Fanklub Deidre Knight
Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia
Kilka dni temu Deidre zamieściła drugą część prologu do swojej pierwszej książki. Klikajcie na powyższy link
Cicho na tym forum jak nie wiem! Olka dzięki za drugą częśc prologu choć rozumiem z niego tycio, ale jednak atmosferka się udziela. Niemniej odnoszę wrażenie, że PA będzie pisane jednak ze zmianami pomijając imiona... Może wiesz coś na ten temat bo niestety dla mnie angielski jest czasami za trudny Błagam o jakąkolwiek pomoc!
Ok. Właśnie się zoriętowałam, że RosDeidre ma swój pokoik na RF i oto co znalazłam. Co prawda niewiele rozumiem (i tu zdanie dla leprzego tłumacza), ale co tam wrzucę ten pościk. Jest tutaj również najnowszy banner czy też okładka do drugiej części seri Gravity
Swoję drogą już się nie mogę doczekać polskiego wydania (oczywiście jeśli takowe zaistnieje). Chyba wrócę do czytania całej serii... Aż mnie natchnęło
DEIDRE: Chylę czoła przed doskonałą autorką
Ok. Właśnie się zoriętowałam, że RosDeidre ma swój pokoik na RF i oto co znalazłam. Co prawda niewiele rozumiem (i tu zdanie dla leprzego tłumacza), ale co tam wrzucę ten pościk. Jest tutaj również najnowszy banner czy też okładka do drugiej części seri Gravity
NiezwykłeThis is such an awesome "home" on this board that has been such a huge part of my journey as a writer. I know not everyone knows me because I haven't written any Rosfic for quite a while, but once upon a time I was a diehard fanfic writer and reader. Smile In fact, my very first fanfic, HOW TO DISAPPEAR COMPLETELY served as the core basis for what later became my first published novel, PARALLEL ATTRACTION. Now, the two are in (many ways) worlds apart because I changed a lot in the new book (otherwise I'd have felt like I was rehashing something I'd already written!)
Anyway, I'm rambling, but this is my way of just saying THANKS! This is so incredibly exciting to me--having my own forum, the publication of the book, and sharing it with my Roswell friends. So I look forward to chatting with all of you here!
Also, not sure if I can post it, but here's the cover to the next book in the series, PARALLEL HEAT.
Hugs,
Deidre
Swoję drogą już się nie mogę doczekać polskiego wydania (oczywiście jeśli takowe zaistnieje). Chyba wrócę do czytania całej serii... Aż mnie natchnęło
DEIDRE: Chylę czoła przed doskonałą autorką
Poniewaz tutaj rozwinal sie watek "The time traveler's wife" chcialam nadmienic, ze za realizacje filmu wzial sie nie kto inny, jak sam Gus Van Sant! Od czasu, kiedy zobaczylam "My Own Private Idaho" wiedzialam, ze facet ma smykalke, a przy okazji zakochalam sie w Keanu Revesie Potem wpadl mi w rece niekonwencjonalny "Elephant" o glosnej masakrze w jednym z amerykanskich liceow, kiedy kilkunastu uczniow zginelo z reki swojego rowiesnika na oslep strzelajacego do wszystkich w szkolnym korytarzu. Ostatnio bylo o nim (Van Sancie) glosno z okazji "Last Days" - niby wydarzenia ostatnich dwoch dni z zycia Cobaina, lidera Nirwany. Pisze niby, bo ponoc Van Sant od zawsze chcial nakrecic film o slynnym wokaliscie, teraz jednak odzegnuje sie od porownan. A moze chodzi o prawa autorskie, bo Courtney Love nie zgodzila sie by nakrecono film o jej mezu. Tak czy siak, mam dobre przeczucia, co do "The time traveler's wife".
Duża niespodzianka w postaci krótkiego trailerka zapowiadającego książki Deidre. W tym dodatek w postaci trzeciej części "Parallel Seduction"
Parallel Series
Mnie osobiście bardzo się podoba i wciąż mam nadzieję, że książki Deidre ukażą się również w Polsce <- Trzymać kciuki, że Deidre się udało!
Parallel Series
Mnie osobiście bardzo się podoba i wciąż mam nadzieję, że książki Deidre ukażą się również w Polsce <- Trzymać kciuki, że Deidre się udało!
