Page 6 of 7

Posted: Wed Mar 10, 2004 7:39 pm
by aras
ja też chcę jeszcze, fajnie że wogóle o tym pomyslałaś :uklon: (tzn. o dalszej części), tak jak lonnie uważam że sama poradzisz sobie najlepiej z dalszym ciągiem

Posted: Wed Mar 10, 2004 8:03 pm
by nowa
chyba nie muszę dodawać, że ja też
ZDECYDOWANIE JESTEM NA TAK :wink: :cheesy: ?

PS. _liz, a doczekamy się ficka Candy? :cheesy:

Posted: Wed Mar 10, 2004 8:41 pm
by _liz
No dobrze. Zatem już wkrótce ruszy produkcja dalszej części "Etoile" :piwo: Ale niestety troszkę się może opóźnić, a raczej będziecie musiały odrobinkę dłuzej poczekać, bo musze najpierw skończyć "Cold rain" i "Arytmię". No i obiecałam napisa jeszcze jeden ff!!!
_liz, a doczekamy się ficka Candy?
no własnie.... obiecałam zajavce, że zaraz po skończeniu tego co zaczęłam, napiszę jakies opowiadanko o Candy - to jest ten ff, który pojawi się przed dalszymi częściami "Etoile".

Aaaale nagmatwałam! :haha: Ustalmy kolejność:
1) kończe "Cold rain"
2) pisze dalsze części "Arytmii"
3) kończe "Z pamiętnika M.G" (już dawno powinnam to zrobić :lol: )
4) pisze opowiadanko o parze Candy
5) dalsza seria "Etoile"
Może być? :D

Posted: Wed Mar 10, 2004 9:27 pm
by Issy
Ooo! No to widze, że czeka nas mnóstwo cztyania. Sama jestem ciekawa jak będzie wyglądało to opo Candy, bo o ile się orientuję to takiego jeszcze nie pisałaś. Do roboty dziewczyno! :D

Posted: Wed Mar 10, 2004 9:48 pm
by nowa
_liz wrote:Aaaale nagmatwałam! :haha: Ustalmy kolejność:
1) kończe "Cold rain"
2) pisze dalsze części "Arytmii"
3) kończe "Z pamiętnika M.G" (już dawno powinnam to zrobić :lol: )
4) pisze opowiadanko o parze Candy
5) dalsza seria "Etoile"
Może być? :D
jak najbardziej :lol:
(zwłaszcza trzy ostatnie punkty :D )

Posted: Wed Mar 10, 2004 11:25 pm
by lizzy_maxia
Jestem jak najbardziej ZA! Chwała Ci za to, że pomyślałaś, _liz, o kontynuacji. Kolejność też mi się podoba.
Ooo! No to widze, że czeka nas mnóstwo cztyania.
Tak! Uwielbiam ficki _liz, najprzyjemniej mi się je czyta.
Ale niestety troszkę się może opóźnić, a raczej będziecie musiały odrobinkę dłuzej poczekać
Mnie to absolutnie nie przeszkadza, najważniejsze, że będzie dalszy ciąg historii Ratha i Liz. A kiedy - to już mniej ważne. Poczekam ile trzeba.

Posted: Tue Mar 23, 2004 1:19 am
by lizzy_maxia
Etoile (czyt. etuła - w dużym uproszczeniu)
Gdyby ktoś chciał na własne uszy przekonać się, jak to brzmi, posłuchajcie Noir Desir - "A ton etoile" --> parę dni temu ściągnełam przez przypadek. Nie ma to jak rock (?) po francusku :wink: Po raz pierwszy miałam okazję z czymś takim się zapoznać.

Posted: Tue Mar 23, 2004 8:43 pm
by _liz
1) kończe "Cold rain"2) pisze dalsze części "Arytmii"3) kończe "Z pamiętnika M.G" (już dawno powinnam to zrobić )4) pisze opowiadanko o parze Candy5) dalsza seria "Etoile"
No cóz... podsumujmy:1) wykonane2) w trakcie3) wykonane4) w trakcie5) wkrótceUmówmy się, ze jak skończe "Arytmię" lub "Iskry" to zabiorę się za dalszą część "Etoile" :roll: Zgoda?

Posted: Tue Mar 23, 2004 9:11 pm
by nowa
Zgoda, zgoda :)Zwłaszcza, że może jak cię fani "Etoile" (w tym, nie ukrywam, również ja) pogonią, to będziesz częściej wrzucać "Iskry" (czyli, nie ukrywam, moje ulubione opowiadanko, które jest obecnie w trakcie tworzenia) :P

Posted: Tue Mar 23, 2004 11:18 pm
by aras
"Iskry" najlepsze :D , ale jak wróci "Etoile" to je pobije, jak każde nowe opowiadanie _liz (które jast lepsze od poprzedniego) normalka :cheesy:

Posted: Wed Mar 24, 2004 7:21 pm
by Issy
No pewnie, że zgoda! :cheesy: Zarówno "Arytmia" jak i "Iskry" zaliczają sie do moich ulubionych ff (chyba wszystkie ff _liz się do nich zaliczają :roll: :haha:), ale na dalszą część "Etoile" czekam niecierpliwie.
jak każde nowe opowiadanie _liz (które jast lepsze od poprzedniego) normalka
nic dodać nic ująć :wink:

Posted: Sat Apr 03, 2004 6:04 pm
by _liz
Hmm... :roll: Miałam z tym poczekać do poniedziałku, ale zrezygnowałam z tego zamysłu. Oto dzisiaj dnia 3.04.2004 pojawia się pierwsza część kontynuacji "Etoile". Nosi ona tytuł nieskomplikowany - "Etoile II" . Zapraszam do czytania...http://www.roswell.xcom.pl/?cat=fan-fic ... id=634&p=1

Posted: Sat Apr 03, 2004 6:29 pm
by nowa
Aah _liz, w końcu :) I tak najbardziej lubię "Iskry", ale "Etoile" jest chyba na drugim miejscu. Jest przepiękne, pisz jak najczęściej. Narazie wiele nie można powiedzieć, część składała się głównie ze wspomnień, więc nie mogę doczekać się dalszych części :)

Posted: Sat Apr 03, 2004 6:32 pm
by Elip
Noooo nareszcie kolejna część. Oczywiście wspaniała! Ale jestem ciekawa co to za osoba. Czekam z niecierpliwością na dalsze części :*

Posted: Sat Apr 03, 2004 6:33 pm
by Galadriela
_Liz nareszcie. Cóż mogę powiedzieć. Cieszę się, że postanowiłaś konktynuować to opowiadanie. Taką wspaniałą historię warto pociągnąć dalej. Matko, jak ja uwielbiam takiego Michaela/Ratha.

Posted: Sat Apr 03, 2004 6:46 pm
by Issy
A cóż ja moge powiedzieć - to samo co Galadriela. Ciesz się, ze wróciło Etoile. Tez kocham takiego Ratha :wink: No i oczywiście _liz zaczyna subtelnie ale ostro kończy i zaczyna denerwować przerywaniem w nieodpowiednich momentach. :twisted:

Posted: Sat Apr 03, 2004 8:27 pm
by lizzy_maxia
Dziękuję _liz. Najbardziej wzruszył mnie ten fragment wspomnienia:
- To dla ciebiem. Miałom być serce.- Jest bardzo ładne. – wychlipała dziewczynka i natychmiast zawiązała rzemyk wokół szyi, potem gwałtownie rzuciła mu się na szyję i przytuliła go mocno, wciąż płacząc – Kocham ciem Rathy.- Kocham ciem mon etoile. – powiedział i uściskał ją
Szczęśliwi ci, którzy kochają z wzajemnością...Heh... :cry: Przepraszam Was, ale mam dzisiaj takiego doła, że nawet kontynuacja Gwiazdeczki nie poprawiła mi nastroju...

Posted: Sat Apr 03, 2004 9:04 pm
by Olka
A tak prawdę powiedziawszy, to czym jest "nieodpowiedni moment"? Albo może inaczej: Jaki moment zasługuje na miano odpowiedniego. Wydaje mi się, że żaden. Kiedy treść opowiadania nas wciąga, to przerwanie jej w jakimkolwiek miejscu jest nieprzyjemne. Ale trzeba się z tym pogodzić i dojrzeć pozytywne aspekty. Pomyślcie, gdyby _liz postanowiła wydać Etoile w postaci książki, to czekalibyśmy na nią kilka miesięcy. A tak, możemy cieszyć się akcją na bierząco. I jest jeszcze coś. Kiedy czyta się książkę, swoją ciekawość można odrazu zaspokoić czytając kolejny rozdział. A w przypadku opowiadania zamieszczanego partiami, możemy się excytować każdego dnia!!!To, co podoba mi się w opowiadaniach _liz to realność wydarzeń towarzysząca fantastyce. Czyta się Etoile tak, jak ogląda się "Roswell" - we wszystko jesteśmy w stanie uwierzyć, bo nie karmi się nas harlequinowskimi wzniesieniami, coodcinkowym sexem, czy ogólnie mówiąc "bujdami na resorach". Relacje między Rathem i Liz, a także Marią, rodzicami i pozostałymi postaciami są bardzo realne. Jeśli chodzi o samych bohaterów, to już np. Rath jest według mnie mniej przekonujący. Wydaje mi się, że po kilkunastu latach wychowywania się w takim miejscu, jakim są kanały pod NY nie stałby się księciem z bajki w wilczej skórze. Są momenty, że pokazuje pazurki (szpony? :)) i to mu się chwali, ale kiedy tylko pojawia się Liz, jakoś go ten zapał opuszcza. Ciekawa jestem, jak rozwiniesz tego bohatera. Bo przecież wcale nie musi być taki jakim ja go tu przedstawiłam. Póki co nie miał okazji złościć się na Liz, więc możliwe, że gdy dojdzie do takiej sytuacji, jego charakter ujawni się w całej krasie. Zobaczymy...

Posted: Sun Apr 04, 2004 12:15 pm
by lonnie
jeju jak ja sie ciesze ze w koncu dalej mamy "Etoile"...sprawdzam ja sobie poczte patrze a tam: "Powiadomienie o odpowiedzi - Etoile" prawie z krzesła spadłam z wrazenia :cheesy: ehhh... _liz az mam ochote cie usciskac za to :cheesy: jak mi brakowalo tego
Mon etoile.
i tych opisow uczuc...ehhh dobra zabardzo sie rozmarzylam :oops:a tak ogółem to swietna czesc :cheesy: oczywiscie przerwana w charakterystycznym dla _liz momencie :lol: oj _liz ty chyba uwielbisz nas dreczyc :wink: :twisted:

Posted: Sun Apr 04, 2004 3:55 pm
by lonnie
_liz wrote:loonie - to mój znak rozpoznawczy przerywanie w takich momentach :twisted: a mówiąc szczerze, mnie też brakowało "Mon Etoile"; nie możesz doczekac się kolejnej części, ale będziesz musiała poczekać, planuję ją zamieścić pod koniec tygodnia
_Liz to sie nazywa sadyzm :evil: ... nie no zartuje ,ale nie jestem pewna czy wytrzymam do konca tygodnia :roll: dlaczego dopiero pod koniec???