Page 1 of 1

Posted: Sun Jan 11, 2004 10:49 pm
by LEO
BASTIAN, zacznę od "Witam" :) Ale wybacz, że od razu zapytam, co tu robisz, jak nigdy nie oglądałeś Roswel ?? :shock:


Wytłumaczeń jest kilka :)

a) Stwierdzileś po paru tych odcinkach, które widziałeś, że coś w tym serialu jest,
b) zalogowałeś się przez pomyłkę ( :twisted: )
c) zrobiłeś to dla siostry i dla świętego spokoju
d) masz zwariowanego nauczyciela (którym może być np. {o} nasz administrator), który zadał ci pracę domową z Roswella lub coś co dotyczy ufoludków
e) koszmarnie się nudzisz i forum o kosmitach z serialu było ostateczną opcja dla zabicia czasu.


jednak to co najważniejsze: jeśli chcesz tu pozostać spotkasz nieźle zakręconych ludzi, których kręciołek zazyna się na serialu, ale kończy daleko poza nim. I jesli chcesz, dowiesz się o serialu i jego bohaterach więcej niż oni sami ;)

Posted: Mon Jan 12, 2004 5:25 pm
by Bastian
Witaj LEO. Twoje wytłumaczenia niestety nie zgadzaja się z moimi powodami:

a) nie stwierdziłem czegoś takiego i raczej nie stwierdzę
b) nie, to było zamierzone
c) dla siostry poniekąd, ale z innych względów
d) nie
e) nudze się, ale to chyba jednak nie ostatnia deska ratunku

A prawdziwe powody? Chętnie poznam to czym moja siostra tak obsesyjnie sie pasjonuje i czym zadręcza wszystkich. a przy okazji ją podenerwuję. Będzie tu teraz przychodzic zestresowana czy jej wstydu nie przynoszę. A poniewaz ma przekorna naturę, przyszedłem tu równiez żeby podraznić Liz - tak uroczo się denerwuje. 8)

Posted: Mon Jan 12, 2004 8:17 pm
by LEO
BASTIAN - (imię z niekończącej sie opowieści ;) ) Hm... To mamy problem :D

a) po przebywaniu tutaj powinieneś coś takiego stwierdzić ;
b) to świadczy, że jest szansa, żebyś tu został :D
c) łączą Was baaardzo silne więzi ( :cheesy: )
d) nigdy nie będziesz w stanie stwierdzić, że {o} nie jest twoim nauczycielem 8) (tu i tak poniekąd będzie :D )
e) no mam nadzieję ;) !

Swoja drogą skoro przyszedłeś tu za Liz ... no, proszę, brzmi to jakoś dziwnie znajomo :) Nie rób wstydu siostrze zatem i pochwal się co widziałeś i pytaj o to, czego chciałbyś się dowiedzieć. Jesteś w temacie poświęconym pierwszej serii, konkretnie odcinków emitowanych w tv. Kanał się nie liczy :) Moze wiec wypowiesz się na temat tego co widziałeś?

Wiesz... ja zachęcam do przeczytania wywodów na temat white room, ale tam trzeba mieć zacięcie i lubić czytać :twisted: no i do tego wiedzieć jeszcze o co chodzi :cheesy: Zdobędziesz się na takie wyzwanie :?:

Posted: Mon Jan 12, 2004 11:50 pm
by {o}
LEO wrote:BASTIAN - (imię z niekończącej sie opowieści ;) )
To było moje pierwsze skojarzenie... Dziwna sprawa - bo zazwyczaj moim pierwszym skojarzeniem są kosmici :wink: Ale trzeba przyznać, że Niekończąca się opowieść (zwłaszcza część II) w pewien sposób łączy się z Roswell. A więc standard osiągnięty - skojarzenie było. Jak się łączy? Można by powiedzieć, że gdyby nie ten film, to nie byłbym waszym adminem. W tym momencie zahaczamy o teorię chaosu, więc może w tym momencie skończę, żeby się wam za bardzo mózgi nie wytrzeszczyły 8)

A poza tym - chyba trochę zeszliście z tematu - zaraz to wydzielę.
I żeby nie zrobił się z tego temat o jednej osobie - myślę, że w dalszej części powinien on być poświęcony wszystkim nieroswellianom, którzy z jakichś powodów znaleźli się na tym Forum. I o przedstawienie tychże powodów poproszę.

Nauczyciel... 8) To może zrobimy małą powtóreczkę z mechaniki kwantowej? :twisted:

Posted: Tue Jan 13, 2004 12:18 am
by LEO
No i znowu wymyśliłam jakiś genialny temat ? 8)

{o}, jesli chodzi o mechanikę kwantową, to już wolę teorię chaosu :cheesy: A na powtóreczke to Ty mnie nie namówisz, bo nie ma czego powtarzać. Wtedy na fizyce musiałam symulować jakiś atak nieznanej choroby, bo kompletnie nie pamiętam czegoś równie ekscytującego jak atomy, kwanty spiny i takie tam. :D

I chce wiedzieć, jakim cudem Niekończąca sie opowieść zniosła Cię na fale Roswell, dalczego i jak zostałeś adminem i czemu moderujesz zamiast mnie :twisted:

I odpowiedź na dwa inne pytania, na które już trochę czasu czekam. i Ty dobrze wiesz jakie 8)


Widzisz Bastian: tak już u nas jest: piszesz w jednym tamcie, a okazuje się, że już jesteś w innym ;) Ale i tak namawiam cię na powrót do pierwszej serii i do white room :)

Posted: Tue Jan 13, 2004 3:32 pm
by ciekawska_osoba
Witaj Bastianie:)) Moje skojarzenie z twoim nickiek było podobne co do większosci (uwielbiam Niekończącą się opowieść)

W trakcie czytania twojego wpisu opisującym jak i dlaczego tu trafiłeś przyznam się, że na chwilę wstrzymałam oddech myśląc, że jesteś moim bratem ale dalsza cześc postu rozwiała moje podejrzenia :P

Posted: Wed Jan 14, 2004 7:39 pm
by piter
ja nie ogladalem.. za to czytalem pare razy.. i sam nie wiem co o tej ksiazce myslec... chyba bylem troche za maly, bo nie docenilem w pelni tej wizji ;)
teraz, gdy sobie przypominam, to ta kraina (jakkolwiek sie nazywala) byla naprawde przebogata... :roll:

Posted: Fri Jan 16, 2004 11:15 pm
by Kwiat_W
A mi sie skojazyla zkola uwdzenia. Dziwnym zbiegiem okolicznoci gdy ujzalem Bastiana sluchalem akurat piosenki Colorblind- Counting Crows- wlasnie z tego filmu. (jego awatarek tez mial cos wspolnego z moim skojazeniem)

Posted: Mon Jan 26, 2004 3:26 pm
by lizzy_maxia
Avatarek - no fakt, Ryan Phillip :D Imię Bastian kojarzy mi się nie tylko z "niekończąco się opowieścią", ale również z bohaterem opowiadania, które napisałam kiedyś z koleżanką :lol: Ale to danwo było i nieprawda 8) Może to być również zdrobnienie od Sebastiana - ale nie takie zwykłe Sebek, tylko bardziej baśniowe - Bastian właśnie.