forum.roswell.pl

Nan czuję się urażona:)Ja oglądałam wszystkie 4 serie Jeziora.Pewnie jak teraz puszczą 5 to też będe.Do Roswell to się nie umywa ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.A zreszta nie bedę już krakać,może będa powtórki Roswell.Rola Jasona w Jeziorze była świetna-taka inna od roli Maxa.Próbował zaciągnąć Jennifer do łóżka no i się udało:)Niedobry chłopiec;)No ale kto by się oparł??Dobra,już nic nie mówię....

Gdy Roswell się skończy nic nie będzie mnie już powstrzymywało przed sprzedaniem telewizora... przynajmniej z mojej strony...

Dzień bez telewizora to dzień stracony

Nie wiem, ja tam jednak bym mojego nie sprzedała... Bo jak puszczą powtórki Roswell to co ja zrobię, wepchnę się do sąsiadki...?
No w każdym razie widać, że to Jennifer ukatrupią w Cieku... A swoją drogą to zaczęłam się śmiać jak zobaczyłam w Świecie seriali plakat z Ciekiem, bo to samo zdjęcie, tyle że z łepkami naszych bohaterów i z napisem "Ciek Maxa" leżało mi na biurku...

hmmm....
Dla mnie dzień bez neta to dziń stracony

racja Maddie!Telewizor dla mnie nie istnieje od tych paru dni od kiedy jestem tu z Wami Ale w sobotę go włączę-na godzinkę ,a później hop!znowu przed monitor

Zbiorowe uzależnienie od komputera....

Na forum weszłam wczoraj pierwszy raz i teraz po zalogowaniu się mam zamiar wchodzic codziennie. Na początek chciałabym wszystkich przywitać.

Cześć

Witamy

Witamy witamy w naszych skromnych progach

Im nas więcj roswellinie, tym jesteśmy silniejsi!!!!!
Hey tigi!

Taaak, razem będziemy walczyć i oglądać ... ostatni odcinek

Dzieki za tak miłe powitanie. Szkoda, że był to ostani odcinek. Mam nadzieję, że będą powtórki, znając Polsat, on często robi powtórki. Wtedy na pewno obejrzę wszystkie odcinki, poniewaz Roswell zainteresowałam się od połowy II sezonu.

Coś słyszałem, że mają być od września.

Witaj tigi:))))

No nareszcie się zarejestrowałam... ufff... Pamięta mnie ktoś jeszcze z poprzedniego forum ?

Witaj Agusiu!!! Oczywiscie, że cię pamiętam:))))) Cieszę się, że tarfiłaś i tutaj:))))))

Witamy, witamy... A jeśli dadzą powtórki, to im się chyba na szyję rzucę...

Hmmm, ja Roswell oglądam od samiusieńkiego początku. Przyszłam do kumpeli, a ona na to, "Chodź, zaczyna się Roswell, taki nowy serial" No to obejrzałam pierwszy odcinek i zakochałam się w nim =)