Wirtualne opowiadanie

Piszesz? Malujesz? Projektujesz statki kosmiczne? Tutaj możesz się podzielić swoimi doświadczeniami.

Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia

User avatar
Majandra_Delfino
Nowicjusz
Posts: 95
Joined: Mon Aug 11, 2003 7:16 pm
Location: szczecin

Post by Majandra_Delfino » Fri Aug 15, 2003 10:29 pm

hihihhi
Nan
wlasnie uswiadomilam sobie komizm sytuacji z Evansami- nigdy nic nie wiedza zawsze pytaja o co chodzi i sa wyylani do pokoju jak male dzieci:)
Maria:Calowalas sie z ta kopia Michaela i nic mi nie powiedzialas?!Liz:Chcialam ci powiedziec, ale nie moglam...Maria:No jasne. Myslalas sobie, w koncu to tylko jezyk Michaela.......

User avatar
maddie
Fan
Posts: 970
Joined: Sat Jul 12, 2003 5:47 pm
Location: Kostrzyn k/Poznania
Contact:

Post by maddie » Sat Aug 16, 2003 1:40 pm

Heh, Liz, za każdym razem gdy powraca do domu Evansów, to zaraz znowu ucieka :D

Ejjj, przypomniałam sobie coś, A CO Z ALEXEM :?: :?: :!: :!:
Siedzi sobie u siebie na kanapie przed TV i zajada chipsy :D :?: :?: :?: :!: :!: :!:
Image

User avatar
Majandra_Delfino
Nowicjusz
Posts: 95
Joined: Mon Aug 11, 2003 7:16 pm
Location: szczecin

Post by Majandra_Delfino » Sat Aug 16, 2003 1:57 pm

o Boze chyba za chwile z krzesla spadne:P
ja nie moge, najpierw Evansowie teraz Alex::):):):):)
xczy to jakas epidemia?:D
Maria:Calowalas sie z ta kopia Michaela i nic mi nie powiedzialas?!Liz:Chcialam ci powiedziec, ale nie moglam...Maria:No jasne. Myslalas sobie, w koncu to tylko jezyk Michaela.......

User avatar
Tośka
Zainteresowany
Posts: 458
Joined: Fri Aug 15, 2003 2:05 pm
Location: Kraków
Contact:

Post by Tośka » Sat Aug 16, 2003 3:06 pm

Chyba się do was dołącze...:D ale bedzie ubaw

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Sat Aug 16, 2003 3:19 pm

O rany, zapomniałam o Alexie... A może już wyjechał, co...? Gdzieś tam...
Image

User avatar
Tośka
Zainteresowany
Posts: 458
Joined: Fri Aug 15, 2003 2:05 pm
Location: Kraków
Contact:

Post by Tośka » Sat Aug 16, 2003 3:45 pm

a na czym sie fick skonczył...???i stwierdzam ze jest Cool

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Sat Aug 16, 2003 3:52 pm

[Nieco wcześniej]
- Wychodzę na chwilę, tato.
- Alex? - jego ojciec wyjrzał z kuchni z talerzem w ręce. Właśnie mył naczynia. - O tej porze? Dokąd?
- Zaraz wrócę - wykręcił się Alex.
Szybko zamknął za sobą drzwi by uciąć pytania. Minął róg domu i zagłębił się w uliczkę. Rozejrzał się niepewnie. Wiedział że to głupie, ale wydawało mu się, że słyszał tu głos Liz. Liz i jakiejś kobiety, do których później dołączył jeszcze jakiś mężczyzna. Przeszły go ciarki gdy przypomniał sobie głos tego mężczyzny. Niestety, jego okno nie wychodziło na tą uliczkę, dlatego musiał wyjść by to sprawdzić. Bo głos Liz brzmiał jakby potrzebowała pomocy. Ruszył powoli przed siebie starając się coś dostrzec w mroku. W domu po drugiej stronie zauważył wybitą szybę. Szkło było na ulicy, wyglądało to jakby ktoś wyskoczył przez okno. Zdziwiony podszedł bliżej. Nie zauważył niedużej postaci wyłaniającej się z ciemności tuż za nim. Nicholas z szyderczym uśmiechem spojrzał najpierw na trzymany w ręce Kamień, a później na plecy chłopaka. Cóż, czas chyba wypróbować co to cacko potrafi. Szeroka szmaragdowa wiązka trafiła Alexa, który wyprężył się nagle. Unieruchomione ciało chłopaka uniosło się kilka centymetrów w powietrze, po czym nagle pomknęło do przodu. U wylotu alejki, po tej stronie gdzie było okno pokoju Alexa, rosło słusznych rozmiarów drzewo. Jego ciało uderzyło w pień, z jego ust popłynęła strużka krwi. Nagle jego ciało zaczęło się jakby stapiać z drzewem, jakby było przez nie wsysane. Nim zdążył krzyknąć nie było już po nim ani śladu. Wszystko co pozostało to stojące samotnie drzewo. Nicholas zmarszczył brwi. Nie do końca wiedział co zrobił, chciał go po prostu zabić, zniszczyć. Pokręcił głową w zastanowieniu. Chyba musi bardziej poznać Szmaragd zanim zacznie go na serio używać. Tak czy owak, chyba się udało. Człowiek przestał istnieć, choć w nieco ... niezwykły sposób. Odwrócił się i odszedł. Nie widział już jak kora drzewa lekko zafalowała. Na szosrtkim pniu pojawiło się coś w rodzaju zarysu twarzy, która jednak zaraz znikła.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
Tośka
Zainteresowany
Posts: 458
Joined: Fri Aug 15, 2003 2:05 pm
Location: Kraków
Contact:

