Page 3 of 7

Posted: Tue Oct 28, 2003 9:51 am
by ciekawska_osoba
hehe Malinko muszę cie rozczarować - mniejszej osóbki ode mnie chyba nie ma ;) Ja mierzę dokładnie 153 cm :D i zawsze byłam maskotką klasy a niemal przez pół podstawówki sama nigdy nie zeszłam ze schodów bo wiecznie kotś mnie chciał nosić :P Hihi
Co do fotki - Maxel czyżbyś był blondynem? Hehe fajna fotka:)
A spotkania w realu mogą być świetne - ja już "zaliczyłam" kilka takich spotkań i na żadnym nie było nudno czy kłopotliwie :D Jeśli świetnie się rozmawia z kimś przez net w realu jest tak samo:)

Posted: Tue Oct 28, 2003 11:58 am
by sysia
ja do dużych też nie należę, i mierzę 160 cm, przynajmniej myślę że od ostatniego rzzu jak się mierzyłam to urosłam ten 1cm, ciekawa czy sama się oszukuję,
ciekawska osóbko : mój men mierzy 185 cm i ogólnie jest dość duży bo uprawia wielorkie sporty i w szkole jeden kolega jego spytał się dlaczego ma taką małą dziewczynę i odrazU sam dał sobie odpowiedź, mianowicie stwierdził:
MAŁE JEST PIĘKNE!!!:D :D :wink:


I to jest powszechnie znana prawda :D :wink:

Posted: Tue Oct 28, 2003 2:29 pm
by piter
Piter...Ty moja bratnia duszyczko (i Ty piszesz że nie angażujesz się w związki emocjonalne przez internet :D)
oczywiscie, ze sie nie angazuje 8) - wszystko co pisze, to klamstwa :twisted:... niedlugo przejdziemy na dlaszy etap naszej znajomosci, kiedy to podam Wam numer konta banowego i z zalosna mina poprosze o drobne datki, bo moja chora siostrzyczka cierpi na katar.. to znaczy.. na zoltaczke :cry: :roll:

ps: przepraszam.. ale co tak ciekawego jest w McDonaldzie, zeby o nim eseje pisac..? "o wyzszosci WiesMaca nad Cheesburgerem"...? :?
a moze "o (zupelnie niezrozumialym :roll: ) fenomenie FastoFoodow"..?
:twisted:
ja proponuje prace magisterska na temat "Z salata czy bez..." 8)

Posted: Tue Oct 28, 2003 2:56 pm
by malina
Piter :D to może ja podam mój nr konta i na nim będziemy zbierać na Twoją SIOSTRĘ :twisted: u mnie te pieniądze będą bezpieczne... :twisted: I jeszcze jedno: właśnie widzę jak się nie angażujesz :twisted: :D
McDonald's - tożsamość i zdrowie-to tytuł artykułu...ja tylko muszę go rozłożyć na części pierwsze i dojść do własnych wniosków :D

Sysiu i Osóbko :D cieszę się że nie jestem jedynym maleństwem w tym gronie :D mała rzecz a cieszy :wink:
Nan...Hotori miała rację...masz w sobie coś z geniusza...albo masz więcej lat niż mówisz :twisted: :D

Posted: Tue Oct 28, 2003 3:06 pm
by Nan
No dobrze, przyznam się, w końcu człowiek musi się jakoś rozerwać na emeryturze, nie :twisted:
Co wy z tym geniuszem, jak rany, "całkowicie spokojny człowiek" :wink: przeciętnie uzdolniony.
"Tożsamość i zdrowie", he he, niezły temat. Lepszy niż "cywilizacja jako dobrodziejstwo" i "cywilizacja zniewala człowieka".

Posted: Tue Oct 28, 2003 3:21 pm
by piter
moje konto jest juz wyprobowane... 8) :twisted: :roll:

Posted: Tue Oct 28, 2003 9:33 pm
by Maxel
Pewnie ze male jest piekne :D zgadzam sie z tym calkowicie jesli nie chodzi o samochody... ;) Mała Mi :D dobre :mrgreen: przy okazji "Ojciec Brada Pitta"... no comments :wink: a wy zakladajcie to konto, zakladajcie... pomoge Wam zbierac... razem z moim bratem informatykiem bankowym.... :twisted:

Osobko :D (maskotko :mrgreen:) - wlosy mam blond.. co wiecej mam NIEBIESKIE OCZY :D... jak myslicie dlaczego mi dziewczyny nie wierza jak pisze im ze jestem wysokim blondynem z niebieskimi oczami... ? :lol:

Posted: Tue Oct 28, 2003 9:33 pm
by luki
Freja, zostałaś namierzona. Uważaj na siebie w najbliższych dniach!

[Wania! Kaman! Bierz kałacha i wiadro naboi. Albo lepiej dwa... cel może stawiać opór lub uciekać...

