Page 5 of 6

Posted: Fri Oct 24, 2003 6:54 pm
by piter
a wiec bilans wychodzi nam na zero.. 8)

Posted: Mon Oct 27, 2003 4:34 pm
by malina
Piter...wiem,że to niezgodne z matematycznymi regułami :D ,ale ja bym raczej powiedziała,że bilans wychodzi na plus... :wink:

Posted: Mon Oct 27, 2003 6:03 pm
by piter
alez glupote walnalem... :roll: 8)

Posted: Wed Oct 29, 2003 3:24 pm
by Sadie_Frost
Xander....jesteś pewien że tego chcesz? :( A tak apropos poziomu forum-nie dramatyzujmy, to tylko forum....rozumiem jakie posty sa uważane za zbędne, ale z drugiej strony to rozrywka i nawet jeśłi czasem w jakimś temacie rozmowa zmieni tor, to czy jest potrzeba kasowania tego? wiem że przenosicie też niektóre rozmowy na "swoje miejsce" ale...no nie wiem, nie lubie kłótni a to jakiś konflikt więc jest schlecht :(

Posted: Wed Oct 29, 2003 3:51 pm
by Graalion
Sadie, ostrożnie. Klub Nienawiści Języka Niemieckiego obserwuje cię :D

Posted: Sat Dec 27, 2003 11:05 am
by inti
Jeszcze klika dni tem napisał coś dość brutalnego do twojej wypowiedzi ale z powodu mojego jeszcze wtedy nieumiejętnego posługiwaniu sie forum pomyliłem się i albo go usuneli albo wogóle nie powstał.
Dlatego nie będę go powtarzał bo może tak będzie lepiej 8)
Pozatym do kogo ja to pisze...

Posted: Fri Jan 09, 2004 11:03 pm
by LEO
WOW... mam refleks szachisty na emeryturze i stanowczo za mało czasu na przeglądanie forum, ktore przezywalo kryzys twórczy moim zdaniem spowodowany jesienną szarugą, świętami, poczuciem wyizolowania i samotności lub po prostu zwykłym brakiem czasu spowodowanym końcówką roku a co za tym idzie dobijaniem do sesji i końcówek semestrów oraz gorących okresów w pracy. teraz jednak powoli wszystko zaczyna się stablilizować i wracać do tego, co było kiedy się tu pojawiłam. Owszem, tęsknię to tych tematów, które kiedyś były popularne a teraz powoli pokrywają sie kurzem i z bólem przekonuję się do niewidzialnych praw forumowego rynku, który mówi o tym, iż do tematu potrzebne jest zainteresowanie więcej niż 3 osób.

Przeczytałam tu mnóstwo ważnych tematów i bardzo żałuję, że nie zdążyłam sie do nich ustosunkować wcześniej, wiec o ile ma to jeszcze znaczenie, zrobię to teraz.

Pożegnanie Xandera. Zdziwiłam sie po takim okresie czasu czytając, ze lubił moje wypowiedzi. Z pewnością był charakterystyczną i kontrowersyjną postacią. Byłby nią nawet gdyby od czasu do czasu napisał pozytywną opinię i zarzucił sarkazm i cynizm na korzyść zwykłego słowa uznania, czy pochlebnej opinii. Cieszę się, że oceniał moje wypowiedzi in plus, ale uważam jednak, że czasami krytyka powinna posiadać granice i korzystać ze sztuki negocjacji i oratorstwa. Obrażać kogoś jest znacznie prościej, niż dać mu do zrozumienia, iż jest potrzebny, dobry i wartościowy oraz skierować na inne tory myślenia, ukazać nowe możliwości. Ilość dyplomów, nagród, wyróżnień i stypendiów moim zdaniem nie jest adekwatnym miernikiem cudzej przydatności na forum czy wartości dla sensu jego istnienia. natomiast samo wspominanie o wszelkich swoich zasługach jest sygnałem, iż danej osobie brak akceptacji i podziwu ze strony tegoż otoczenia, lub po prostu oznacza zwykłe zadufanie w sobie. Staram się być obiektywna, każdą krytyke analizuję i staram się zrozumieć oraz wyciągnąć wnioski, jednak nie rozumiem i nie lubię odrzucania czegoś a priori i upartego trwania przy swoim dla zasady. Szanuję umiejętność przyznania się do błędów i prawo do zmiany opinii. Jednak należy zwracać uwagę na to, czy krytyka jest krytyką, czy po prostu sposobem na wypowiadanie się, a to moim zdaniem zasadnicza różnica.

Co mnie przygnało na to forum? No własnie serial, który z założenia miał być młodziezowy (książka przeznaczona jest dla 13-16 latków), a jednak zobaczcie: zgormadził większe grono osób i to w różnym wieku. Odwiedzają nas nawet zagraniczni goście, twórcy fanfików i może to nie jest duża liczba :D ale to niesamowicie miłe widzieć powitanie gościa w (prawie) jego ojczystym języku i miło widzieć jego wypowiedzi i miło jest, gdy owa osoba jest zdziwiona naszym zainteresowaniem jej opowiadaniem, czy nazwijmy to twórczością.
Stopniowo poruszaliśmy problematykę coraz bardziej poważną. Nie jestem tu od samego początku forum. Nie byłam od samego początku istnienia forum na komnacie, ale jedno co mogę powiedzieć, to nigdy nie narzekałam na poziom wypowiedzi. Owszem, czasami zdarzają się bzdury, którymi powinien zajmować sie moderator (ale o tym za chwilę) ale przeważnie znajduję tu zarówno poważne jak i żartobliwe tematy. Nie da się pisać w nieskończoność na jeden temat, chociaż w niektórych przypadkach sama bym chciała :D Ale się nie da i już. Przynam się jednak, że ja należę do osób, które często powracają do tzw. staroci i przypominają sobie co ciekawsze konwersacje, dowcipy czy interpretacje. Przy okazji rzeczy mniej ważnych wkroczyliśmy na szersze wody i to mnie przekonało do forum. Tu nie ma chamstwa, kretyństw spotykanych na czatach i tego, o czym nie bez powodu pisze się w gazetach i mówi się w tv. To szacunek i wzajemna akceptracja mnie tu trzyma. Chęć czytania cudzych opinii i umiejętność ustosunkowania się do nich. To wyraz poważnego podejścia do drugiej osoby i to jest pocieszające w czasach "strzałki", "siemki" i innych tym podobnych. Dlatego też przechodzę do następnego tematu:

Regulamin. To jakby zaprzeczenie idei forum i wolnej wypowiedzi, ale uważam, że jest potrzebny. Nie wytyczne, wskazówki, polecenia, zalecenia, nie. Moim zdaniem potrafimy rozmawiać o wszystkim, potrafimy robić to kulturalnie i z szacunkiem, tylko ktoś musi od czasu do czasu nam o tym przypomniać i dlatego jestem wdzięczna za kogoś, kto pilnuje poziomu dyskusji czy "jakości' postów. Nie wnikam w znaczenia sowa "jakość", ale osoba nadzorująca powinna być na tyle obiektywna i dorosła, by zdawała sobie sprawę z tegovco wypada a co nie mówić i pisać na forum. granice są płynne, zasady również. Dopóki ufamy paru osobom sprawującym "nadzór' nad dyskusją, dopóty trzymamy sie razem i dopóty wierzymy w siebie nawzajemn, ponieważ zaufanie i umiejętność dyskusji to jedne znnajwiększych zalet.

Miodzio to temat, w którym co prawda rzadko bywam, ale który lubię od czasu do czasu odwiedzić i poczytać. Mi samej często potrzebny jest śmiech a tam mogę go znaleźć częściej niż w moich interpretacjach i chcę zachować zarówno jedno jak i drugie. Tu prawo ciastka nieobowiązuje ;) Z resztą sama wydzieliłam kilka tematów do Miodzio z działu Muzyka ;)

Rangi. Przynam sie szczerze, że ... już nie pamiętam co było na pierwszej stronie tego tematu :D, ale moim zdaniem nie należy ich usuwać. Owszem, miodzio można "wyłączyć' z licznika, bo wymiana zdań i opinii jest tam tak szybka, że w krótkim czasie paru zainteresowanych stałoby sie gatunkiem na wymarciu pośród reszty hybryd ;)
I całym sercem jestem za nadawaniem rang specjalnych przez kogoś. Np. ja sama nie potrafię nadać sobie jakiejś specjalnej rangi i uważam, że będę sie bardziej z tej rangi cieszyć, gdy nada ją ktoś, kto mnie poznał tu, na tym forum, ktoś , kto czytał co piszę i kto na tej podstawie mnie ocenił. Oczywiście fakt ten nie przeszkadza w wymyślaniu czegoś tak sympatycznego jak "Mroczny Bóg", "Nieustraszony Pogromca Maxa" czy inne, które nie tylko świadczą o wyobraźni, ale i o poczuciu humoru. (tylko niech na litość boską nikt nie przydziela mi rangi związanej z laniem wody, bo się zapłaczę ;) ) Anyway: rangi przynajmniej częściowo zachować i nadawać rangi specjalne, może nawet zatrzymując oficjalny człon świadczący o statusie jaki mamy w związku z aktywnością na forum. To też sposób na mobilizację części z nas i skuszenie do napisania własnego zdania.

