Page 1 of 3

Jakie jest wasze życiowe motto???

Posted: Sun Apr 04, 2004 4:53 pm
by inti
Czy w swym życiu kierujecie się jakimś mottem?

Posted: Sun Apr 04, 2004 6:01 pm
by lizzy_maxia
Wielokrotnie zastanawiałam się, czy mam takie swoje motto i trudno mi było coś takiego znaleźć. Nie dla tego, że żyję bez zasad i z dnia na dzień chwytając każdą chwilę, nie. Po prostu jest tyle trafnie oddających wiele spraw (np. sens życia) sentencji, którymi można się kierować, że naprawdę gdybym chciała, to mogłabym stworzyć z tego jakiś sporych rozmiarów kodeks :wink: Dlatego staram się żyć zgodnie z własnym sumieniem i jeżeli nie chcę czegoś zrobić, to tego nie robię, chyba że zostaję do tego zmuszona :? Ale zawsze - kiedy pytają mnie o motto - mam w pamięci słowa, napisane swego czasu w pamiętniku przez moją ukochaną polonistkę z podstawówki:
"Dobroć jest ważniejsza niż mądrość, a uznanie tej prawdy to pierwszy krok do mądrości".

Posted: Mon Apr 05, 2004 2:41 pm
by ADkA
Pamiętam , że kiedys siedząc sobie w przychodni zdrowia i myśląc czym się zająć czekając w bardzo dłuuuugiej :wink: kolejce do szanownego pana doktora przeczytałam to:
"Nie ma w życiu sytuacji beznadziejnych, są tylko ludzie nie umiejący sobie z nimi poradzić".
I od tamtego czasu gdy coś wydaje mi nie do przejścia lub gdy mam doła ten zwrot staje mi przed oczami i lżej mi jakoś. :)

Posted: Sun Apr 18, 2004 8:21 pm
by Luca
Sentencje... moge chciec wg nich zyc, ale jak przyjdzie jakis powazny kryzys, to i tak nic nie ma znaczenia... :twisted:
Jedyne czego staram sie trzymac i co mnie pociesza w trudnych sytuacjach to powiedzenie:"Co Cie nie zabije, to wzmocni" :roll:

A na codzien: Festina lente- spiesz sie powoli :twisted: Wiem, ze spozniac sie jest brzydko, ale to moj styl bycias.. :roll: :twisted:

Posted: Sun Apr 18, 2004 11:48 pm
by Graalion
Od czasu jak przeczytałem jedną sentencję w "Thorgalu" bardzo ją polubiłem. Brzmi ona: "Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma."

Posted: Mon Apr 19, 2004 1:46 pm
by lizzy_maxia
Graalion wrote:"Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma."
O tak. Moja polonistka często to powtarzała. Jest to chyba dość stare przysłowie, ale o uniwersalnej treści.
Z dawnych lat podstawówki znam jeszcze taki 'wierszyk' o specyficznej konstrukcji:

Być jak mam
być tym kim nie chcę
być a każą
być ważniejsze jest niż
mieć

Wnioski wyciągnijcie sami.

Posted: Mon Apr 19, 2004 4:19 pm
by maddie
Motto? Chyba nie... A jak już to: Chcieć, nie znaczy mieć., albo Każdy ma swój gust (ale to raczej do mott życiowych nie można dołączać :P)

Posted: Mon Apr 19, 2004 4:43 pm
by Liz16
Motto......trzeba by się głębiej nad tym zastanowić, ale chyba aż takiego z którym się na 100% identyfikuje to nie ma. Całkiem spoko patrzę na: "jeśli czegoś, bo osiągniesz" - choć niestety nie zawsze, ale często. Inne to "korzystaj z życia" no i "miej marzenia i spełniaj je" - to jest chyba najważniejsze. :D

Posted: Mon Apr 19, 2004 6:15 pm
by ciekawska_osoba
hehe patrz Syvuś kierujemy się podobnym mottem, ja również wyznaję zasade: "Śpiesz się powoli"

ale najczęściej mottem jakim się kieruję to: "Oby rozum był przy młodości" - motto to usłyszałam najpierw od mamy(ona go używa baaardzo często) a potem od babci(już wiem skąd moja mama je zna), przyznam się, że na początku zupełnie go nie rozumiałam - zrozumiałam dopiero po latach i aż nadziwić się nie mogłam jakie ono trafne.....

Graalion a wiesz, że ja czasem również sięgam po motto, które napisałeś?:wink:

Posted: Sat Apr 24, 2004 10:33 pm
by Jason_L:W
Jeżeli chodzi o mnie to motta raczej nie mam. Mam swoje zasady których się trzymam, chociash nie zawsze. Naprzykład jedną z moich zasad jest posiadania własnego honoru, nie mogę przepraszać za coś czego nie zrobiłem lub jeżeli się nie czuję winny. Ostatnio złamałem tę zasadę ze względu na przyjaciela. Pokłuciliśmy się i nie z mojej winy jednak tak mi na nim zależy, że poszedłem i przeprosiłem. Swoje motto chciałbym mieć jakies mądre, rozwinięte ..itd. Narazie starczy mi stwierdzenie "Być sobą", w sumie to i je można rozwinąć np. Być sobą bez względu na wszystko" i takie inne, ja jednak uważam, że w dzisiejszym ["cywilizowanym? :roll: "] świecie nie zawsze tak można. Życie z innymi w jednym społeczeństwie to także kompromisy...

Sija :roll:

Posted: Sat Apr 24, 2004 10:43 pm
by Liz16
Jason_L:W wrote:Narazie starczy mi stwierdzenie "Być sobą", w sumie to i je można rozwinąć np. Być sobą bez względu na wszystko"
Całkowicie się zgadzam Jason z tym mottem, zawsze trzeba być sobą i nie zmieniać się nawet pod naporem znajomych czy kogokolwiek innego.
A co do tej historii z twoim przyjacielem, też taką miałam. Zazwyczaj ja nie przepraszam jak jestem w porządku, ale w tym wypadku stwierdziłam, że nie warto tracić przyjaźni na zasadzie takiej głupoty. Więć przeprosiłam i teraz jest wszystko w najlepszym porządku. :D

Posted: Sat Apr 24, 2004 10:47 pm
by Guest
Miło słyszeć. Czyli Ty tak jak ja cenisz sobie najbardziej przyjaźń 2 człowieka. Przyjaźń jest moim zdaniem nawet ważnijsza od miłości. Rozwinę to może w jakims własnym temacie........ :)

Sija 8)

Posted: Sun Apr 25, 2004 1:09 pm
by Luca
Janetko- spoznialscy rlz 8) :twisted:

"Byc soba"- ladne motto, ale nie na nasze czasy 8) Moim skromnym zdaniem zyjemy w swiecie manipulacji. Chyba nie trzeba tego bardziej komentowac :roll: Pozdrawiam

Posted: Sun Apr 25, 2004 8:20 pm
by Liz16
Luca masz rację, że żyjemy w świecie manipulacji. I właśnie w tym rzecz, żeby nie dac się wciągnąć i mimo wszystko zostać sobą, nie próbując utożsamiać się z kimś kim nigdy nie będziemy. Moim zdaniem chyba lepiej zawsze być w swojej skórze, niż udawać kogoś innego.

Posted: Thu Apr 29, 2004 11:06 am
by ciekawska_osoba
a wiecie ostatnio natknęłam się na takie motto całkiem przypadkiem:

"Bądź uroczy dla swych wrogów,
nic ich bardziej nie złości". Carl Orff


jakby się głębiej nad tym zastanowić to jest w tym sens i się to motto sprawdza.........

Posted: Thu Apr 29, 2004 2:54 pm
by lizzy_maxia
Janet, to podobne do zasady, którą stosuję ja - jeśli ktoś mnie zaczepia, przezywa itp., po prostu go olewam, udaję, że nie słyszałam - niech nie ma satysfakcji z tego, że się denerwuję. Ale tak w głębi serca to czasami mam ochotę takiemu delikwentowi pożądnie przyłożyć, żeby raz na zawsze popamiętał :evil:

Moja klasa przygotowała dla nauczyciela historii specjalny prezent z okazji zakończenia roku (żeby o nas zawsze pamiętał, a szczególnie na maturze :P ). Kupiliśmy album i każdy miał obowiązek (tzn. przyjemność :wink: ) wpisać się do niego i wkleić swoje zdjęcie. Przyznam szczerze, że ciężko mi było cokolwiek napisać - w końcu pan profesor jest już 'dorosłym człowiekiem' i to raczej nam - młodym, zaczynającym "nową drogę życia" potrzebne były by jakieś mądre, życiowe rady. W końcu jednak wybrałam myśl Alberta Einsteina, którą dawno dawno temu przeczytałam w jednej z pracowni w mojej podstawówce:

"Są dwa sposoby na życie: pierwszy to żyć z myślą, że cudów nie ma. Drugi to żyć myśląc, że wszystko jest cudem"

A na koniec, w ramach bonusika :wink: mam coś dla marzycieli, takich jak ja:

"Marzenia zwykle się spełniają, ale nie tak i nie wtedy, kiedy tego pragniemy" (Maria Dąbrowska)

Może w związku z tym warto by było zastanowić się przez chwilę, czy warto żyć marzeniami? Ale to już kwestia do rozstrzygnięcia w innym temacie. Dziękuję za uwagę 8)

Posted: Thu Apr 29, 2004 6:43 pm
by maddie
Luca wrote:Janetko- spoznialscy rlz 8) :twisted:
Popieram :twisted: :wink: i przyłączam się do "klubu".

Posted: Fri Apr 30, 2004 9:12 pm
by Xander
"Nie traktuj życia zbyt powaznie... bo i tak nie wyjdzies z niego żywy"

"So F******* what ?"

"Trzeba być kozakiem jak Legolas !"

Posted: Fri Apr 30, 2004 9:32 pm
by Renya
To zna chyba każdy "Jutro jest świeże i wolne od błędów" ("Ania z ZW"). Cokolwiek zrobię źle, cokolwiek złego mi się przydarzy, wiem, że następny dzień będzie zupełnie inny, niepodobny. Mogę naprawić to co sknociłam lub przeprosić, może mnie spotkać coś wspaniałego. Takie podejście ułatwia życie, nie mówiąc o tym, że przesadnie się nie stresuję.

A drugie motto to "nie oceniaj ludzi" po pozorach, wg siebie. Opinie o innych osobach "wydaję" wtedy, gdy naprawdę je poznam, gdy widziałam je w rożnych sytuacjach.

I ostatnia "milczenie jest złotem" - szczególnie wtedy, gdy jestm wściekła, zła trzymam język na wodzy. Nie chcę powiedzieć czegoś czego nie da się wymazać z pamięci. Przeprosić zawsze można, ale tego co się powiedziało nie da się cofnąć.

Posted: Fri Apr 30, 2004 10:21 pm
by Graalion
"Mózg jest najbardziej przecenianym z ludzkich organów"

"Jeżeli myślisz, że jest dobrze mylisz się - jest źle. Jeżeli myślisz, że jest źle też się mylisz - jest jeszcze gorzej"

"Cynizm to udana próba zobaczenia świata jakim jest on w rzeczywistości"

"Na początku był chaos... i tak już zostało"

"Prawda leży zazwyczaj pośrodku, najczęściej bez nagrobka."

"Wal i uciekaj!"
(przysłowie goblinów)