Page 1 of 1

Zwyczajne śwąteczne

Posted: Sat Dec 18, 2004 5:47 pm
by Odeta
Jest tu mnóstwo osób. Każdy z nas jest inny, lecz czy w świeta stajemy się podobni, bo mamy podobne zwyczaje świąteczne? Jakie są wasze zwyczaje świąteczne, a co byście chcieli zmienić? Do takich przemysleń skłonił mnie ostatni mój wyjazd, który powoduje mały zgrzyt kulturalny. Czy według was bez zwyczajów powtarzanych z roku na rok świeta by coś straciły?

Posted: Sat Dec 18, 2004 6:02 pm
by Magea
No pewnie że święta by dużo straciły bez zwyczjów .... wyobraźcie sobie święta bez kolorwej choinki na której są bombki łancuchy palą się lampki ... święta bez dwunastu potrw na stole bez tradycyjngo karpia, makiełków, kuti .... i innych wigilijnych potraw .... swieta bez pasterki, rodzinnej atmosfery, bez śpiewania kolęd ..... Ja sobie świąt bez tych zwyczai nie wyobrażam .... :P

Posted: Sat Dec 18, 2004 9:02 pm
by _issy_
Zgadzam sie z Magea tylko, że u mnie nigdy nie robi sie kutii ani makiełek czy jak to się pisze. : ) Albo wyobrażacie sobie święta jak sobotę, którą musicie spędzić w domu tylko np. z pop cornem tyle ze z przezentami?????

Posted: Sat Dec 18, 2004 9:35 pm
by Odeta
Ja święta spędzam różnie, w dwóch kulturach. Tych samych lecz odmiennych. Momentami wydaje mi się, że święta to jest to co nosimy w sercu i to jak postępuje. Ta otoczka nie jest aż tak potrzebna, jedynie nam ubarwia święta. Oczywiście kocham te wszystkie zabiegi zwiazane ze świętami, lecz uważam, że bez nich bym mogła się obejść.

Posted: Sun Dec 19, 2004 12:48 am
by _issy_
A ja chyba raczej nie.... Denerwuje mnie tylko to, ze w tych głupich supermarketach swieta zaczynaja sie juz po wszystkich swietych ........
A mówiąc 2 kulturach co masz na mysli??

Posted: Sun Dec 19, 2004 1:50 pm
by Odeta
Moja mama jest polką, czyli święta to piekna choinka, karpik, barszczyk z pierogami, kapusta z grochem. Zaś tata nie jest polakiem i święta u niego to coś zupełnie innego. Oczywiście choinka jest lecz skromniej przybrana, a na wigilię podaje się zupe z łososia, zapiekane mięsa i brak ciast. A mikołaj oczywiście przychodzi :D . Ale nie ma tej samej atmosfery co tu w Polsce, ale i tak kocham tamte święta. Po wigilii wszyscy idą na mszę o północy, gdzie jest użądzane coś w rodzaju kuligu. I święta to jest czas, w którym sie odpoczywa i spotyka ze znajomymi.