru, z całym szacunkiem dla twojego talentu i dla twojej osoby, ale ja już tego więcej czytać nie będę. Oczywiście Max musi być głupim idiotą który wszystko zepsuł i ją odtrącił. Pewnie. Wybaczcie, ale nie dla mnie takie przyjemności.

!!!!!!!!!

Posted: Sat Jan 10, 2004 5:27 pm
by Luna_14
Super dalszy ciąg!!!!!!!!!! dzięki Hotaru, jesteś świetna!!!!!!!
Takie małe opóźnienie to nic, w porównaniu że możemy czytać superowy fan fick.

Posted: Sat Jan 10, 2004 8:07 pm
by Hotaru
Nie mów hop, póki nie przeskoczysz.... W Enigmie MAx bedzie zrehabilitowany...

Posted: Sat Jan 10, 2004 8:13 pm
by maddie
Stwierdzam, że... moja dreamerska dusza dostaa zawalu na pocztku odcinka, i naprawde byBo z nia zle. Bardzo zle... Przy zyciu utrzymywalo ja jedynie to, ze Hotaru, bedziesz jeszcze mogla odkupic kiedys swoje "grzechy" :roll: . No i w miare odkupilas. Ale moja dusza jeszcze nie jest w pelni sil. Tak wiec czekam na nastepny odcinek i uprzedzam ze moja dusza drugiego zawalu nie przezyje...
Sorry za brak polskich znakow, ale cos mi sie z klawiatura rozpieprzylo...

Posted: Sat Jan 10, 2004 11:39 pm
by Renya
Tak, podczas czytania tego odcinka duszę miałam na ramieniu. Max oddtrącił Liz? Szok totalny. Dobrze, że nie kazałaś nam czekać do nasępnego dcinka z wyjaśnieniem jego zachowania. Bo moja fantazja co do niego byłaby przeciążona.

Posted: Mon Jan 12, 2004 5:13 pm
by assw
Hotaru mam prośbę.Zlituj się nad Marią...Daj jej trochę pobyć z tym Michealem.A nie tylko Liz, Liz, Liz......Pozdrawiam.I czekam na ciąg dalszy

Posted: Mon Jan 12, 2004 9:49 pm
by Guest
Zgadzam się z assw.Może troche więcej M&M?(Twój IV bardzo mi się podoba Hotaru,jedyne co mnie wnim razi to mała rola M&M)

hm

Posted: Fri Jan 16, 2004 10:43 pm
by Luna_
"Boże Narodzenie" , "Usłysz mnie" są super. Co prawda trochę szkoda mi maxa, ale Hotaru nie zaniedbaj wątku Liz i Micheala, strasznie mi się podoba;) Hm ciekawi mnie czy może na to miało wpływ moje usposobienie do brata :serce: ? M&M, hm zastanawiam się jak zareaguje maria (i max) na wieść o Liz jako siostrze Micheala, wtedy to będzie konwersacja(?)-choć nic nie wiadomo... . Enigma- hm brzmi znajomo ;) - będzie ciekawie...... .
Czemu nikt mnie nie zauważa?!