Przeoczyłam tę iformacjęRosDeidre:
Well, I actually HAVE solved the cover model mystery! It's Nathan Kamp who, ironically enough, has done covers for several of my clients! I discovered this by accident with a listmania list on Amazon, where a woman had listed some Karen Marie Moning, Sherilyn Kenyon, etc covers...then both of mine.
This led me to his website:
http://www.nathankamp.com
Osobiście mnie ten model przypadł do gustu
A to ci nowina. Ja zwykle nie zwracam uwagi na to, kto znajduje się na okładce książki, chyba że jest to zdjęcie autora. Zresztą okładki książek, ostratnimi czasy są bezosobowe. Tymczasem seria Parallel zyskała twarz i to całkiem całkiem Ja jednak proponuję skupić się na tym, co poniżej tej twarzy możemy zobaczyć na okładkach Parallel Series A swoją drogą, ciekawe kim jest ta pani na ostatniej z książek - Parallel Seduction ?
Twój link do obrazka nie działa... Ale ja znlazłam inny O kobiety też się spytałam! -> I nie czekałam długo na odpowiedź. Nawet sama Deidre aktualnie nie wie
A tutaj jest bardzo ważny link, który od dawna powinien być już zamieszczony w polskim pokoiku RosDeidre Miejsce na RF, ale poświęcone wyłącznie Parallel Series .
świat RosDeidre
Szkoda, że Ela umilkła... Wciąż zastanawiam co się z nią dzieje.
A tutaj jest bardzo ważny link, który od dawna powinien być już zamieszczony w polskim pokoiku RosDeidre Miejsce na RF, ale poświęcone wyłącznie Parallel Series .
świat RosDeidre
Szkoda, że Ela umilkła... Wciąż zastanawiam co się z nią dzieje.
Cobyście się nie niepokolili o Elę...nie ma też co czekać na jej powrót, z ostatniego maila jaki od niej dostałam wyraźnie wynikało, że definitywnie żegna się z forum, jednocześnie pisząc jak ważny był to dla niej okres. Nie chcę wdawać się w szczegóły, bo ona mogłaby sobie tego nie życzyć, ale coś bardzo ważnego ( i dobrego ) wydarzyło się w jej życiu osobistym, które całkiem się zmieniło. Tak czy inaczej- odeszła definitywnie.
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
Hej, hej, a kto mnie tak definitywnie pogrzebał?
Jestem, zaglądam tu czasami i cieszę się z Waszej obecności. Olka, moja Lizziett, Athaya (Nan gdzie jesteś ?) ściskam Was dziewczyny mocno. Jestem pewna, że niektórzy częściej tu zaglądają niż nam się wydaje szukając przypomnienia i ducha atmosfery jaka nas tutaj otaczała. We mnie tkwi to głęboko, czasem wraca dziwną tęsknotą. To naturalne że na forum rzadziej zaglądamy, lecz warto od czasu do czasu o sobie przypomnieć.
Przez ostatnie kilka miesięcy zamieniłam klawiaturę komputera na pędzle i wałki do malowania ścian mieszkania. Harówa, a jakże, ale frajdy i satysfakcji przy tym co niemiara. Szczególnie kiedy po raz pierwszy trzyma się w rękach i szlifierkę do drewna i wiertarkę udarową. Wreszcie po czterech miesiącach moje gniazdko nadaje się do zamieszkania a ja stałam się „ekspertem” od emali, farb lateksowych, lakierów chemoutwardzalnych i wodnych, rozcieńczalników i gładzi gipsowych. O matko !!!.
I okazuje się, że nie trzeba mieć wielkiej kasy, czy radykalnie zmieniać meble żeby mieszkanie stało się przytulniejsze bardziej funkcjonalne i przestronne. To moje nowe doświadczenie i również należy do tych dobrych rzeczy o których pisała Lizziett. A jest ich więcej. Gromadzę je wszystkie, upycham w szufladkach pamięci, zakamarkach wspomnień, by były pomocne w chwilach małych smuteczków i nostalgii. Ich także nie brakuje – zwłaszcza jesienią - są przecież częścią naszego życia.
Cieszę się z sukcesów Deidre (czy ktoś zna recenzje jej książek) moja przygoda z jej twórczością przecież jeszcze się nie skończyła, a ja zostawiłam tutaj kawałek serca dreamerki.
A co u Was, kochani ? Napiszcie troszkę o sobie.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
Ela
Jestem, zaglądam tu czasami i cieszę się z Waszej obecności. Olka, moja Lizziett, Athaya (Nan gdzie jesteś ?) ściskam Was dziewczyny mocno. Jestem pewna, że niektórzy częściej tu zaglądają niż nam się wydaje szukając przypomnienia i ducha atmosfery jaka nas tutaj otaczała. We mnie tkwi to głęboko, czasem wraca dziwną tęsknotą. To naturalne że na forum rzadziej zaglądamy, lecz warto od czasu do czasu o sobie przypomnieć.
Przez ostatnie kilka miesięcy zamieniłam klawiaturę komputera na pędzle i wałki do malowania ścian mieszkania. Harówa, a jakże, ale frajdy i satysfakcji przy tym co niemiara. Szczególnie kiedy po raz pierwszy trzyma się w rękach i szlifierkę do drewna i wiertarkę udarową. Wreszcie po czterech miesiącach moje gniazdko nadaje się do zamieszkania a ja stałam się „ekspertem” od emali, farb lateksowych, lakierów chemoutwardzalnych i wodnych, rozcieńczalników i gładzi gipsowych. O matko !!!.
I okazuje się, że nie trzeba mieć wielkiej kasy, czy radykalnie zmieniać meble żeby mieszkanie stało się przytulniejsze bardziej funkcjonalne i przestronne. To moje nowe doświadczenie i również należy do tych dobrych rzeczy o których pisała Lizziett. A jest ich więcej. Gromadzę je wszystkie, upycham w szufladkach pamięci, zakamarkach wspomnień, by były pomocne w chwilach małych smuteczków i nostalgii. Ich także nie brakuje – zwłaszcza jesienią - są przecież częścią naszego życia.
Cieszę się z sukcesów Deidre (czy ktoś zna recenzje jej książek) moja przygoda z jej twórczością przecież jeszcze się nie skończyła, a ja zostawiłam tutaj kawałek serca dreamerki.
A co u Was, kochani ? Napiszcie troszkę o sobie.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
Ela
Eluś, kochana! Tak sobie właśnie myślałam "Ela zniknęła na zawsze? Niemożliwe!" Bo tak właściwie, co by się nie stało np. w moim życiu pozytywnego, czy negatywnego zawsze chętnie odwiedziłabym stare śmiecie.
Forum zresztą ostatnimi czasy przygasło w ogóle. Liczę, że wraz z wprowadzonymi zmianami wszystko się dźwignie, szczególnie dział Fan-Fiction. Wciąż myślę nad jego promocją.
Nawet nie wiesz, jak ci zazdroszczę tego mieszkanka - samej marzy mi się chociażby kawalerka gdzieś na uboczu Krakowa. Chociaż właściwie samochód też by się przydał. Jeszcze 10 lat pracy + kilka wakacyjnych emigracji i może się dorobię. Ale jestem na dobrej drodze, za pierwsze zarobione poważne pieniądze kupiłam sobie... komputer, a jakże!
Jeśli chodzi o mnie to stronę Deidre śledzę cały czas. Jeszcze jakiś czas temu czytałam wszystkie recenzje jej książek, ale namnożyło się ich tyle, że straciłam rachubę. Na razie skupiam się na zdobyciu P Heat. Mam nadzieję, że to kwestia klikunastu dni, góra kilku tygodni.
Forum zresztą ostatnimi czasy przygasło w ogóle. Liczę, że wraz z wprowadzonymi zmianami wszystko się dźwignie, szczególnie dział Fan-Fiction. Wciąż myślę nad jego promocją.
Nawet nie wiesz, jak ci zazdroszczę tego mieszkanka - samej marzy mi się chociażby kawalerka gdzieś na uboczu Krakowa. Chociaż właściwie samochód też by się przydał. Jeszcze 10 lat pracy + kilka wakacyjnych emigracji i może się dorobię. Ale jestem na dobrej drodze, za pierwsze zarobione poważne pieniądze kupiłam sobie... komputer, a jakże!
Jeśli chodzi o mnie to stronę Deidre śledzę cały czas. Jeszcze jakiś czas temu czytałam wszystkie recenzje jej książek, ale namnożyło się ich tyle, że straciłam rachubę. Na razie skupiam się na zdobyciu P Heat. Mam nadzieję, że to kwestia klikunastu dni, góra kilku tygodni.
Cieszę się Elu, że jesteś nami odebrałam pm i już zacieram łapki Własne mieszkanie... Uff puki co jeszcze sama nie zarabiam na siebie, ale usilnie szukam tej wymarzonej pracy więc może kiedyś Prawo jazdy O co to, to nie!
A jeśli chodzi o twórczość Deidre to ja czekam cierpliwiw na polską wersje Jak nie w tym roku to może w kolejnych latach wreszczie któś to przetłumaczy, a tego co napisała mi Deidre to bardzo się o to stara
Tak więc cierpliwie czekam
Tak samo jak na kolejny wytęskniony odcinek GAW
A jeśli chodzi o twórczość Deidre to ja czekam cierpliwiw na polską wersje Jak nie w tym roku to może w kolejnych latach wreszczie któś to przetłumaczy, a tego co napisała mi Deidre to bardzo się o to stara
Tak więc cierpliwie czekam
Tak samo jak na kolejny wytęskniony odcinek GAW
Cytuję za WP
Bruce Joel Rubin poprawi scenariusz romansu science-fiction "The Time Traveler's Wife".
Film oparty będzie na bestsellerowej powieści "Wife" Audrey Niffenegger. Za poprzednią wersję scenariusza odpowiadał Jeremy Leven. Bohaterem jest pewien bibliotekarz z Chicago, obdarzony wyjątkowym genem, który pod wpływem stresu i złych wspomnień mimowolnie podróżuje w czasie. Za sprawą nadprzyrodzonych możliwości pojawia się przy boku swojej ukochanej kobiety w różnych momentach jej życia.
Obraz zostanie wyprodukowany przez Brada Pitta (poprzez jego firmę Plan B) i Nicka Wechslera dla wytwórni New Line Cinema. Reżyseruje Robert Schwentke. Główną rolę kobiecą otrzymała Rachel McAdams.
Rubin ma w swoim dorobku scenariusze m.in. takich filmów, jak "Uwierz w ducha", "Drabina Jakubowa" czy "Dzień zagłady".
Bardzo się cieszę, że produkcja filmu nie została zepchnięta na dalszy plan i Pitt nadal chce zrealizować projekt. Ciekawe, czy zagra główną rolę. Ostatnio czytałam, że a Angeliną chcą zmniejszyć częstotliwość pojawiania się w filmach.
BTW Nie chodzi o Naszego Nicka
Kolejna dobra nowina to fakt, że Rachel McAdams negocjuje rolę Claire. Bardzo lubię tą aktorkę i szczególnie po jej roli w "Pamiętniku" (wiem, wiem, strasznie ckliwy, ale w sam raz na deszczowe wieczory, z pudełkiem lodów i łyżeczką do towarzystwa ) uważam, że świetnie by się spisała. Zresztą, gdyby Gosling zagrał Henry'ego też bym się nie obraziła
Bruce Joel Rubin poprawi scenariusz romansu science-fiction "The Time Traveler's Wife".
Film oparty będzie na bestsellerowej powieści "Wife" Audrey Niffenegger. Za poprzednią wersję scenariusza odpowiadał Jeremy Leven. Bohaterem jest pewien bibliotekarz z Chicago, obdarzony wyjątkowym genem, który pod wpływem stresu i złych wspomnień mimowolnie podróżuje w czasie. Za sprawą nadprzyrodzonych możliwości pojawia się przy boku swojej ukochanej kobiety w różnych momentach jej życia.
Obraz zostanie wyprodukowany przez Brada Pitta (poprzez jego firmę Plan B) i Nicka Wechslera dla wytwórni New Line Cinema. Reżyseruje Robert Schwentke. Główną rolę kobiecą otrzymała Rachel McAdams.
Rubin ma w swoim dorobku scenariusze m.in. takich filmów, jak "Uwierz w ducha", "Drabina Jakubowa" czy "Dzień zagłady".
Bardzo się cieszę, że produkcja filmu nie została zepchnięta na dalszy plan i Pitt nadal chce zrealizować projekt. Ciekawe, czy zagra główną rolę. Ostatnio czytałam, że a Angeliną chcą zmniejszyć częstotliwość pojawiania się w filmach.
BTW Nie chodzi o Naszego Nicka
Kolejna dobra nowina to fakt, że Rachel McAdams negocjuje rolę Claire. Bardzo lubię tą aktorkę i szczególnie po jej roli w "Pamiętniku" (wiem, wiem, strasznie ckliwy, ale w sam raz na deszczowe wieczory, z pudełkiem lodów i łyżeczką do towarzystwa ) uważam, że świetnie by się spisała. Zresztą, gdyby Gosling zagrał Henry'ego też bym się nie obraziła
Chciałam się z Wami podzielić tą wiadomością, ale Olka mnie ubiegła.
