cieszę się z kolejnej części, choć dopiero teraz do niej zajrzałam. zauważyłam ciekawą rzecz- polarki na ogół aż kipią namiętnością pomiędzy Michaelem i Liz
szalenie podobało mi się, jak Michael obserwował Liz w swoim mieszkaniu- karzełka w bluzie hokejowej, nucącego kawałki Metaliki. mam tę scenę przed oczami...rewelacja dzięki Galadrielo za tłumaczenie. czekam na ten pocałunek... znaczy na ciąg dalszy
Ach, tak przy okazji... Billie Holiday to kobieta
T: Finding Ulysses [by Peachykin] - cz. 5
Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia
Re: T: Finding Ulysses [by Peachykin] - cz. 5
Szkoda, że Galadriela nie skończyła tłumaczenia. Właśnie przeczytałam oryginał i jestem pod wrażeniem. Niesamowicie opisane postacie. Mała Lexi jest po prostu cudowna. I zmiana jaka następuje w Maxie to coś czego brakuje niektórym Polarką. Nie zapominając o rewelacyjnych dialogach pomiędzy Michaelem i Kylem. Całość jest po prostu tak piękna iż wiem, że nie raz wrócę do tego opowiadania.
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 30 guests