_liz wrote:Lizzy - jak poszła matura?!
_liz, pełną "relację" znajdziesz w temacie
Matura 2004. Nie mam ochoty powtarzać po raz drugi tego samego i na nowo to wszystko przeżywać...
_liz wrote:Zastanawiam sie nad pomysłem jednej z moich koleżanek, która po przeczytaniu całych Kropelek, stwierdziła, ze powinnam napisać teraz to samo ale z perspektywy Michaela. Nie wiem czy to taki dobry pomysł. Zbyt przypominałoby Spin
Tak, mnie też na myśl przyszedł Spin i Core (choć nie przeczytałam jeszcze całości i jestem bardziej na początku niż na końcu). Ja jednak z chęcią przeczytałabym takie opowiadanko. Chociaż może lepiej by było, gdybyś zajęła się czym innym, jakimś nowym pomysłem, np. Solenoidem.Szkoda, że koniec
, ponieważ to było moje ulubione opowiadanie Twojego autorstwa, przegoniło nawet samo Etoile. Szkoda, że nie już nie będę z niecierpliwością oczekiwać następnej części Kropelek i czytać jej z wypiekami na twarzy...25 części to i tak mnóstwo dobrej literatury
Zaraz zabiorę się do czytania tej ostatniej już części i mam nadzieję, że będę mogła stwierdzić, że skończyłaś w najbardziej odpowiednim momencie.Na marginesie:
Liz Radio Wolna Masakra.
Nikt poza Panem Obrażalskim Poirytowanym Michaelem Musze Pomyśleć
Uwielbiam takie...nie wiem, jak to nazwać...Ale Wy wiecie o co mi chodzi, prawda?
„Utworzyłeś kontakt, ale prawie go zerwałeś. Wiesz co się stanie jeśli ta więź pęknie... chociażby w jej umyśle.”
Tak...Prawdę mówiąc, lekko mnie zatkało. Czy to oznacza, że Michael i Liz są ze sobą związani i jeśli jedno z nich odejdzie, to...Tak...Najważniejsze, że są razem. Są i będą. Muszą być. Ale muszą też chcieć. "Więź nie może pęknąć chociażby w umyśle". Miłość na całe życie. Aż mi łezki w oczach stanęły...Dzięki _liz za Kropelki, czuję się w pełni usatysfakcjonowana
Następna część? Tym razem nie jstem za...Chyba, że _liz sama naprawdę tego by chciała. Wciąż mam w pamięci to, co stało się z Etoile II...Poza tym - może wstyd się przyznać, ale chciałabym jeszcze przeczytac "Z pamiętnika M.G", "Polar Novel" i ... już nie pamiętam co, może nic, w każdym razie wszystkie Twoje opowiadanka, z którymi jeszcze się nie zapoznałam.
_liz wrote:Czy mogłybyście wypisać te zabawne teksty (fragmenty), które tak usilnie chciałyście wpisać do osobnego zeszytu?
Olu, jak rozumiem, zajmiesz się tym? Możemy się podzielić - Ty w Kropelkach, a ja w innym fiku. Nie wiem tylko, czy w chwili obecnej będę miała czas, by ponownie któreś z opowiadań przeczytać (matury ustne - jeszcze większa masakra).