Post by Tośka » Sat Aug 16, 2003 4:01 pm

Jush przynajmniej wiem na czym skonczyliscie... :D :D

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Sat Aug 16, 2003 6:20 pm

Czyli Alexa mamy z głowy... Gdzie to wpasować, między jakie wydarzenia...?
Image

User avatar
Majandra_Delfino
Nowicjusz
Posts: 95
Joined: Mon Aug 11, 2003 7:16 pm
Location: szczecin

Post by Majandra_Delfino » Sat Aug 16, 2003 6:52 pm

z glowy? hihihi:
cien Nicolasa zniknal juz w uliczce, ale na scenie poprzednich wydarzen nie nastala cisza. Dalo sie slyszec cichy syk, jek i z kory drzewa wylonila sie glowa pozniej reszta ciala Alexa. Stanal obok drzewa, wyprostowal sie lekko. Dotknal pnia dlonia, skupil sie i niebieska mgla ktora nagle pojawila sie do okola drzewa splynela po dloni do ciala chlopaka. Alex odzyl w oczach, zaczerpnal gleboko powietrze i usmiechnal sie do siebie.
-Oj nie ladnie Nicolas, nie ladnie, tym razem juz nie bede taki mily...
skierowal sie w kierunku w ktorym odszedl atakujacy. Drzewo za jego plecami zwiedlo i obrocilo sie w proch.....
Maria:Calowalas sie z ta kopia Michaela i nic mi nie powiedzialas?!Liz:Chcialam ci powiedziec, ale nie moglam...Maria:No jasne. Myslalas sobie, w koncu to tylko jezyk Michaela.......

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Sat Aug 16, 2003 7:09 pm

Z Alexa też zrobiliście jakiegoś nieludzia? Ech ...

A wydarzenia te działy się po śmierci Alison
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
Tośka
Zainteresowany
Posts: 458
Joined: Fri Aug 15, 2003 2:05 pm
Location: Kraków
Contact:

Post by Tośka » Sat Aug 16, 2003 7:11 pm

Graalion nie ma to jak szczerość..;) :wink:

User avatar
maddie
Fan
Posts: 970
Joined: Sat Jul 12, 2003 5:47 pm
Location: Kostrzyn k/Poznania
Contact:

Post by maddie » Sat Aug 16, 2003 7:16 pm

A jush myślałam ze gustowne zakończenie zycia, na tym świecie Alexa, ułatwi pisanie. Ale Maja go ozywila. Ehhhh... :P
Image

User avatar
Hotaru
Fan...atyk
Posts: 1081
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:58 pm
Location: Krasnalogród ;p
Contact:

Post by Hotaru » Sat Aug 16, 2003 7:28 pm

I dobrze, że go ożywiła. To pasuje do mojej wizji intrygi, skąd sie wzięły kamienie i jak ich używać!!!!!!
Image

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Sat Aug 16, 2003 7:50 pm

Nie no, to się staje jednym z najlepszych opowiadań...!!! Maju, świetne z tym Alexem, co za przewrotność... :wink: :D Świetne...
Image

User avatar
Majandra_Delfino
Nowicjusz
Posts: 95
Joined: Mon Aug 11, 2003 7:16 pm
Location: szczecin

Post by Majandra_Delfino » Sat Aug 16, 2003 8:02 pm

hihihi dzieki:)
ja go tak lubie i szkoda mi bylo zeby go zabijac,a po za tym Graalion tak zakonczyl z ta falujaca kora ze nie moglam sie oprzec:)
Maria:Calowalas sie z ta kopia Michaela i nic mi nie powiedzialas?!Liz:Chcialam ci powiedziec, ale nie moglam...Maria:No jasne. Myslalas sobie, w koncu to tylko jezyk Michaela.......

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Sat Aug 16, 2003 9:14 pm

Chyba nie pomyśleliście, że chcę zabić Alexa? Po prostu chciałem go usunąć na chwilę, coby się nie pałętał pod nogami i wyjaśnić jego nieobecność w akcji. Nicholas nie umie używać Szmaragdu, stąd zamiast zabić Alexa tylko jakoś wtłoczył go w drzewo (choć myślał, że go zabił). Myślałem że potem Liz albo ktoś go z tego wyciągnie. Ale wporzo, wróciliście go do akcji to o nim teraz piszcie :lol:
To pasuje do mojej wizji intrygi, skąd sie wzięły kamienie
Tylko pamiętaj o ich wieku i miejscu pochodzenia, bo już coś o tym pisałem.
Last edited by Graalion on Thu Oct 30, 2003 3:59 pm, edited 1 time in total.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
Hotaru
Fan...atyk
Posts: 1081
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:58 pm
Location: Krasnalogród ;p
Contact:

Post by Hotaru » Sat Aug 16, 2003 10:42 pm

pamiętam, pamiętam, Graalion. Ale juz niedługo dopiszę ciąg dalszy, jak tylko wrzucę na serwer Tajemnicę Langleya. Jak na złość, przy tym odcinku mam samego pecha, jak nie urok, to baba... pewnie sie tak skończy, że nasze Wirtualne Cudo będę musiała dopisać jutro, z domu...
Image

User avatar
Majandra_Delfino
Nowicjusz
Posts: 95
Joined: Mon Aug 11, 2003 7:16 pm
Location: szczecin

Post by Majandra_Delfino » Tue Aug 19, 2003 3:34 pm

buuu a tu znow cisza....
moze uda mi sie w najblizszym czasie cos dopisac:)
Maria:Calowalas sie z ta kopia Michaela i nic mi nie powiedzialas?!Liz:Chcialam ci powiedziec, ale nie moglam...Maria:No jasne. Myslalas sobie, w koncu to tylko jezyk Michaela.......

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Tue Aug 19, 2003 7:10 pm

Liczymy na ciebie.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 7 guests