forum.roswell.pl

Przeczytałam
Moje wrażenia Ciekawe, nie powiem.... nieco inaczej, niż sobie wyobrażałam, ale jak najbardziej w pozytywnym znaczeniu. Nie chcąc spoilerować zbytnio - bo to zepsułoby cały efekt - odcinek uzupełnia i wyjaśnia kilka wątków, które pozostały po 3 serii, a jednocześnie nawiązuje do tych rozpoczetych w vs4. Masło maślane - ktoś zapewne pomyśli, ale zrozumie jak najbardziej po przeczytaniu. TO PO PROSTU TRZEBA PRZECZYTAĆ!!!!!!!

Mam nadzieję, że nie będziecie skąpić słów na komenatrze i wyrazicie swoje zdanie co do odcinka.

Jutro????????////
Nie wiem czy wytrzymam

Wttrzymasz, maddie... w koncu fana Roswell czesto cechuje wrecz anielska cierpliwosc...

Z bliżej mi nieznanych przyczyn nie mogę zalogować się do serwera, na którym umieszczam pliki 4 sezonu. Obiecałam jednak, że odcinek będzie dzisiaj wieczorem - i tak sie stanie.
Do czasu, aż wyjasnią sie kłopoty z serwerem, wyjatkowo, odcinek bedzie na forum. Potem usunę poniższe posty... nie wiem, w ilu sie zmieści, ponieważ odcinek jest dośc długi.
Miłego czytania. Zapraszam też do komentowania!!!!

Indeks odcinków

Po 1,5 h brak jakiejkolwiek reakcji . Chyba wszyscy fani sezonu dzisiaj balują....

To będę pierwszy (może dlatego, że na imprezie byłem wczoraj?). Muszę przyznać, że ten odcinek jest dla mnie naprawdę ciekawy i, po FD I, zdecydowanie najlepszy. Bardzo ciekawa historia z Antaru, ciekawe elementy "ziemskiej" akcji, wszystko napisane w sposób czytelny i łatwy do zrozumienie (co dla mnie było główną bolączką niektórych epizodów). Tak trzymać!!!

Ciekawe elementy "ziemskiej" akcji, wszystko napisane w sposób czytelny i łatwy do zrozumienie (co dla mnie było główną bolączką niektórych epizodów).

Człowiek się przecież rozwija... starałam się mimo wszystko zawsze pamiętać o tym, że to czytelnik ma wiedzieć o kim jest akapit, a nie ja.
No i Graalion się popisał. Trwało to trochę, niemniej talent go nie opuścił. Chyba nie muszę mówić, które fragmenty są jego autorstwa?

Te odcinki coraz bardziej mnie wciągają.Ogólnie odcinek jest bardzo dobry.
Mam nadzieje że zaniedługo będa następne..

Dobra, to teraz ja...
Odcinek naprawdę świetny i ciekawy, a w odróżnieniu od Lukiego, wcale mi nie przeszkadzało to że w poprzednich epizodach nie zawsze było wiadomo o co chodzi. Ale to oczywiście nie oznacza, że jeśli prawie, (powtarzam prawie, bo wciąż kilka watków jest nie wyjaśnionych) to mi to się nie podoba. Może nawet wręcz odwrotnie.
Co mi się najbardziej podobało... Sceny akcji Antarskiej z Tess, i to że ona próbowała walczyć, nie tylko dla siebie, ale przedewszystkim dla synka. Graalion, wielkie brawa!
Oraz Michael, który pojawia się wśród nich, ale nie przynosi tak naprawdę dobrych wieści. Bo przecież nie wie czy Liz żyje, i do tego ukrywa dużo przed pozostałymi. Wniosek:
NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ NASTĘPNYCH ODCINKÓW!
Gratulację dla Hotaru i Graaliona, świetny epizod.

Michael... I nareszcie normalna Tess, to znaczy nie zrobiona na potwora....

Przeczytam w ciągu tygodnia.

Brawo Hotaru, zdaje sie że i Gralion tam maczał paluszki. Gratuluję Wreszcie Tess z ludzkim sumieniem i rozterkami. Wzruszył mnie jej wewnętrzny monolog i walka z poczuciem obowiązku a sercem. Czekam na dalsze odcinki.

I nareszcie normalna Tess, to znaczy nie zrobiona na potwora....

To wy nie wiecie, że jestem wielbicielką Tess??? Nieprawdopodobne!!
No i kto tu powiedział, że to koniec o Tess ? Ooops.. chyba się zagalopowałam. Ale to nic. Nei zaszkodzi rozbudzic nieco ciekawości. W końcu była długa przerwa...

Oj Hotaru, po prostu naturalna reakcja po większości zagranicznych fanfików, których się ostatnio naczytałam... Nawet w Antarian Sky zrobiono z niej jakieś monstrum... (to jedyna rzecz, która mi się nie podoba).
A że będzie Tess - rewelacyjnie. Jak dla mnie to w serialu za szybko ją skreślili....

Hm, rozumiem. Ale dla fanów zza Wielkiej Kałuży zdjęli Tess zbyt wolno z serialu (to przecież ich wina, a nie nasza...). W gruncie rzeczy wielka szkoda, że ją usunęli. Ale cóż...

Jednak przeczytałam dzisiaj.
Warto było tak długo czekać na tak fantastyczny odcinek. Bardzo ładnie ukazana historia powrotu Tess na Antar i ta walka o życie synka.
czekam na kolejny odcinek.

Kolejny odcinek juz niedlugo, nie bedziecie musieli czekac tyle, co poprzednio. Odcinki beda na nowym serwerze - komrela, podam pozniej link. Aha, zeby przeczytac, trzeba bedzie kliknac w baner, inaczej strona sie nie otworzy. Bo jak zbyt wiele ludzi sciagnie strone do przeglarki to mi skasuja serwer...

a możesz podac konkretna date kiedy to wszystko nastapi ???bo poprostu nie moge sie doczekac ...

Data publikacji następnej częśći to najprawdopodobniej przyszła sobota, ale nie ręczę jeszcze za termin. Dopiero jutro wieczorem ustalimy z Alexem konkretną datę, którą po prostu ogłoszę wraz ze spoilerem do kolejnego odcinka. Tak więc jutro/pojutrze pojawi się maleńki fragmencik do czytania.

ja tez czekam na kolejny odcinek za tydzien ...
musze powiedziec ze ta historia mnie coraz bardziej wciaga i jestem ciekaw co sie bedzie dzialo dalej...