Page 1 of 2

O czym...

Posted: Sat Oct 30, 2004 10:18 am
by ALEX_WHITMAN
... chcielibyście pogadać??? NIestety mimo iz studiuję zaocznie, mam mało czasu na cokolwiek, ale mimo wszystko nadal chcę być moderatorem tegoż forum, ale niestety widzę, że tu jest dość mały ruch... Dlatego mam pytanie. O czym chcielibyście pogadać??? Jakie tematy w ramach drugiego sezonu was interesują... Wszelkie propozycje mile widziane :) Więc, nie dajcie długo czekać... Piszcie...

Posted: Sat Oct 30, 2004 10:39 am
by {o}
Gdyby chcieli o czymkolwiek, to by sobie założyli temat sami - nie potrzebują do tego moderatora...

Posted: Sat Oct 30, 2004 12:08 pm
by Guest
Wiem, ale chciałem się po prostu odezwać :) No i może zmobilizować ich do działania.

Posted: Sat Oct 30, 2004 12:44 pm
by piter
:shock:
no jak to... :shock:
naprawde mozemy zakladac wlasne tematy..? :shock:
cholera.. kto by pomyslal... :shock:

ps: mysle, ze w ramach drugiego sezonu chcialbym porozmawiac o Shiri... 8)

ps2: {o}, jak sie ma czestotliwosc bywania na forum Alexa do jego bycia moderatorem..? :twisted: o ile pamietam, podales to jako jedno z kryteriow dl Lucy 8) czyzby rozne zasady dla roznych person? :roll:

Posted: Sat Oct 30, 2004 1:06 pm
by {o}
Obecność Alexa jest odpowiednia w stosunku do aktywności na tym forum :P

A Luca nie spełniała PODSTAWOWEGO kryterium - częstotliwość była tylko taką kropelką przepełniającą czarę :twisted:

Posted: Sat Oct 30, 2004 1:16 pm
by piter
powialo avatarowym rasizmem :twisted:

(to co to za kryterium, jesli nie chodzi o avatar?)

Posted: Sat Oct 30, 2004 4:18 pm
by inti
ALEX_WHITMAN wrote:... chcielibyście pogadać??? NIestety mimo iz studiuję zaocznie, mam mało czasu na cokolwiek, ale mimo wszystko nadal chcę być moderatorem tegoż forum, ale niestety widzę, że tu jest dość mały ruch... Dlatego mam pytanie. O czym chcielibyście pogadać??? Jakie tematy w ramach drugiego sezonu was interesują... Wszelkie propozycje mile widziane :) Więc, nie dajcie długo czekać... Piszcie...
Alex powinienes napisac to w twórczości. Twórczość jes temu wszystkiemu winna !! To właśnie ona spustoszyła wszystkie inne fora, osoby podtane na dzike fantazje niektórych forumowiczów tak się uzależniły, że pewnie zapomniały na jakim w ogóle forum są. W tej chiwli wszystkie działy z poza twórczości pełnią funkcje jakiś atrap - zeby forum jakos wygladało... Ale i tak wszystko kręci się w okół jednego - co prawda jest kilka forumowych-anomali (biorąc pod uwagę, że wiekszość tworzy norme to trzeba tak to nazwać..) co próbuja z tym walczyc ale jak widać na próżno...

Dlatego Apeluje do {o} - żby zmienić nazwe tego forum na Rswellowskie-fanfiki (aż krew zalewa..). Usunąć wszystkie działy nie w temacie fanfikcyjnym i stworzyć nowe w temacie. Np. "Co by było gdyby Maxa w ogóle nie było", "Nowe przygody Maxa & Michaela na Kamczatce", "Max i Liz w Arabii Saudyjskiej", "Liz, Tess, Max i ich wnuki" , "trójkaty, czworokąty, ośmiokąty" itp. itd.

I nie piszcie, że to głupi pomysł.

Posted: Sat Oct 30, 2004 4:47 pm
by piter
aaaaarghh.... :shock:
o boze... :shock:
niesamowite... :shock:

inti - przyjmij moje najszczersze gratulacje. calym sercem podpisuje sie pod Twoim postem... :shock: jest i madry i zabawny :shock:

(czegos sie jednak uczysz...:twisted:)

Posted: Sat Oct 30, 2004 5:29 pm
by {o}
Taa. Nie powiem, ze jest głupi. Powiem, że jest naiwny.