Poza tym miło mi jest, gdy widzę, że udzielam się już na tym forum od prawie pół roku, w efekcie czego przez ten czas miałam okazję wypowiedzieć się aż tyle razy. Stawiam sprawe uczciwie, po tym poście widać, że nie należę do osób określających temat jednym zdaniem :D Lubię sie wypowiadać i każdy post, nie ważne mój czy kogoś innego, jest dla mnie ważny.

Więcej tematów już nie pamiętam, za wszystko serdecznie żąłuję, a w zakresie wymagającym autokorekty obiecuję solenną poprawę ;)

Posted: Sat Jan 10, 2004 4:41 am
by piter
Minstrel - to jest moja propozycja rangi dla Ciebie (LEO, znamy sie nie od dzis i chyba wiesz, ze mozesz to olac ;))

o Xanderze juz dosyc sie w zyciu nawypisywalem - wiecej nie bede

W kwestii Miodzio... jeszcze pare tygodni temu bylem gotow bronic tego dzialu jak nikt inny na tym forum.. w tej chwili jestem tak zdolowany jego poziomem, ze powoli dojrzewam do skasowania praktycznie wszystkich tematow i rozpoczecia od nowa z ostra moderatorka... ja juz nie pamietam kiedy ostatnio sie usmiechnalem czytajac jakis post...
kiedys to mialo sens - inteligenty humor dominowal i okreslal poprzeczke dla wszystkich... teraz sa to kretynskie gadki (w ktorych sam, z przyzwyczajenia, uczestnicze..) na temat orientacji seksualnej Ramzesa... kilkadziesiat stron kretynizmow... co jakis czas kasuje kilkanascie i nikt nawet nie zauwaza...
Jestem realista - wiem, ze juz nie wroca czasy z poczatkow Miodzio.. jednak wierze, ze to co sie tam dzieje teraz, nie jest apogeum mozliwosci aktualnych uczestnikow...

{o}, chcialbym oficjalnie powiedziec, ze jestem za skasowaniem licznika postow w Miodzio. nie jestem pewnien, czy to cos zmieni, ale chyba warto sprobowac...

a teraz cos do moich drogich wspolforumowiczow z Miodzio - ja mowie serio.. jesli tylko {o} mi pozwoli, a ja wymysle dokladniejszy plan, to czeka Was tabula rasa... i jezeli to spowoduje, ze Miodzio umrze, to niech tak bedzie. nic na sile. szczerze mowiac wole patrzec jak nic sie tam nie dzieje niz uczestniczyc w tej postepujacej degeneracji...

Posted: Sat Jan 10, 2004 7:44 am
by Graalion
Może nie wszystkie tematy, a większość. Coś w miarę wartościowego chyba się jeszcze znajdzie.
Co do poziomu - popieram. Ostatnio zauważyłem, że gdziekolwiek bym nie wszedł, temat jest właściwie taki sam. Te same osoby gadają o tym samym.
Faktycznie, lepiej chyba, żeby do licznika postów nie wliczały się posty z Miodzio.

Posted: Sat Jan 10, 2004 5:03 pm
by {o}
Łatwo powiedzieć - trudniej zrobić... Ale spróbuję przejrzeć kod forum i jakoś go zmodyfikować, żeby nie naliczać postów w Miodzio...