Rany boskie, ta książka jest mi tak droga...zawsze mam obawy przed adaptacją oryginału na język filmowy. Przeważnie towarzyszy jej rozczarowanie, bo każdy nosi w sobie wyidealizowany obraz. Oby jej nie schrzanili. Zupełnie nie znam tej aktorki...a rola Henry'ego będzie kluczowa.
Rany boskie, ta książka jest mi tak droga...zawsze mam obawy przed adaptacją oryginału na język filmowy. Przeważnie towarzyszy jej rozczarowanie, bo każdy nosi w sobie wyidealizowany obraz. Oby jej nie schrzanili. Zupełnie nie znam tej aktorki...a rola Henry'ego będzie kluczowa.
Hello, friends!
I hope I'm posting in the right spot. I'm always afraid I'll start a new thread by accident--otherwise, honestly, I'd post a lot more often!
I hope all my friends in Poland are doing great! Have any of you been able to get my books yet? I know they aren't translated into Polish (yet!!) but wonder if you've been able to get the English versions yet?
Hope everyone is doing well! I miss all my friends here! Love, Deidre
I hope I'm posting in the right spot. I'm always afraid I'll start a new thread by accident--otherwise, honestly, I'd post a lot more often!
I hope all my friends in Poland are doing great! Have any of you been able to get my books yet? I know they aren't translated into Polish (yet!!) but wonder if you've been able to get the English versions yet?
Hope everyone is doing well! I miss all my friends here! Love, Deidre
Hi Deidre!
Yes, this is the right spot. And I have to admit I've your book... 3 times It was fantastic! I bought Parallel Attraction when I was in Chicago last summer. Actually I bought two copies - one for me and one as a reward in a contest relevant to your fiction. But I'm still not sure about the questions. Well maybe I'm going to think about the details after my exams. If you don't mind the idea, of course! Anyway don't tell anyone, it's a secret
P.S. J' Areshkadau for president! No, wait - he's already a king... Hmm... How about Marco? Marco for president! Yeah, definitely They're both my favourite!
Yes, this is the right spot. And I have to admit I've your book... 3 times It was fantastic! I bought Parallel Attraction when I was in Chicago last summer. Actually I bought two copies - one for me and one as a reward in a contest relevant to your fiction. But I'm still not sure about the questions. Well maybe I'm going to think about the details after my exams. If you don't mind the idea, of course! Anyway don't tell anyone, it's a secret
P.S. J' Areshkadau for president! No, wait - he's already a king... Hmm... How about Marco? Marco for president! Yeah, definitely They're both my favourite!
Info z filmwebu:
Eric Bana i Rachel McAdams zagrają główne role w "The Time Traveler's Wife", adaptacji głośnej książki Audrey Niffenegger. Za kamerą stanie Robert Schwentke ("Plan lotu"). Ostateczną wersję scenariusza napisze Bruce Joel Rubin.
Obraz, którego producentem jest m.in. Brad Pitt, będzie opowieścią o posiadaczu genu, który umożliwia mu niezamierzone podróże w czasie. Zazwyczaj są one skutkiem nadmiernego stresu, dodatkowo bohater cofa się zawsze do najbardziej traumatycznych momentów w swoim życiu. Sytuacja ta niepokoi jego partnerkę i wystawia ich związek na ciężką próbę.
Zdjęcia rozpoczną się w sierpniu.
Co do McAdams jestem zadowolona, ale odtwórca Hulka w roli naszego "Travelera"? Hm
Eric Bana i Rachel McAdams zagrają główne role w "The Time Traveler's Wife", adaptacji głośnej książki Audrey Niffenegger. Za kamerą stanie Robert Schwentke ("Plan lotu"). Ostateczną wersję scenariusza napisze Bruce Joel Rubin.
Obraz, którego producentem jest m.in. Brad Pitt, będzie opowieścią o posiadaczu genu, który umożliwia mu niezamierzone podróże w czasie. Zazwyczaj są one skutkiem nadmiernego stresu, dodatkowo bohater cofa się zawsze do najbardziej traumatycznych momentów w swoim życiu. Sytuacja ta niepokoi jego partnerkę i wystawia ich związek na ciężką próbę.
Zdjęcia rozpoczną się w sierpniu.
Co do McAdams jestem zadowolona, ale odtwórca Hulka w roli naszego "Travelera"? Hm
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests