Nasze dziwactwa

Poznajmy się bliżej...

Moderators: ciekawska_osoba, lizzy_maxia

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Nasze dziwactwa

Post by irien7 » Wed Nov 03, 2010 10:54 pm

Oja, ale śmiesznie :D Mam to samo, w lutym 22 lata będę świetować, a i niektórzy 18-stki by mi w życiu nie dali.
Beauty_Has_Come wrote:Drażni mnie mówienie mi na Ty (np. ja zwracam się do kogoś per "Pani" - a jest to osoba na oko około 30 letnia - a ona mi w odpowiedzi na Ty (Bynajmniej nie proponując, byśmy sobie nie "paniowały"). Na kursie angielskiego, gdy opowiadałam sytuację ze studiów jako jakiś przykład, widziałam zdziwione miny i komentarze "jakie studia? co?? Ty studiujesz?? już? to ile Ty masz lat?" Może dla kogoś jest to zabawne, ale mnie czasem mocno przeszkadza.
Widać przyjęło się uważać, że lekki makijaż i włosy w naturalnym kolorze nie występują powyżej 15 roku życia :cheesy:
Beauty, ciesz się, że tak młodo wyglądasz, traktuj to jako zaletę, a to, że niekulturalni ludzie walą na ty wal.
Pomyśl, że za 10 lat będę Ci dawali 26 lat. ^_^

Odnośnie pomalowanych włosów to rzeczywiście prawda, ja też nie maluję włosów, bo mi ich szkoda, maluję tylko oczy, bez żadnych tapet, do tego dochodzi to, że jestem niska i masz Ci los- jeszcze nikt nigdy nie zgadł ile mam lat. I nawet moja własna babcia zatrzymała sie na 19-stce.

Podsumowanie: jak panny z solarium będą łyse i pomarszczone, My będziemy piękne i młode :jezyk: ... ty Max też, razem ze swoją :cheesy:

User avatar
MAX EVANS
Fan
Posts: 569
Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.

Re: Nasze dziwactwa

Post by MAX EVANS » Wed Nov 03, 2010 11:36 pm

irien7 wrote: ty Max też, razem ze swoją :cheesy:
Więc chyba powinienem się cieszyć :cheesy:
Image

Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Nasze dziwactwa

Post by irien7 » Thu Nov 04, 2010 3:21 pm

No raczej tak :D

User avatar
Beauty_Has_Come
Zainteresowany
Posts: 407
Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
Location: Kraina baśni

Re: Nasze dziwactwa

Post by Beauty_Has_Come » Thu Nov 04, 2010 7:37 pm

irien7 wrote:Beauty, ciesz się, że tak młodo wyglądasz, traktuj to jako zaletę, a to, że niekulturalni ludzie walą na ty wal.
:cheesy: Dzięki, Irien za miłe słowa :) Jednym z moich dziwactw jest też pewnie to, że przejmuję się czasami głupimi drobiazgami ;)

A wracając do tematu: okropnie nie lubię kupować butów. Mogę je mierzyć godzinami, para po parze, i oceniać czy mi wygodnie czy nie, a w końcu i tak nie kupić i wrócić do domu z niczym. Nie potrafię stwierdzić czy będą wygodne ;)
Image

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Nasze dziwactwa

Post by irien7 » Thu Nov 04, 2010 8:43 pm

Ja też przejmuję się drobiazgami, ale staram się nad tym pracować ;)
I uwielbiam kupować buty ( nie pytajcie ile mam par, bo sama boję się je policzyć).
Za to ubrań nienawidzę kupować strasznie męczące to zadanie, wszelkiego typu przebieranki i przymierzanki, po godzinie jestem strasznie zmęczona.

aha mam taką smieszną wadę, że lubię się pytać - a czemy?, dlaczego?
*dodam, że robię to mimochodem, bez głębszego zastanowienia- czasem robi mi się przez to głupio,

User avatar
Czips
Zainteresowany
Posts: 283
Joined: Sun Dec 18, 2005 11:12 pm
Location: Katowice rulezz

Re: Nasze dziwactwa

Post by Czips » Fri Dec 03, 2010 9:28 pm

moje dziwactwa?

- mam jedną jedyną łyżkę jaką jem w domu zupę. Kiedyś ją zabrałam z jakiejś restauracji :D tak bardzo mi się podobała i od kilku lat nawet jak coś gotuję używam tylko tej jednej łyżki.
- kiedy wyłączam komputer za każdym razem uświadamiam sobie, że coś jeszcze chciałam zrobić
- śpię w wełnianych skarpetkach - nawet w letnie upały.
Godzina późna, wychodzę.
Oślepia mnie księżyc,
Oślepia mnie uczucie,
Wracam... Sam...

User avatar
MAX EVANS
Fan
Posts: 569
Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.

Re: Nasze dziwactwa

Post by MAX EVANS » Sat Dec 04, 2010 12:50 am

Czips wrote:moje dziwactwa?

- mam jedną jedyną łyżkę jaką jem w domu zupę.
Czips a ja widelec :D i tak już od ok 15 lat :D
Image

Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest