Page 6 of 16

Posted: Fri Nov 07, 2003 6:48 pm
by Liz15
Oczywiście na pierwszym miejscu jest ROSWELL, ale ogólnie lubię oglądać seriale science fiction. Należą do nich: Z Archiwym X, Gwiezdne Wrota... Nie lubie tylko Gwiezdnych Wojen i Startreka, bo uważam, że są bezsensu (bez urazy dla fanów).

Posted: Fri Nov 07, 2003 8:28 pm
by Graalion
Co do Star Treka mógłbym się zgodzić, choć to trochę za ostra ocena. Ale Star Wars proszę zostawić w spokoju. A zresztą to nie serial. Chociaż na Cartoon Network mają zacząć puszczać animowane "SW: Clone Wars" :)

Posted: Tue Dec 09, 2003 11:28 pm
by Lyss
hmm no opriocz roswell to ogladam tak:D
Buffy:)Angela, Boston Public, Archiwum x:)
ale tak zeby ich nie wymieniac to powiem tak jak moja poprzednikcza Liz15 ze lubie science fiction i horrory:D:D

Posted: Mon Jan 26, 2004 9:56 pm
by Mari
Ja podobnie jak Lyss ogladam Buffy i Angela. No i tak jak ona uwielbiam horrory i since fiction...

:hand: Mari :hand:

Posted: Tue Jan 27, 2004 10:36 am
by Ramzes
a filmy typu "Tajemnice czerwonego pantofelka" też mogą być :?: :twisted:

Posted: Tue Jan 27, 2004 10:54 am
by ;-)
a ja ogladalam asy z klasy to byl bardzo fajny filmik moj ulubiony oczywiscie po roswell :cheesy:

Posted: Tue Jan 27, 2004 11:00 am
by Renya
A ja bardzo lubię serial "Po tamtej stronie" w piątkowe wieczory. Jest tam i fantastyka i horrorek. W klimacie nawiązuje do "Strefy cienia" tylko jest więcej efektów specjalnych. I od razu mówię że w programie telewizyjnym podawane są tytuły poszczególnych odcinków a nie tytuł serii. Polecam ten serial również ze względu na to iż gościnnie występują w nim bardzo znani aktorzy, zazwyczaj tak ucharakteryzowani że są nie do poznania.

Posted: Tue Jan 27, 2004 8:19 pm
by lizzy_maxia
Renya! Serial "Po tamtej stronie" ("The Outer Limits") też swego czasu oglądałam i bardzo przypadł mi do gustu. Niestety, był on emitowany dość późno, więc nie zdołałam obejrzeć wszystkich odcinków, zwłąszcza, że serii jest chyba z 7...Dobrze wiedzieć, że to jeszcze w polskiej TV leci :) Może nadrobię...W zasadzie każdy odcinek jest tak jakby osobnym filmem, więc nie trzeba oglądać wcześniejszych. Łączy je tylko wspólna tematyka - fantastyka. Niewątpliwym atutem są także pouczające i zmuszające do refleksji puenty na końcu każdego odcinka.

"We are now in control, we can shape your vision... to anything... our imagination... can conceive... you are about to experience... the awe and mystery... which reaches from... the deepest mind... to: THE OUTER LIMITS." :cheesy:

http://www.theouterlimits.com/welcome.html

Posted: Wed Jan 28, 2004 9:20 am
by Renya
Cytat z jednego z odcinków tego serialu : "Prawdziwy bohater to ten, który poświęca własne życie, wiedząc, że ci których ocalił nigdy się o jego bohaterstwie nie dowiedzą"
Słyszałam to tylko raz, ale utkwiło mi w głowie i prześladuje za każdym razem, gdy czytam o jakiś bohaterach. To zdanie zmieniło mój pogląd na znaczenie słowa bohater.

Posted: Sat Feb 14, 2004 3:48 am
by lizzy_maxia
Ostatnio trafiłam na AXN na serial "Łowcy skarbów" (Relic Hunter). Pamietam, że kilka lat temu przepadałam za nim i teraz miło go było sobie przypomnieć :) Oprócz cudnego brytyjskiego akcentu Nigel'a 8) ciekawiły mnie w serialu "zagadki z przeszłości", które przyszło głównym bohaterom rozwiązać. A ja historię lubię :D
Piękna Sydney Fox (Tia Carrera)jest znakomitym profesorem historii. Jej pasją jest poszukiwanie zabytków i pamiątek z przeszłości dla celów naukowych i muzealnych. Niestety, ma wielu bezwzględnych konkurentów, kierujących się pobudkami znacznie mniej szlachetnymi. Na szczęście nie działa sama. Wspierają ją przyjaciele: Nigel i Claudia.
:cheesy:
Następnym serialem jest jeszcze "Zdarzyło się jutro" z Kyle'm Chandlerem , o gościu, który dostaje co rano jutrzejszą gazetę, a dzięki temu może uratować komuś życie :wink:
Gary Hobson to miły brunet o sympatycznej, uczciwej twarzy i otwartym spojrzeniu, którego od tysięcy innych brunetów o uczciwej twarzy i otwartym spojrzeniu odróżnia... gazeta. Co rano pod drzwiami mieszkania Gary'ego, zjawia się rudy kot, przynosząc mu gazetę. Nie byłoby to dziwne, gdyby nie fakt, że kot pojawia się znikąd, a gazeta nosi jutrzejszą datę. Co dzień Gary musi wybierać, co uratować: świat czy staruszkę, którą samochód potrąci na przejściu.
Od czasu do czasu zerkam także na Buffy i Anioła Ciemności (Anioł znudził mi siępo 7 bodajże odcinku :? ). A poza tym "Asy z klasy", ale to tylko i wyłącznie ze względu na zabójczo przystojnego Christophera Gorhama, który gra Harrisona 8) .

cytaty z http://www.tkp.pl/aktual/axn.oferta.php

Posted: Wed Jun 09, 2004 3:10 pm
by Lav
Ja oglądam:
1. Różowe lata 70
2. Smalville
3. Jezioro marzeń
4. Buffy Postrach wampirów
5. Przyjaciele
6. Kochane Kłopoty

Posted: Tue Oct 12, 2004 3:14 am
by piter
obejrzalem sobie ostatnio odcinek Gilmore Girls. nie bardzo wiem co powiedziec, bo nigdy wczesniej (o ile w tej chwili pamietam) nie wciagnalem sie w serial obyczajowy (roswell do tej kategorii mimo wszystko nie zaliczam...)... ale cos w nim jest. ma przyjemny klimat, zero dluzyzn, spora dawke humoru na calkiem przyzwoitym poziomie (ten gosc gadajacy do kamery wymiatal)... poza tym mam wrazenie, ze transkrypty tego serialu musza byc jakiejs niewiarygodnej dlugosci... momentami dialogi byly tak szybkie, ze ledwie nadazalem z percepcja... i to tez w sumie na plus...

poza tym bardzo pozytywnie dzialaja na mnie kobiety z napisem 'juicy' na tylku :mrgreen:

oczywiscie to wszystko na podstawie jednego odcinka... moglem trafic na najlepszy we wszystkich 4 sezonach... (swoja droga, zauwazyliscie, ze jest tylko rok opoznienia? w stanach puszczaja teraz 5 serie... fenomen...)

ogolnie zdania jeszcze nie mam, ale jestem na tyle zainteresowany, ze sobie to zdanie wyrobie...

ps: w wolnych chwilach prowadze wojne propogandowa, wiec prosilbym wielce szanownych czytelnikow o rzut oka w strone sygnatury... :twisted:

Posted: Tue Oct 12, 2004 4:45 pm
by Graalion
O nie, bynajmniej nie trafiłeś na najlepszy odcinek 8) . W ogóle 4 sezon to już dla mnie nie to samo co 2 i pierwsza połowa 3-go. Ale serial nadal jest świetny, a te szybkie dialogi to jego prawdziwa ozdoba. Niestety, tu wychodzi na jaw niedoskonałość tłumaczenia, które zresztą nie może nadążyć, wiec często skraca. Tak czy owak, serial wszystkim polecam.

Posted: Wed Oct 13, 2004 2:23 pm
by ADkA
No dobrze - jeżeli chodzi o ścisłość - to teraz emitowane odcinki GG, to 2 seria czy 4? Ja byłam święcie przekonana, że nareszcie zaczęli nadawać 2 serię po ciągłym wałkowaniu 1, ale Graalion wspomina o 4. Zgubiłam się.

A tak ogólnie to serial jest naprawdę dobry, a dialogi w większości są rzeczywiście recytowane z szybkością karabinu maszynowego! :wink: Uff... myślałam, że tylko ja mam takie wrażenie.

Posted: Wed Oct 13, 2004 3:16 pm
by Graalion
He he, trochę nie zadążamy, co? Teraz emitowana jest seria 4.

Posted: Thu Oct 21, 2004 3:30 pm
by ADkA
Coś z innej półki! Wczoraj niechcący natknęłam się na serial "Witchblade - piętno mocy". Czy ktoś to widział?! :shock:
Myślałam, że pozwijam się ze śmiechu, gdy z ręki panienki wyskoczyło ostre narzędzie (coś jakby szpada !) i zaczęła nim wywijać na lewo i prawo! I ta jej zbroja... :?
Muszę to przyuważyć jeszcze - dobry serial komediowy z mistyczną i straszną otoczką... :roll:
Uff... Ale przeżycie! Gniot! Moim skromnym zdaniem.

Posted: Thu Oct 21, 2004 5:03 pm
by Graalion
Jesli włączyłaś na jeden odcinek to się nie dziwię. "Witchblade" nie jest może jakimś wspaniałym serialem, ale z całą pewnością jest nieco głębszy niż tylko laska z ostrzem wyskakującym z dłoni.

Posted: Fri Oct 22, 2004 11:16 am
by ADkA
No dobrze, przyznaje się... :oops: Być może źle oceniłam cały ten serial. Fakt, z jednego odcinka nie można zbyt wiele wywnioskować... Wycofuje się z gniota. Obejrzę inne odcinki. 8)
Moim zdaniem jednak twórcy filmu idee mieli dobrą, lecz realizacja im zbyt dobrze nie wyszła. Z tego co wywnioskowałam to ta bransoleta jest czymś w rodzaju talizmanu, talizmanu lub broni walczącej ze złem. I to chyba od wieków...
Ale litości! Czyż to kobieta mając ten talizman od razu musi zamieniać się w Robocopa?! :? Chodzi mi o samo wykonanie, nazwijmy to, projektu. Na razie nie wgłębiałam się w treść, po prostu obejrzałam i... no, skutek opisałam. Ale coż... Obejrzę inne odcinki...

Posted: Fri Oct 22, 2004 11:29 am
by piter
pierwszy sezon Witchblade mniej wiecej obejrzalem... takie sobie... a najgorsze sa brwi tej baby :mrgreen:

poza tym o ile ie orientuje, to wdzianko komiksowego pierwowzoru bardziej mi sie podoba niz to co nosi ta serialowa Pezzini.. (czy inna Pizza..) :roll:

Posted: Fri Oct 22, 2004 11:38 am
by ADkA
to z komiksu było?! :roll: aaa... to ja już wszystko rozumiem...
Kolejny komiks na ekrany... :?
Brwi?! :shock: piter - litości...