Dprawdy - naiwne jest twierdzenie, że Twórczość jest winna temu, że ktoś gdzieś nie pisze. Równie dobrze można powiedzieć, że Chiny są winne temu, że w Polsce jest ujemny przyrost naturalny :?

Naprawdę uważasz wszystkich forumowiczów za bezmózgie kłapaczki (no... też się zdarzało...), które wchodzą tu - a nie gdzieś indziej - z innych powodów niż ten, że taki właśnie dział - a nie inne - ich interesuje? Chcesz ich zmusić do pisania na tematy, które ich nie obchodzą? Co to ma być - rząd dusz?

Panowie - macie zwyczajne kompleksy! Nie potraficie zaakceptować tego, że was fan-fikcje nie interesują i nie potraficie dostrzec w nich niczego interesującego. Więc wielce burzycie się, że ktoś inny właśnie tym się interesuje, a nie np. jak powstał Chockapik lub czy w III serii było za mało mocy.

Żałosne.

PS: A opowiadanie o fabule "Max&Liz w Arabii Saudyjskiej" będzie...

Posted: Sat Oct 30, 2004 6:34 pm
by Tajniak
Hej Ja otworzyłem z 3 tematy na "Czechsłowacy i spółka" (Głównie tłmaczenie zachowania Tess i ... Max) Niestety znalazło sie góra z 10 osób zainteresowanych. Innymi słowy "próbowałem " Więc jeśli celem tego tematu było zachęcenie ludzi do pisania, obawiam się, że na dłuższą skalę nic z tego nie wyjdzie.
Jeśli jednak chcecie powiększyć liczbę tematów i postów, radzę wam rozpatrzeć prośbę zawartą w temacie "UFO Center" i mała prośba. Jeśli już się zdecydujecie to napiszcie tam "tak" albo "nie". Po prostu odpowiedźcie :evil:

Posted: Sat Oct 30, 2004 7:47 pm
by nephit
Wiecie co? Wspominal ktos tutaj o tworczosci i akurat przyszla mi do glowy pewna mysl. Czy nie zauwazyliscie ze jezeli by wziac tytul z losowo wybranego opowiadania i dolaczyc go do innego utworu wybranego na chybil trafil to i tak by pasowal :shock: Zazwyczaj ff sa o tym samym wiec i tytuly sa takie same. Nie zdziwil bym sie jezeli juz gdzies istnieje generator tytulow... podajesz ilosc wyrazow i stopien poetyckosci a po chwili masz genialny tytul!!

{o} ja sie nie burze dlatego, ze inni maja zainteresowania rozniace sie od moich tylko dlatego, ze to sie robi straszne monotonne o_O. powstaje ff i jaki on by nie byl to odpowiedz jest standardowa - "to bylo piekne, az sie wzruszylem/wzruszylam". Zostaje tylko przesciganie sie w ilosci wpakowanej w ta wypowiedz wazeliny, ale zazwyczaj jest jej tyle ze nieostrozny przechodzien moze spokojnie polamac obie nogi.
Co do chockapica to wprowadzal on przynajmniej troche urozmaicenia...
To forum bylo duuuzo zywsze za czasow miodzio itp. Teraz czasami zdarzy sie jakas zabawna wypowiedz ale, ze nie ma kto podjac rozmowy to temat sie konczy.

Jak dla mnie to wlasnie to jest zalosne.

Posted: Sat Oct 30, 2004 9:07 pm
by inti
Taa. Nie powiem, ze jest głupi. Powiem, że jest naiwny.

Dprawdy - naiwne jest twierdzenie, że Twórczość jest winna temu, że ktoś gdzieś nie pisze. Równie dobrze można powiedzieć, że Chiny są winne temu, że w Polsce jest ujemny przyrost naturalny

Naprawdę uważasz wszystkich forumowiczów za bezmózgie kłapaczki (no... też się zdarzało...), które wchodzą tu - a nie gdzieś indziej - z innych powodów niż ten, że taki właśnie dział - a nie inne - ich interesuje? Chcesz ich zmusić do pisania na tematy, które ich nie obchodzą? Co to ma być - rząd dusz?

Panowie - macie zwyczajne kompleksy! Nie potraficie zaakceptować tego, że was fan-fikcje nie interesują i nie potraficie dostrzec w nich niczego interesującego. Więc wielce burzycie się, że ktoś inny właśnie tym się interesuje, a nie np. jak powstał Chockapik lub czy w III serii było za mało mocy.

Żałosne.

PS: A opowiadanie o fabule "Max&Liz w Arabii Saudyjskiej" będzie...
No właśnie nie potrafie się z tym pogodzić.

Zawsze wchodząc na forum widze kilka(nascie) nowych postów w twórczości. Dlategoo lepiej by było żeby ich jakoś odizolować. Można np. stworzyć 2 fora - w 1 będzie twórczość a w drgim reszta.

Wchodząc na stronke roswell.pl nie widze kto dziś zaglądał do opowiadań albo czy jakieś dodał itd. A tu przewalają sie masy ludzi a ja czekam w nadzieji, że jednej z nich zechce się coś czasem napisać gdzieś poza twórczością - co nie zaprzecze, że zdarza się - ale jak często? Raz na tydzień? I to tylko niektóre osoby (np. Olka czy Adka... i to tez tak z nimi różnie bywa...).

Wiem, że to co pisze jest może naiwane i nawte egosityczne ale szczere :mrgreen:

Posted: Sun Oct 31, 2004 12:38 am
by piter
przekleci Chinczycy... zawsze wiedzialem, ze cos ukrywaja...

no dobra... chyba troche sie pospieszylem... poczatek tamtego postu intiego jest istotnie glupi... zostalem porwany czescia druga (ta o Arabii Saudyjskiej)
inti wrote:W tej chiwli wszystkie działy z poza twórczości pełnią funkcje jakiś atrap - zeby forum jakos wygladało... Ale i tak wszystko kręci się w okół jednego - co prawda jest kilka forumowych-anomali (biorąc pod uwagę, że wiekszość tworzy norme to trzeba tak to nazwać..) co próbuja z tym walczyc ale jak widać na próżno...

Dlatego Apeluje do {o} - żby zmienić nazwe tego forum na Rswellowskie-fanfiki (aż krew zalewa..). Usunąć wszystkie działy nie w temacie fanfikcyjnym i stworzyć nowe w temacie. Np. "Co by było gdyby Maxa w ogóle nie było", "Nowe przygody Maxa & Michaela na Kamczatce", "Max i Liz w Arabii Saudyjskiej", "Liz, Tess, Max i ich wnuki" , "trójkaty, czworokąty, ośmiokąty" itp. itd.
to ta czesc jest inteligentna i zabawna.

{o}, zalosny to jest ten tekst o moich kompleksach... :mrgreen: czy ja naprawde robie wrazenie czlowieka z kompleksami..?

gdyby mnie interesowal Chocapic czy moce w trzecim sezonie, to pewnie bym tam cos napisal... wcale nie twierdze, ze aktualnie Miodzio jest jakakolwiek konkurencja czy przeciwwaga dla Tworczosci i juz dawno zrezygnowalem z jej niszczenia - kazdy robi to co lubi. ale to nie zmienia faktu, ze prawda jest to co inti wczesniej napisal.

natomiast to co napisal teraz (2 fora - jedno z Tworczoscia drugie z reszta) jest juz przyzwocie glupie :mrgreen:
po pierwsze primo: drugie forum nie przekroczyloby 100 postow.
po drugie primo: ziew. get over it... skoro ja moglem, to kazdy moze...

ps: nephit :mrgreen: ciekawe co sie stanie jak przetasujemy nazwy SLAFG i Innocent, Burn For Me :mrgreen: zaloze sie, ze nikt nie powie, ze te tytuly nie pasuja do innych opowiadan :lol:

Posted: Sun Oct 31, 2004 12:46 am
by {o}
piter wrote: czy ja naprawde robie wrazenie czlowieka z kompleksami..?
:tak:

Ale i tak jest z tobą lepiej, niż z Ramzesem...

Posted: Sun Oct 31, 2004 1:19 am
by inti
natomiast to co napisal teraz (2 fora - jedno z Tworczoscia drugie z reszta) jest juz przyzwocie glupie
po pierwsze primo: drugie forum nie przekroczyloby 100 postow.
Ja bym zrobił jeszcze trzecie odizolowane forum - dla podteksciarzy.. Prowadzone byłby tam obszerne podtekstowe dyskusje o dziejach umysłowego rozwoju homo sapiens czy też o Brygadzie RR - bo kto wie co tam tak naprawde kryje sie pod-tekstem. Ty byś został moderatorem i mógłbyś kfalifikować osoby, które mają wystarczające poczucie humoru aby mogły zostac przyjete do grona poli-podteksciarzy...