Piter - pozwalam ci usunąć wszystkie kretynizmy, pod warunkiem, że rzeczywiście nie są śmieszne, ani moje :mrgreen:
Znaleźć można jednak ciekawsze tematy (może tylko je trochę odfiltrować) - np. te, które sam założyłem 8)

Posted: Sat Jan 10, 2004 5:18 pm
by piter
Łatwo powiedzieć - trudniej zrobić... Ale spróbuję przejrzeć kod forum i jakoś go zmodyfikować, żeby nie naliczać postów w Miodzio...
aha.. myslalem, ze to jest do zrobienia od reki.. bo juz kiedys o tym mowiles... :roll:
Piter - pozwalam ci usunąć wszystkie kretynizmy, pod warunkiem, że rzeczywiście nie są śmieszne, ani moje :mrgreen:
Znaleźć można jednak ciekawsze tematy (może tylko je trochę odfiltrować) - np. te, które sam założyłem 8)
nie badz bezczelny.. :twisted: ja tu dokonuje rytualnego samospalenia.. :twisted: ja wiem, ze skaczesz z radosci, ale zachowaj odrobine godnosci...:twisted:

moze dzisiaj pomysle na ten temat.. to wymaga przygotowan... :roll:

Posted: Sat Jan 10, 2004 5:41 pm
by Luca
Hmm.. nie bylo mnie tu na poczatku ( kiedy rozwijalo sie miodzio i "bylo tak wspaniale"), ale stwierdzam, ze rzeczywiscie tematy sprowadzaja sie do jednego. Ale chyba Piterku nie skasujesz calosci :shock:

Posted: Sat Jan 10, 2004 5:46 pm
by piter
zdziwisz sie...
moze nie calosc, ale z pewnoscia prawie wszystkie nowe tematy poleca pod topor...

Posted: Sat Jan 10, 2004 5:57 pm
by Luca
Piter, spojrz na to realnie :twisted: - pozamykasz tematy w miodzio, beda zmieniane tematy w innych pokojach :roll: ( jak ktos ma zadatki na gadulstwo, to tego nie powstrzymasz)

Posted: Sat Jan 10, 2004 6:11 pm
by piter
to juz jest sprawa innych modow, zeby takie zejscia z tematu przerzucac do Miodzio... a tam juz ja sie nimi zajme - jezeli beda mialy cos wspolnego z tym co uznaje za humor, to beda zyly.. jak nie, to pare klikniec i nie ma sprawy.. moze po jakims czasie niektorzy beda wiedziec co mozna a co nie.. jak nie beda, to ja sie nigdzie nie wybieram...

Posted: Sat Jan 10, 2004 7:08 pm
by Luca
Jaki stanowczy :P Widze, ze wiesz czego chcesz i nic tego nie zmieni... no nic... i takie male pytanko: czemu masz 0 posotw? :shock: Ja zreszta nie wiecej :shock:

Posted: Sat Jan 10, 2004 8:21 pm
by luki
Inni moderatorzy się postarają - nie mają innego wyjścia (albo na stos :cheesy: ).

A zresztą nawet bez czystek Miodzio przenosi się innych tematów. Tu szczególnym talentem wykazuje się Ramzes, który każdą dyskusję sprowadza na temat swojej osoby :twisted: (nawet nie zaprzeczaj, na dowód mamy z pół forum )

Posted: Sat Jan 10, 2004 9:43 pm
by Ramzes
Luki cóż ja poradzę że jestem tak popularny i wszyscy chcą o mnie pisać ... 8) (wiem chciałbym aby tak o Tobie pisali) dobra to tyle bo zaraz znowu powiecie że schodzęz tematu ... 8)
a co do tego całego kasowania to możecie kasować sobie do woli mi to jest obojętne ... :roll:

Posted: Sat Jan 10, 2004 10:42 pm
by LEO
PITER: nie olewam żadnego z postów, które sa kierowane do mnie. A już z całą pewnością nie olewam niczego, co mi się podoba :D Napisałam to w prywatnej wiadomości (dołączając małą prośbę) i napisałam podziękowanie tutaj.

Co do tematów, sama Ci parę wydzieliłam do Miodzio. taka praca ;)

Nie uważam, żeby zamykanie Miodzio było niezbędne. parę osób już się stara, jeszcze parę i poziom się podniesie ;).

Kochani - apel: PISZMY WIĘCEJ DO RZECZY! ;) STAC NAS NA TO! :D

Posted: Sat Jan 10, 2004 11:07 pm
by luki
Ramzes: może w takim razie propozycja. Założymy drugie forum (pod nazwą Miodzio), którego będziesz administratorem. Nikt tam nie będzie tam smęcił, że nie na temat, itp. Wolna Amerykanka, każdy pisze co chce. Jedynym minusem będzie reklama xcomu na górze każdej strony, ale trzeba będzie jakoś wynagrodzić wielkie obciążenie serwera xcomu. Jedyne, czego oczekujemy wzamian, to że tamaty-chaty, wojenki itp. nie będą już miały miejsca na tym forum.

Przystałbyś na taką propozycję?