Page 15 of 28

Posted: Tue Oct 28, 2003 12:58 am
by malina
Maxelku :mrgreen: chyba trochę za ostro zareagowałam... :D
sorry :oops: to wszystko przez ten PMS :twisted: :wink: mam nadzieje,że tego nie ocenzurują... :lol:

Jutro na Polsacie "Braterstwo Wilków"...podobno dobry film...
Tymczasem polecam Wam "Drogę do zatracenia"...nie lubię filmów gangsterskich,ale ten mnie mile rozczarował... :D

Posted: Tue Oct 28, 2003 2:50 am
by piter
na Bratestwie bylem w kinie... o ile pamietam, nie podobalo mi sie... ale moze to dlatego, ze bylem z klasa i ostatnia rzecza na jaka zwracalem uwage byl film... :roll: 8)

Posted: Tue Oct 28, 2003 8:19 am
by Graalion
Na Braterstwie też byłem w kinie, ale bez klasy :D . Film jest świetny, naprawdę wart obejrzenia.

Posted: Tue Oct 28, 2003 10:05 am
by ciekawska_osoba
Maxel wrote:Alcoholem ? Tzn ze masz obraz dwoch plyt, jako DVD tzn VCD zeby mozna bylo odtwarzac w DVD po wypaleniu. To chyba nie jest najlepszej jakosci, co ?

ja wiem w jakim to formacie? Wiem, że to obraz i tylko tak idzie to oglądać, a czy można potem odtwarzać w dvd nie wiem, bo nie mam dvd. A co do jakości to jest bardzo dobra.


"Braterstwo wilków" to dobry film, chociaż niezbyt podobało mi się rozwiazanie tej sprawy, ja też byłam na tym w kinie. Obraz jest dobry, cikawa akcja, tylko potem niepotrzebnie dali ten wątek z tym stworem..... Wiem wiem, ze od poczatku było mówione, ze to jakiś stwór ale nie podobało mi się, że tak to rozwiązali...... Film jednak warto obejrzeć. Spodziewałąm się też większej roli Marka, no ale dobrze, że wogóle można było go zobaczyć ;)

Posted: Tue Oct 28, 2003 9:39 pm
by Maxel
Malinko :mrgreen: nic nie szkodzi, kazdy ma prawo do wlasnego zdania ;)
btw. Dacascos rzadzi :twisted: Braterstwo bardzo mi sie podobalo, bardzo ciekawe zdjecia.. niezla aranzacja walk, a ten potwor... nie taki zly...
A co do Tozsamosci - ja mam na 1 plycie DVDripa swietnej jakosci... co do 2 plytowej wersji to nie wiem jakie napisy moga dzialac... ja zawsze uzywam napisy.info...

Posted: Tue Oct 28, 2003 9:49 pm
by Graalion
Kościany mieczyk był fajny 8) . A Dacascos rzeczywiście rządzi. I potwór też nie był źle obmyślony. Dobra, nie spoileruję, bo za godzinę się zaczyna.

Posted: Tue Oct 28, 2003 9:56 pm
by Maxel
Mieczyk... wlasnie... podobal mi sie klimat tego filmu. Indianin, Francuz, potwor, zamordowane niewinne dziewice... :twisted: I ten mieczyk... identyczny jak Ivy z Soul Calibura...

Posted: Tue Oct 28, 2003 10:18 pm
by Graalion
Klimacik jest rzeczywiście świetny. Pogadam więcej o tym filmie, ale jak się skończy - nie chcę spoilerować, a bym tego nie uniknął

Posted: Wed Oct 29, 2003 1:41 am
by Graalion
Czyż ten film nie był po prostu śliczny?
Szkoda mi tylko, że Mani zginął tak głupio, przez tą dziwkę :x :evil:

Posted: Wed Oct 29, 2003 1:51 am
by piter
AAAARGHH... jak ja nienawidze francuskiego kina... nie pamietam zadnego francuskiego filmu, ktory by mi sie podobal...
Braterstwo moglo byc ciekawe.. mialo interesujaca fabule, doskonale zdjecia, ciekawy klimat... I TRWALO O GODZINE ZA DLUGO!!!
przeciez tam bylo tyle zbedbych watkow... glupot... dluzyzn...
ja po prostu przysypialem...
szkoda gadac...

Posted: Wed Oct 29, 2003 2:11 am
by Graalion
Bluźnisz. Film miał klimat. To właśnie te wątki i "dłużyzny" go budowały.
Ja też nie przepadam za francuskim kinem. Ale tym filmem Francuzi udowodnili, że oni też potrafią.

Posted: Wed Oct 29, 2003 5:04 pm
by Maxel
Ale tym filmem Francuzi udowodnili, że oni też potrafią.
zgadza sie :evil: gdyby ten film byl krotszy o godzine to stalby sie jak film amerykanski :evil:

Posted: Thu Oct 30, 2003 3:06 am
by piter
pomine milczeniem Wasz totalny brak gustu (:twisted:)...

wlasnie obejrzalem U-571... generalnie nie lubie filmow wojennych, ale ten jest wart zobaczenia... co prawda nie jest to arcydzielo, ale jednak przez wiekszosc czasu trzyma w napieciu... jedym slowem - polecam 8)

poza tym lubie Harveya Keitela :D

Posted: Thu Oct 30, 2003 11:30 am
by ciekawska_osoba
"Braterstwo wilków" świetny film, pomimo iż francuski (w zasadzie to ja nie lubię francuskich filmów ale są pewne wyjątki ;) ) Scena walki Maniego była rewelacyjna!!! A te jego tatuaże!!!!! :oops: Fantastyczne. Nie podobało mi się jedynie rozwiązanie całej zagadki, szkoda, ze wprowadzili tą bestię, taka sztuczna była i wogóle odebrałą cały klimat historii, nie mogli zrobić tego, że tym potworem jest sam ten brat tylko wymyślać jaką futurystyczną bestię? Poza To jedynie nie podobało mi się......tym odniosłam wrażenie, że bestia ma jakby jakies ludzkie uczucia, jak tymi ślipiami tak się patrzyła.....Film długi?? :shock: Pierwsze słyszę :d dla mnie zleciał tak szybko, że ani się obejrzałam a już był konieć ;)

U-571 fantastyczny film!!!!!!! Mnie najbardziej podobała się postać grana przez Matthew McConaughey oraz przez Erika Palladino, także Bill Paxton świetna kreacja.

Posted: Thu Oct 30, 2003 1:36 pm
by Graalion
:shock: Jaką futurystyczną? Właśnie bestia na początku wydawała się futurystyczna, a na koniec się okazało że wcale nie była futurystyczna. Ot, lew wytresowany od dzieciństwa i zakuty w zbroję. Toteż nic dziwnego że na koniec tak smutno patrzyła.

Posted: Thu Oct 30, 2003 4:44 pm
by Maxel
bestia ma jakby jakies ludzkie uczucia, jak tymi ślipiami tak się patrzyła
Ot, lew wytresowany od dzieciństwa i zakuty w zbroję. Toteż nic dziwnego że na koniec tak smutno patrzyła.
dokladnie :evil: to nie byla bestia :evil: to byl tylko element ukladanki, trybik w bezwzglednej machinie polityki, pionek na szachownicy... patrzylo takimi ludzkimi slipiami bo CZULO ! :evil: jak mozecie byc tak okrutni w osadach ? :evil:

Posted: Fri Oct 31, 2003 11:38 pm
by Asia
wepchne sie i napisze tu conieco, bo filmy to cale moje zycie (no prawie cale...)
Lubie wszystkie rodzaje filmow, procz wojennych. Kocham komedie romantyczne, zwykle komedie, thrillery, horrory itp idt.
moj ulubiony film to "miasto aniołów"(od tego filmu bardzo polubilam nicolasa Cage'a), "Zakochana złośnica", "Empire records" i naprawde wiele wiele innych. Lubie tez bardzo filmy sądowe (np "czas zabijania") i trzymajace w napieciu (kolekcjoner kosci, siedem itp)
Kocham muzyke filmowa - kompozytorow: Newtona, Shore'a, Yareda i innych
dokoncze kiedy indziej

Posted: Sun Nov 02, 2003 4:22 pm
by Hotori
Ludzie ! Przedczoraj byłam na świetnym filmie ! Kino alternatywne, norweskie. Film pt : ''Ellie''. Opowiada o dwóch facetach-przyjaciołach, którzy wychodzą z wariatkowa i powoli wracają do normalnego świata. Nie będę się rozpisywać, ale muszę powiedzieć, że to było fascynujące ! Jeden z bohaterów- tytułowy Ellie- z czasem odkrywa w sobie talent poectycki i wkłada swoje wiersze do opkaować z kapustą kiszoną w supermarketach. Ludzie kupują te produkty i czytają jego wiersze. W końcu całe miasto mówi o nowym, tajemniczym artyście, który podpisuje się ''E''...polecam !

Posted: Sun Nov 02, 2003 4:46 pm
by ciekawska_osoba
Maxel wrote:dokladnie :evil: to nie byla bestia :evil: to byl tylko element ukladanki, trybik w bezwzglednej machinie polityki, pionek na szachownicy... patrzylo takimi ludzkimi slipiami bo CZULO ! :evil: jak mozecie byc tak okrutni w osadach ? :evil:
Maxel ale to niemal zepsuło całą atmosferę fimu. Oczywiście szkoda mi tej bestji było, bo nie jej wina, że stałą się tym czym była,a le moim zdaniem straszniej by było gdyby tą bestią okazał sie właśnie ten brat we wsłąsnej osobie. Wiecie różne siły drzemią w nas i tak byłoby ciekawiej a nie jakaś bestia. nic nie poradzę, że jedynie to mi się ne podobało w filmie. Bo bardzo prosto zrzucić wszystko na bestię, trudniej jest przedstawić to tak, że to człowiek okazuje się tym najgorszym potworem.


Hotori hmm muszę przyznać, że zaciekawiłaś mnie tym filmem. Muszę poszukać o nim czegoś no i sam film znaleźć:)

Posted: Sun Nov 02, 2003 10:16 pm
by Graalion
Przecież to właśnie człowiek okazał tym najgorszym potworem. I bestią też. Gdyby się okazało, że to człowiek zamienia się, przyjmuję postać tej bestii ... to by moim zdaniem zepsuło klimat. A tak okazało się, że wyjaśnienie jest jak najbardziej racjonalne.