Page 3 of 16

Posted: Sat Aug 23, 2003 10:39 pm
by {o}
Nan wrote:Nie wiem... Ściągnęłam z netu jeden Buffy i dwa Smallville... i żadnego nie obejrzałam, więc nie wiem, może to trzeba od początku? :shock:
Smallvill można chyba nawet od końca i nie powinno to wpłynąć zbytnio na rozumienie całości... Bo czy tam jest cokolwiek do rozumienia? Dobry Clark zabija złe zmutowane popychadło upokarzane w przeszłości i żyli długo i szczęśliwie :lol:
Ach! Zapomniałem o wątku miłosnym. Trzeba jeszcze uratować Lanę Lang od czasu do czasu :lol:
W każdym razie - to nie dla takich jak ja dziwaków. Ja wymagam od filmów, aby filmy wymagały ode mnie.

Posted: Sat Aug 23, 2003 11:38 pm
by Guest
Zachęcam do zobaczenia Buffy,w ten poniedziałek na tv4 o 19.00 będą lecieć dwa odcinki.A swoją drodą czy jak na Polsacie będą leciały nowe odcinki Buffy to czy na tv4 wróci Anioł?

Posted: Sun Aug 24, 2003 12:01 am
by Ela
Piter, efekty specjalne są na dalszym miejscu moich filmowych wymagań. Mam koleżankę, która bardzo się starała "wciągnąć' mnie w Buffy i Angela, niestety dla mnie to powielana kalka. Za dużo kopaniny, za mało serca...nudziły mnie krążące po ekranie potwory.... Chociaż, byłabym niesprawiedliwa. Jest jeden odcinek, który oglądnęłam ze wzruszeniem... Ale to nie była Buffy ale Angel. Tam gdzie oboje się spotkali i spędzili ze sobą kilka godzin....Szkoda, że nie oparli tego serialu na takich wątkach...wiem, wiem samotność i wyobcowanie głownego bohatera, poświęcenie swojego szczęścia dla innych, ale 7 sezonów w tym samym stylu? :wink:
Image

Posted: Sun Aug 24, 2003 12:09 am
by Kwiat_W
{o} wrote: Ja wymagam od filmów, aby filmy wymagały ode mnie.
To dalczego ogladales Roswell? Czy od ciebie wymagalo akurat czegos wiecej niz godziny czasu co tydzien? :D :twisted:

Posted: Sun Aug 24, 2003 12:17 am
by piter
Oczywiscie masz troche racji - to w 3/4 jest kalka - w kazdym kolejnym odcinku dzieje sie prawie to samo, i tylko od czasu do czasu zdarza sie cos co popycha fabule do przodu. W dodatku pierwsze odcinki sa dosyc naiwne i nudne. Ale poziom Angela juz sugeruje, ze kolejne sezony Buffy beda lepsze. Zapewniam Cie, ze przez te 7 sezonow dzieje sie calkiem sporo :D
A co do efektow specjalnych, to nie sa one najwazniejsze, o ile nie raza. Jezeli twarz wampira wyglada jak to czym rzeczywsctosci jest (maska), to jest to przykre.

Posted: Sun Aug 24, 2003 12:30 am
by {o}
Kwiat_W wrote:To dalczego ogladales Roswell? Czy od ciebie wymagalo akurat czegos wiecej niz godziny czasu co tydzien? :D :twisted:
Nie byłbyś w stanie tego zgłębić.

Posted: Sun Aug 24, 2003 11:52 am
by Xander
Buffy posiada wszystkie cechy dobrego serialu:
- Jest ładna dziewczyna w mini spódniczce która tłucze złych... w tym przypadku demony. - Buffy
- Jest zabawny koleś - Xander
- Jest amant z zamglonym spojrzeniem (jakby sie nałykał demerolu) - Angel
- Jest druga ładna i zarazem złośliwa dziewczyna - Cordelia
- Jest geniusz komputerowy - Willow

Uczucia też są... np. takiemu wampirowi jest smutno, że blondynka w obcisłych spodniach zaraz wbije mu kołek w serce...

I niech mi ktoś powie, że ten serial nie ma głębi !!!

Posted: Sun Aug 24, 2003 12:16 pm
by Lizzie
Doskonała definicja Xander :lol: ja czasami oglądam Buffy ze względu na obecnosć Angela, który trochę przypomina mi Maxa(pewnie to zamglone demerolem spojrzenie :wink: ). Serial "Angel" zaczęłam ogladać, aby przekonać się co to za cudo rzucające na kolana wszystkich amerykanskich krytyków, Było o jakims opętanym przez demona chłopcu, nad którym Angel miał odprawiać egzorcyzmy. Po ekranie przemykały efekty specjalne( taniość, taniość widzę :lol:) a ja szeptałam Jezu, jakie to głupie...potem Angel poszedł rozprawic się z potworkiem(taniość, taniość widzę), a ja poczułam się, jak wyrwana z głupiego snu...bo największym potworem okazał się być nie demon, lecz ten niewinny chłopiec...w sumie ten serial ma w sobie "coś".
A co do Buffy...ten serial ma bardzo podobną konsrtrukcję do Smallville(ach, jak ja zazdroszcze teraz jego fanom :cry: ). przy niektórych odcinkach nawet gandarium wydaje się psychodeliczne :wink: a fabułka jest zawsze taka sama- ktoś kogos zatłucze, Buffy(Clark) wkracza do akcji, idzie do Gillesa( do Chloe), przepływa smętnie Angel( przepływa smętnie Lana Lang), chwytająca za serce i wnetrzności muzyczka, masakra numer 2, Buffy dostaje po glowie( Clark dostaje ataku kryptonitowej alergii :lol: ) Buffy wbija kołek( Clark wyrzuca kogos w kosmos) nastepuje DOWCIP(HAHAHA) odcinka.
uff...spróbujcie opisac Roswell w ten sposób :wink:

Posted: Sun Aug 24, 2003 12:34 pm
by Nan
Lizzie, przepiękna definicja Buffy i Smallville... Chyba będę musiała obejrzeć ze dwa odcinki :D :D :D :D

Posted: Sun Aug 24, 2003 3:00 pm
by Graalion
Roswell, Smallville i Buffy łączą pewne wspólne cechy. Są to: ładne buzie, element fantastyczny (w tym bohaterowie obdarzeni nadludzkimi mocami) i nastolatki (ze wszystkim co z nimi związane, a więc szkoła, pierwsze miłości itp). I to jest przepis na sukces. Tak więc tworząc nowy serial fantastyczny warto o tych elementach pamiętać 8)

Posted: Sun Aug 24, 2003 4:52 pm
by Kwiat_W
Ale jesli sie chce aby serial trwal dluzej niz 3 sezony trzeba pamietac, ze wsrod glownych bohaterow nie moze byc ktos taki jak Max Evansa (ten z 2 i 3 serii). 8)

Posted: Mon Aug 25, 2003 3:02 pm
by Lizzie
Roswell nie skończyło by się po 3 seriach, gdyby twórcy choc trochę zechcieli posłuchać i zaufać fanom. Sporo czytałam na f4f i roswellfanatics i naprawdę, jest tam sporo ludzi, którzy zakończyli oglądanie 3 sezonu na pierwszym odcinku choc nadal są fanami...paradoks, ale poprostu się rozczarowali. Wszyscy oczekiwali w 3 sezonie odrodzenia związku M&L i sam Katims w jakimś wywiadzie wspomniał, ze natychmiast połączyli ich ze sobą, bo tego oczekiwali widzowie...tylko ze oni oczekiwali czegoś głębszego, niż "Cze.Wiesz głupio wyszło z tą Tess, ale walmy to. Może znowu pokrecimy coś razem" :twisted: wszyscy chcieli też ogladac M&M i może nie wspomnę już, co zrobiono również tej parze...twórcy zamienili 3 sezon w cytuję "Heigl show" i zanim połapali się, że coś jest nie tak, było juz za późno...pomimo tych świetnych odcinków, które mogliśmy oglądać w drugiej połowie sezonu. Dodatkowo, ludzie nigdy nie kupili Maxa jako zarośniętego młodzieńca uzywajacego niecenzuralnych wyrażeń i napadajacego na okoliczne sklepy :roll: zawsze tęsknili za "dawnym" Maxem...tu równiez się połapali...ale również za poźno. :cry:

Posted: Mon Aug 25, 2003 3:27 pm
by Kwiat_W
Moim zdaniem Katims w ogole nie powinien zgadzac sie na zaden koncert zyczen przewrazliwionych fanek, a jesli juz to niech zrezygnuje sam ze swych pomysklow, bo inaczej to wychodzi z tego to co widzielismy i niewiadomo kogo za to winic. Co do tego jak Max wyglada i sie zachowuje to ja sie jednak czesciej spotykam z opinia, ze jest dobrze, choc ja tego nie rozumiem.

Co do Buffy. Polstat chyba nawet pierwszej serii nie konczyl emitowac. Mowia "nowe odcinki", ale dla nich moze wlasnie to zakonczenie to te nowe. W kazdym razie ja stawiam na to, ze zaczna emisje od poczatku, bo minelo juz troche czasu odkad Buffy leciaala w jakiejs PL TV.

Posted: Mon Aug 25, 2003 10:08 pm
by Graalion
Dwa odcinki pod rząd i zakonczenie pierwszego sezonu. Ciekawe jaki wpływ na tę decyzję miało to, że od września Polsat też zaczyna puszczać Buffy :roll: . Ale ja nie narzekam :D

Posted: Tue Aug 26, 2003 4:10 am
by piter
a'propos Buffy znalazlem taki artykulik (czyli maly artykul):
http://www2.gazeta.pl/telewizja/1,34855,1565856.html

w szczegolnosci zwracam uwage na sformulowania jak "...metafora samotnosci mlodziezy..." lub "...pokazuje prawdziwe problemy młodzieży szkolnej, a później młodych ludzi wkraczających w dorosłe życie..." :D - to dla sceptykow :D

i jeszcze jedna dobra wiadomosc: w polsacie podobno puszczali reklamy rodem z serii II, wiec kto wie...:D

Posted: Tue Aug 26, 2003 11:17 pm
by niki
Ja oglądam Buffy i Angela głównie z jednego powodu którym jest David Boreanaz(czyli Anioła). Zgadzam się z Lizzie, że jest trochę podobny do Jasona, a ponadto lubię seriale z nastolatkami o nadzwyczjnych zdolnościach.

Posted: Sat Sep 06, 2003 5:47 pm
by Kwiat_W
:shock: W Boston Public gra Jeri Lynn Ryan!!! :D Chyba wiecie w jakim (swietbym) serialu grala wczesniej, no i kogo??? :?:

Posted: Sat Sep 06, 2003 5:49 pm
by nephit
nie chce sie okazac ignorantem... ale nie wiem... :lol:

Posted: Sat Sep 06, 2003 5:57 pm
by Kwiat_W
Hmmm... Grrrrrrrrrrrrrrrr... :x :evil: Ty... Ty... IGNORANCIE!!! :evil:

Posted: Sat Sep 06, 2003 6:00 pm
by nephit
hmmm... czyzbym sciagnal na siebie gniew Kwiata_Wielkiego? a to ciekawe :P