Arytmia

Piszesz? Malujesz? Projektujesz statki kosmiczne? Tutaj możesz się podzielić swoimi doświadczeniami.

Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia

_liz
Fan...atyk
Posts: 1041
Joined: Fri Aug 15, 2003 4:07 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by _liz » Sun Mar 14, 2004 4:54 pm

Ale jaki to w końcu jest film?? Bo ja jestem czasami taka niedomyślna, że szkoda gadać "Pieniadze i podatki" skądś kojarzę, ale skąd?
Lizzy film rzeczywiście bardzo fajny i wart obejrzenia. Kojarzysz? To proste - film nosi tytuł "Joe Black".
ale ja nie wiem kim jest Max
W filmie głowny bohater od razu wie kim jest przybysz (tu Alex również to wie) a co sie z tym wiąże to i widzowie wiedza kim jest "gość". W tym opowiadanku troszkę czasu minęło nim do tego doszliśmy, ale musi to zostac powiedziane. W tej części dowiecie sie kim jest Max.

http://www.roswell.xcom.pl/?cat=fan-fic ... id=581&p=4
Last edited by _liz on Fri May 07, 2004 3:36 pm, edited 1 time in total.
Image

User avatar
Issy
Starszy nowicjusz
Posts: 192
Joined: Thu Nov 13, 2003 4:58 pm

Post by Issy » Sun Mar 14, 2004 6:28 pm

Ha! Wiedziałam, że wreszcie nadejdzie ten moment! :twisted: No i wszystko wyjasnione. Nie... wyjaśniona kwestia tego kim jest Max. No i zaczęły się schodki (lubię tak mówić) Liz i Maxa coś zaczęło do siebie ciągnąć. Spodobał mi się ten moment, kiedy niby w Maxie powstaje serce. Bum! I bum - kolejna świetna część _liz. Czekam na dalej! :cheesy:
Image

User avatar
aras
Zainteresowany
Posts: 460
Joined: Fri Aug 15, 2003 3:59 pm
Location: Będzin

Post by aras » Sun Mar 14, 2004 10:08 pm

jejku, jak przeczytałam słowo "śmiercią" to aż mi łzy stanęły w oczach :roll: , co prawda brałam taką ewentualność pod uwagę, ale...
opowiadanie _Liz mają to do siebie że często na nich płaczę, a nie zawsze wiem dlaczego, tak jak teraz :roll:
aż mnie ciarki przechodzą na myśl co będzie dalej :?
Czytaj między wierszami...

User avatar
lizzy_maxia
Fan
Posts: 888
Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
Location: Łódź, my little corner of the world...
Contact:

Post by lizzy_maxia » Mon Mar 15, 2004 3:06 pm

film nosi tytuł "Joe Black".
Dzięki, _liz, w najbliższym czasie udam się do wypożyczalni video, żeby się z nim zapoznać - to z pewnością pomoże mi głębiej przeżywać Twoje opowiadanie.
Ale ty... ty... ty jesteś... Śmiercią!
Tak! Przeczuwałam to od samego początku, choć myślałam, że Max okaże się raczej wysłannikiem Śmierci. Tymczasem mamy do czynienia ze Śmiercią samą w sobie. Skoro wiemy już kim jest Max, to pozostaje tylko kwestia tego, kim jest Liz, skoro tak na niego działa? Z jednej strony śmierć, więc z drugiej powinno być życie. Czy Liz uosabia właśnie taką iskierkę istnienia, radość życia, kryształ miłości, która jest w stanie pokonać nawet śmierć...?

_liz
Fan...atyk
Posts: 1041
Joined: Fri Aug 15, 2003 4:07 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by _liz » Tue Mar 16, 2004 8:01 pm

opowiadanie _Liz mają to do siebie że często na nich płaczę, a nie zawsze wiem dlaczego, tak jak teraz
Mam nadzieję, że to pozytywne łzy a nie z załamania nad moimi ff (chyba nie są az takie złe) :haha: Cóż... największym komplementem dla mnie były wasze łzy nad "Cold Rain". A tutaj... też moga się polać łzy, ale dopiero za kilka odcinków.
Skoro wiemy już kim jest Max, to pozostaje tylko kwestia tego, kim jest Liz, skoro tak na niego działa? Z jednej strony śmierć, więc z drugiej powinno być życie. Czy Liz uosabia właśnie taką iskierkę istnienia, radość życia, kryształ miłości, która jest w stanie pokonać nawet śmierć...?
Wszystko w swoim czasie 8)


http://www.roswell.xcom.pl/?cat=fan-fic ... id=581&p=5
Last edited by _liz on Fri May 07, 2004 3:37 pm, edited 1 time in total.
Image

User avatar
Issy
Starszy nowicjusz
Posts: 192
Joined: Thu Nov 13, 2003 4:58 pm

Post by Issy » Tue Mar 16, 2004 8:13 pm

No i kolejna część! :twisted: Ale zakręcasz ta akcją i znó zaczynasz przerywać w takich momentach, że...ah! Co się zbliża? Co sie stanie? Ja tu myślałam, ze jak pocałunek to będzie super i happy end, ale oczywiście _liz kocha nas dręczyć. Czekam zatem na kolejną częśc, zwłaszcza, ze obiecałas pojawienie się Isabel - może być ciekawie.
Image

User avatar
Renya
Fan
Posts: 524
Joined: Fri Dec 12, 2003 12:17 am
Location: Brwinów
Contact:

Post by Renya » Tue Mar 16, 2004 9:47 pm

Dopiero dziś przeczytałam wszystkie części nadrabiając zaległości. Opowiadanie ciekawe, a pomysł "uśmiercenia" Maxa barrrrdzo frapujący. Tylko w ostatniej części Max jest troszkę zbyt ludzki, zbyt szybko go uczłowieczyłaś, ale to tylko moje skromne zdanie. Myślałam, że będzie bardziej podobny do wzorca z filmu, i tak naprawdę do końca nie będziemy pewne co czuje w głębi "duszy" ( czy śmierć ma duszę?). Ale tak czy siak czekam na kolejną część, bo Twoja historia bardzo mi się podoba.

_liz
Fan...atyk
Posts: 1041
Joined: Fri Aug 15, 2003 4:07 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by _liz » Wed Mar 17, 2004 4:22 pm

obiecałas pojawienie się Isabel
Spokojnie... Isabel pojawi się we właściwym momencie.
Tylko w ostatniej części Max jest troszkę zbyt ludzki, zbyt szybko go uczłowieczyłaś
Owszem kieruję się filmem, ale tylko początkowo, potem następują ogromne zmiany i wprowadzam wątki, których w filmie nie było. Tak szybkie uczłowieczenie Maxa było konieczne ze względu na to kim okaże się być Liz... W tym świecie (tego ff) wszystkie reakcje zachodza bardzo szybko i gwałtownie, włącznie z życiem i śmiercią.
Ale tak czy siak czekam na kolejną część, bo Twoja historia bardzo mi się podoba.
Bardzo mnie to cieszy :D
Image

_liz
Fan...atyk
Posts: 1041
Joined: Fri Aug 15, 2003 4:07 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by _liz » Fri Mar 19, 2004 8:18 pm

Ta częśc nieco krótsza, ale chyba ze względu na to, że czas zajęły mi dwa inne opowiadanka. Nie martwcie sie nadrobię "Arytmię"


http://www.roswell.xcom.pl/?cat=fan-fic ... id=581&p=6
Last edited by _liz on Fri May 07, 2004 3:38 pm, edited 1 time in total.
Image

User avatar
Issy
Starszy nowicjusz
Posts: 192
Joined: Thu Nov 13, 2003 4:58 pm

Post by Issy » Fri Mar 19, 2004 9:09 pm

Thx Liz za kolejną część. Strasznie polubiłam to opowiadanko ze względu na Alexa - zawsze mało go w ff.
Alex westchnął i zapytał:
- Ile mi jeszcze czasu zostało?
Max spojrzał na niego badawczo, a potem odpowiedział dość ponurym tonem:
- Niewiele.
Alex zacisnął powieki. Wiedział, ze taka najprawdopodobniej będzie odpowiedź, ale jednak jakaś drobna część niego pragnęła, aby jednak wyrok został odsunięty
Ale mi się smutno zrobiło w tym momencie. Od początku w ff wiadomo, że Alex jest chory, ale jakoś nie uśmiecha mi się, ze jednak umrze. :(
- Mam pewien pomysł. Szykuj Alexa na bal.
Przeczuwam, że zbliża się Isabel :twisted: No, ale nigdy nic nie wiadomo, znając nasza _liz :haha: W każdym razie czekam na dalszą część
Image

lonnie
Starszy nowicjusz
Posts: 138
Joined: Sun Dec 28, 2003 4:05 pm
Location: Łomża
Contact:

Post by lonnie » Sat Mar 20, 2004 12:25 am

czekam na dalszą część
ja także :cheesy:

no coz przyszla pora zeby sie ujawnic :wink: śledze to opowiadanie od samego poczatku i juz nie moge sie powstrzymas zeby nie napisac ze jest swietne. Liz mialas bardzo dobry pomysl na to opowiadanie :cheesy:

- Mam pewien pomysł. Szykuj Alexa na bal.
Przeczuwam, że zbliża się Isabel
tez tak mysle :D jak przeczytalam ten moment odrazu przyszla mi do glowy Isabel :cheesy:
No, ale nigdy nic nie wiadomo, znając nasza _liz
z tym tez sie zgodze :cheesy: ... wszystko jest mozliwe :D

User avatar
aras
Zainteresowany
Posts: 460
Joined: Fri Aug 15, 2003 3:59 pm
Location: Będzin

Post by aras » Sat Mar 20, 2004 11:43 pm

"opowiadanie _Liz mają to do siebie że często na nich płaczę, a nie zawsze wiem dlaczego, tak jak teraz

Mam nadzieję, że to pozytywne łzy a nie z załamania nad moimi ff (chyba nie są az takie złe)" - nie są złe :?: , są świetne, do tego stopnia że wywołują u mnie uczucia, o których wcześniej nie miałam pojęcia i nadal nie potrafię ich zdefiniować :roll:
Czytaj między wierszami...

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Sun Mar 21, 2004 8:09 am

Poczytałam i nareszcie mogę normalnie napisać... Max jako Śmierć - kto by się spodziewał, że z takiego grzecznego chłopca zrobi się Ktoś Taki - może nie przerażajacy, ale z pewnością niezbyt mile widziany... Proszę mi wybaczyć długość posta (powinnam skomentować to bardziej obszernie), ale przyzwyczaiłam się już do klawiatury zagranicznej i jestem nieco zmęczona (dwie godziny temu wróciłam do domu i nie zamierzam oglądać na oczy zadnych autobusów ani autokarów przez najbliższe 24 godziny...).

_liz
Fan...atyk
Posts: 1041
Joined: Fri Aug 15, 2003 4:07 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by _liz » Sun Mar 21, 2004 9:27 pm

Przeczuwam, że zbliża się Isabel
Zbliża się i to wielkimi krokami. Ale Isabel tez nie jest taką zwykłą dziewczyną. Tutaj prawie każdy jest "kimś innym". Max - Śmierć, Isabel - też inna, Liz -... A kim jest Issy? A moze zna Liz? A moze wie czym to sie skończy? A może namiesza w ich życiu? A może odbierze Liz Maxa? A może... a moze nic wam nie powiem :jezyk:
Max jako Śmierć - kto by się spodziewał, że z takiego grzecznego chłopca zrobi się Ktoś Taki
Nan sądze, że nikt by się nie spodziewał. Nikt przy zdrowych zmysłach. :roll: I dlatego wciągnął mnie ten pomysł. Coś innego niz zwykle. A długośc twojego posta została ci wybaczona :D czuj się w pełni usprawiedliwiona, ale liczę na twoje dalsze uwagi
Image

_liz
Fan...atyk
Posts: 1041
Joined: Fri Aug 15, 2003 4:07 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by _liz » Mon Mar 22, 2004 6:24 pm

Last edited by _liz on Fri May 07, 2004 3:40 pm, edited 2 times in total.
Image

User avatar
Issy
Starszy nowicjusz
Posts: 192
Joined: Thu Nov 13, 2003 4:58 pm

Post by Issy » Mon Mar 22, 2004 9:55 pm

Kolejna część :twisted: jak miło. Jednak doczekaliśmy sie Isabel i to w nietypowej roli - właściwie to kim ona jest? Nie było jasno napisane. Mieliśmy to sami wywnioskować czy dopiero się dowiemy? :roll: Wzruszyła mnie bardzo scena w wykonaniu Alexa i Liz i jeszcze fragment piosenki do tego (czyj to utwór, można wiedzieć?)
jeżeli ta dziewczyna jest tym kim podejrzewam, to moja pomoc jest niepotrzebna
I tu pojawia się pytanie: kim jest Liz?Czekam na kolejną część, mam nadzieję, ze wiele ona wyjaśni.
Image

User avatar
lizzy_maxia
Fan
Posts: 888
Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
Location: Łódź, my little corner of the world...
Contact:

Post by lizzy_maxia » Tue Mar 23, 2004 12:32 am

Chłopak zmrużył oczy dostrzegając na fotografii coś, czego nigdy wcześniej nie zauważył. Może to zawsze tutaj tkwiło, ale jednak nigdy wcześniej nie zwrócił na to najmniejszej uwagi. Obok dziewczynki tkwiło kilka jasnych punkcików, przypominających gwiazdy widziane nocą. Dłoń chłopaka przetarła fotkę, upewniając się czy nie są to czasem zabrudzenia. Nie, jasne punkciki zostały ujęte na zdjęciu.
Skojarzyło mi się z "Szóstym zmysłem"...Nie żeby Liz miała mieć do czynienia z percepcją pozazmysłową (tak to się nazywa? :roll: ), chociaż kto wie? Scena z Alexem i Liz też mnie bardzo wzruszyła. W ogóle jestem dziś w takim sentymentalnym nastroju...Również jestem ciekawa, kim jest Isabel...czy można ją określić jednym słowem, tak jak Maxa (Śmierć)? Może...hmm...Nadzieja? Wiara? Ktoś, kto potrafi ukoić ból...i w czyich ramionach można znaleźć pocieszenie...
- Nie. Mam dzisiaj sesję.- W szpitalu? – zapytał Max z lekkim uśmiechem – Czy w Domu Dziecka?- W sądzie. – odpowiedziała dziewczyna przekornie – Musze pocieszyć chłopaka oskarżonego niesłusznie o morderstwo.
jeszcze fragment piosenki do tego (czyj to utwór, można wiedzieć?)
Coldplay - "Warning Sign"(mam nadzieję, że się _liz nie obrazisz, że Ci chleb odbieram :P , ale nie mogłam się powstrzymać)

User avatar
Galadriela
Zainteresowany
Posts: 333
Joined: Sun Jul 13, 2003 1:41 pm
Contact:

Post by Galadriela » Tue Mar 23, 2004 2:09 pm

Skojarzyło mi się z "Szóstym zmysłem"...Nie żeby Liz miała mieć do czynienia z percepcją pozazmysłową (tak to się nazywa? ), chociaż kto wie?
Ja też miałam takie skojarzenie, chociaż u _liz nie można być niczego pewnym.Nie komentowałam wcześniej bo musiałam najpierw obejrzeć Joe Black'a (jak taki film mógł mnie ominąć). Max jako śmierć :shock: , a te opisy .... aż chciałabym zobaczyć te jego mroczne oczka.
Image

_liz
Fan...atyk
Posts: 1041
Joined: Fri Aug 15, 2003 4:07 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by _liz » Tue Mar 23, 2004 8:38 pm

Wzruszyła mnie bardzo scena w wykonaniu Alexa i Liz
O to chodziło. Chciałamw tym ff nie tylko zawiązac watek Max&Liz, ale tez pokazać więź pomiędzy Alexem i Liz. Nie wiem czemu, ale zawsze miałam wrażenie, ze są bardziej zżyci niż Liz i Maria (to tylko moja opinia).
Skojarzyło mi się z "Szóstym zmysłem"...Nie żeby Liz miała mieć do czynienia z percepcją pozazmysłową (tak to się nazywa? ), chociaż kto wie?
Z "Szóstym zmysłem"? A wiecie, że dopiero teraz mi to przysżło do głowy :haha: Rzeczywiście było tam podobnie, ale nie kierowałam się filmem przy pisaniu tej sceny. Zbierzność - przypadkowa. A Liz nie ma do czynienia ani z percepcją poza zmysłową, ani z projekcją atralną ani niczym podobnym. Jest też "wyjątkowa" jak Max czy Isabel, ale powiedzmy, że w nieco inny sposób.
Również jestem ciekawa, kim jest Isabel...czy można ją określić jednym słowem, tak jak Maxa (Śmierć)? Może...hmm...Nadzieja? Wiara?
Nadzieja i wiara i ukojenie zlane w jedną postać. I postać ta ma ściśle okresloną nazwę, która podejrzewałam, że od razu odgadniecie. Ale chyba będziecie musiały poczekać do nastepnych części, aby się tego dowiedzieć dosłownie.Fragment piosenki pochodzi rzeczywiście z utworu "Warning sign" Coldplay (jeden z moich ulubionych zespołów :roll: ). I mam przeczucie, że jeszcze nie raz wykorzystam w swoich ff ich piosenki.
mam nadzieję, że się _liz nie obrazisz, że Ci chleb odbieram
Lizzy, gdybym otrzymywała za postowanie tutaj pieniądze to bym się obraziła :haha: ale ponieważ dla mnie to czysta przyjemność, to puszczę w niepamięć twój okrutny wystepek :haha:
Nie komentowałam wcześniej bo musiałam najpierw obejrzeć Joe Black'a (jak taki film mógł mnie ominąć).
Galadrielo i jak wrażenia z filmu? :twisted: Jak ci sie spodobała moja ulubiona scena (czyt. Brad+masło orzechowe)? :roll:
Image

User avatar
aras
Zainteresowany
Posts: 460
Joined: Fri Aug 15, 2003 3:59 pm
Location: Będzin

Post by aras » Tue Mar 23, 2004 11:13 pm

a może Liz to Szczęście "Nadzieja i wiara i ukojenie zlane w jedną postać.", a Isabel kimś/czymś kto dodaje wiary w siebie (jest nazwa dla czegoś/kogoś takego ??) "- Przecież masz pomagać ludziom przezwyciężać ich strach i ból, dawać ukojenie " , a może rybki a może akwarium :wink:
Czytaj między wierszami...

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 2 guests