Posted: Tue Oct 28, 2003 9:49 pm
by malina
Maxel a pisałam już, że lubię blondynów :roll: :?:
Piter już o tym wie :twisted:

Posted: Tue Oct 28, 2003 10:00 pm
by Maxel
... Malinko :mrgreen: to moze zaloz to konto ze mna... ? :roll: ;) A Piter jest blondynem.... ? :twisted:

Posted: Tue Oct 28, 2003 10:13 pm
by malina
Maxel...ja,wbrew temu że rozmawiamy tylko przez internet to zdążyłam Cie polubić :D ,ale (stety albo nie :D )jestem wierna temu jedynemu :D
nie mogę Wam zdradzić jakiego koloru owłosienie ma Piter..ale wiecie nawet gdyby był łysy to TO JEST PITER... :D ...sami rozumiecie... :D Pozdrawiam mojego ulubionego sprzedawcę zegarów :twisted:

Posted: Tue Oct 28, 2003 10:17 pm
by Maxel
Nawzajem Malinko :mrgreen: ale jezeli Piter jest LYSY i szczerbaty... to to konto masz u mnie jak w banku :mrgreen:

Posted: Tue Oct 28, 2003 10:45 pm
by malina
Maxel... dzięki... :D Teraz zadam pytanie, z którego być może stworzą nowy temat ale co mi tam... :wink:
Wierzycie w przyjaźń między kobietą i facetem :?:

Posted: Tue Oct 28, 2003 10:49 pm
by Maxel
Mysle ze mozna przeprowadzac powazne rozmowy, udzielac przyjacielskich rad, sluzyc zawsze pomoca... o ile sie nie patrzy na jej biust :roll: :wink:

a tak na serio dlaczego nie ?

Posted: Tue Oct 28, 2003 10:54 pm
by maddie
A ja mierzę hmmm... tak z 174, ale ciagle rosne 8)

Posted: Wed Oct 29, 2003 2:10 am
by piter
moj kolor wlosow... :? nie mam pojecia.. niektorzy mowia, ze jestem brunetem, inni, ze ciemnym blondynem... ja osobiscie sklaniam sie ku pierwszej wersji... ale to kwestia terminologii... :roll:
nie musze chyba dodawac, ze NIE jestem szczerbaty... 8)

sprzedawce zegarow pozdrowie jak tylko go spotkam... 8)

a teraz bardzo powaznie...
nigdy nie mialem dziewczyny przyjaciela... ale sadze, ze jest to mozliwe.. przynajmniej przez pewien czas... dopoki ona sie we mnie nie zakocha... :twisted:
Maxel wrote:a tak na serio dlaczego nie ?
i ja sie pod tym podpisuje...

Posted: Wed Oct 29, 2003 11:42 am
by sysia
wiara w przyjaźń między kobietą i mężczyzną to jedno a realna możliwość wystąpienia takiej sytuacji to drugie :wink: i wydaje mi się raczej, że to nieraalne :D wydaje mi się (podkreśla to ze mi się tak wydaje) że zawsze będzie to jakaś niespełniona miłość z jednej strony, albo chłopak kocha się w dziewczynie i katuje się wysłuchując opowieści o jej problemach z chłopakami albo jest na odwrót :wink:

ale nie uważam że nie jest to możliwe - czyly rzeczona przyjaźń :wink:

Posted: Wed Oct 29, 2003 3:03 pm
by Sadie_Frost
ja myślę, że jest możliwa ale zawsze przechodiz przez etap"czy ja przypadkiem go/jej nie kocham"

Posted: Fri Oct 31, 2003 10:54 pm
by Hotaru
Sysia wrote:wydaje mi się (podkreśla to ze mi się tak wydaje) że zawsze będzie to jakaś niespełniona miłość z jednej strony, albo chłopak kocha się w dziewczynie i katuje się wysłuchując opowieści o jej problemach z chłopakami albo jest na odwrót
Przyjaźń jest możliwa, przynajmniej jeśli obie strony "kogoś mają" lub są po prostu zakochane w kimś innym. Wiem, bo sama przeżywam :D :D
Saddie Frost wrote:ja myślę, że jest możliwa ale zawsze przechodiz przez etap"czy ja przypadkiem go/jej nie kocham"
Przecież prawdziwa przyjaźń jest pewną formą miłości, czymś zbliżonym do niej. Tak czy siak uważam, że często dochodzi do podobnej sytuacji (nie zawsze), tylko zazwyczaj myslimy o czymś innym niż miłość....

A jak wygladam? Uwierzycie, że mam 153 cm, a mój avatar jest bardzo zbliżony do rzeczywistego wygladu (tzn blondi o niebiesko-szarych oczetach...) ? Małe jest piękne :wink: , tylko czasem mnie złosci, kiedy chcę kupić piwo, a pani w supermarkecie prosi o dowód, albo kiedy jadę samochodem i ludzie sie za mna oglądają (wiecie jak wygląda blond 153 centymetrów w starej asconie? ja wiem, widziałam sie w lusterku w zeszłe wakacje...).... Mówią, że bedę się cieszyc za parę lat z powodu młodego wyglądu, ale teraz mam często do czynienia z mniej lub bardziej dziwnymi sytuacjami na co dzień.

Posted: Fri Oct 31, 2003 11:22 pm
by {o}
O'sensei Morihei Ueshiba - twórca aikido - nie dostał się do wojska, bo był za niski. Minimalnym wymaganym wzrostem było 159 cm, tymczasem on miał 157 :)