Posted: Sun Oct 31, 2004 3:01 am
by piter
{o}... nie kazdy kto lubi sie smiac z innych musi od razu byc zakompleksiony....

inti, zazdrosc to brzydkie uczucie...

Posted: Sun Oct 31, 2004 10:09 am
by inti
Chamstwo i szyderstwo jeszcze brzydsze.
A Twoje podteksty takie są. Boisz się bezpośredniego stwierdzania.
Bycie zabawnym też ma granice - ty ich jednek nie dostrzegasz.

Posted: Sun Oct 31, 2004 11:30 am
by piter
dobra, znudzilo mi sie... kretynizm mnie meczy. bycie zabawnym rzeczywiscie ma granice.

boje sie bezposredniego stwierdzenia? a co chcialbys uslyszec? ze jestes nudny i przewidywalny jak stado krow na trawie? ze Twoje starania, zeby mi przywalic i skrytykowac moj swiatopoglad sa rownie efektywne co mlotek przeciwko czolgowi? mowiac po chamsku (TO jest chamstwo): mozesz mi naskoczyc. to co masz do powiedzenia obchodzi mnie jeszcze mniej niz Ty sam. bardzo wygodnie Ci po mnie jezdzic, bo ja nigdy nie odpowiadam ogniem. wiesz dlaczego? bo nie traktuje Cie powaznie, raczej jak natretna muche, ktora - mam nadzieje - kiedys sie znudzi i odleci. tylko, ze ja nie lubie much. a moja cierpliwosc ma granice (i to cholernie ciasne).

co jest bardziej chamskie: napisanie, ze to co ktos napisal jest tak zenujaco kretynskie, ze rzygac mi sie chce, czy moze cos w rodzaju "to byl bardzo interesujacy post.. wiecej takich..." ?? no slucham. co bys wolal zobaczyc pod kolejna ze swoich epistol? bo mnie mniej przyjemnosci sprawia obrzucanie kogos miesem, kiedy nie ma w tym zadnej finezji. wyznaje zasade, ze wtedy stawiam sie sam na poziomie bliskim temu co staram sie skrytykowac. wiec wole powiedziec cos zabawnego, chocby nawet mialo to bawic tylko i wylacznie mnie.

Posted: Sun Oct 31, 2004 12:48 pm
by inti
to chciałem od ciebie usłyszeć - a nie te podteksty. Dzięki, że w końcu się zdecydowałeś coś jasno powiedzieć. Nie wiem co we mnie jest przewidywalnego, bo mnie to nie obchodzi - a widze, ze ciebie to bawi.
Nie zastanwaim się równiez nad tym czy kogoś rozbawie tym co pisze bo pisze to nie poto by komuś zaimponować tylko poto by wyrazić swoje zdanie na jakiś temat.
Twoje starania, zeby mi przywalic i skrytykowac moj swiatopoglad sa rownie efektywne co mlotek przeciwko czolgowi?
może dlatego, że to nie starania... CO ci przyszło do głowy? To że szydzisz z innych to sam o tym wiesz. To, że (no poweidzmy, że nie zawsze) w podtekstach wyczówa sie u ciebei podły (czyli inaczej mówiąc chamski) stosunek to też.
... bo ja nigdy nie odpowiadam ogniem.
nigdy? Czyli teraz to brzydko wymusiłem? Chwile szczerości ku mej radości... tylko, nie wiem czy wiesz, że brudne myśli to też jakiś grzech...
co jest bardziej chamskie: napisanie, ze to co ktos napisal jest tak zenujaco kretynskie, ze rzygac mi sie chce, czy moze cos w rodzaju "to byl bardzo interesujacy post.. wiecej takich..." ??
Ty w kółko tak piszesz (1 wersja) i nie widać postępu...
Czasmi byś sobie to darował. Słyszałes o inteligencji emocionalnej?

Posted: Sun Oct 31, 2004 1:14 pm
by nephit
robi sie ciekawie... chociaz troche za 'miesnie' :shock:

wiadomo, ze ff kroluja i beda krolowac na tym forum. beda powstawaly nowe opowiadania dokladnie o tym samym. beda ubostwiane przez nowe rzesze OchJakieToByloPiekne. na forum beda sie zwalaly kolejne tlumy fanek o umyslach nastawionych na 'och brendan, och jason' i tak sie to bedzie krecilo.

chill out :shock: