Ja niecierpie DYNI! Opowiem wam szokujaca lecz oparta na faktach autentycznych historie...
Pewnego pogodnego, wakacyjnego poranka zauwazylem moje dwie siostry wybierajace sie do ogrodu babci. Gdy sie spytalem czego szukaja odpowiedzialy "Babcia kazala nam znalesc najwieksza dynie".
Kierujac sie dobracia serca i pragnieniem niesienia pomocy, nieproszony wlaczylem sie w poszukiwania. Siostry znalazly dynie srednich rozmiarow, JA znalazlem dynie giganta! Wolalem "Siostry patrzcie jaka dynie wam znalazlem!" One nie zwracaly na mnie uwagi. Postanowilem, ze wyrwe ta dynie i ja im podturlam pod nosy. Oderwac bylo ja jednak trudno. Krzyczalem "Siotry pomozcie, bo nie moge jej wyrwac". One nie reagowaly. Wykorzystalem zapasy energii z ktorych wczesniej nie zdawalem sobie sprawy i wyrwalem dynie. Zgodnie z wczesniejszym zamiarem poturlalem ja w kierunku siostr. Spodziewalem sie, ze siotry beda mialy glupie miny gdy zobacza, ze ich mlodszy braciszek znalazl tak dorodna dynie. Jednak ich twarze wyrazaly cos innego... strach! Babcia nie kazala im zukac dyni! Okrutnie mnie oklamaly!
![Mad :x](./images/smilies/icon_mad.gif)
Poprostu chcialy sobie polazic po ogrodzie! Babcia nie pozwolila aby ta dynia sie zmarnowala... przygotowla nam... zupe
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
Co to bylo za ochydztwo!!! Ugh! Niemalze niejadalna potrawa! Koszmar!
Zaklinam was bywalcy tego forum! Strzezcie sie dyn! A jeszcze bardziej zupy z dyni! Ale przede wszystkim!!! NIE UFAJCIE STARSZEMU RODZENSTWU!!!