forum.roswell.pl

Poszperałam w sieci i znalazłam jeszcze kilka zdjęć z planu "D-WAR". Niestety brak na nich Jasona, ale mimo to warto na nie rzucić okiem. Przynajmniej wiadomo, jaka atmosfera panuje podczas kręcenia filmu

Za to mam większą wersję foty całej ekipy filmowej The Grudge. Enjoy

Fajne jest tam chyba tylko z 6 osób, które nie są Japończykami... Ale wszyscy uśmiechnięci aż miło...

Dawno mnie nie było, oj dawno. Wchodzę stęskniona widoku nieprzyzwicie pociągających brązowych oczu i błyskotliwych komentarzy innych wielbicielek Jasona i co widzę - na oko szesnastolatka skrępowanego taśmą klejącą, który pozuje do zdjęć soft porno. Jakoś mi się tu film "Sugar" skojarzył. Słowem- jestem zdegustowana.
Nie wiem, co w tych zdjęciach jest artystycznego. Może idea była trafna, ale wykonanie nie najlepsze. Po pierwsze trudno mi uwiarzyć, że Jason ma na nich 29 lat- wygląda zdecydowanie młodziej, nie móiąc rzeczywiście o długości włosów... Po drugie, jakoś mi jego wizerunek nie pasuje do tego, co nam fotografik zaprezentował. Jak Jason mógł się w ogóle zgodzić na coś takiego?????? Aż mnie trzęsie, bo wygląda na nich jak jakiś młodziutki żigolak. Zachciało mu się sesji z lekkim pieprzykiem, to trzeba było postawić za obiektywem kobietę Faceci jednak potrafią sprofanować nawet świętości

Teraz muszę postarać się wyrzucić z pamięci te niefortunne zdjęcia. Dzięki Olka za tą grupową fotkę. Miła odmiana Daj teraz coś jeszcze na całkowite pozbycie się niesmaku. Wiesz, o czym mówię - Jason jakiego lubimy

caroleen wrote: Po pierwsze trudno mi uwiarzyć, że Jason ma na nich 29 lat- wygląda zdecydowanie młodziej,

Hej Jason w ogóle nie wygląda na swój wiek, kiedy ja się dowiedziałam że ma 28 lat (wówczas kiedy się dowiedziałam) to był jeden WIELKI SZOK i hej 3 dni zajęło mi się zbieranie po tym wszystkim, to samo jak się dowiedziałam, że J jest z K wtedy ubrałam się totalnie na czarno (ale u mnie o to nietrudno...chociaż z trugiej strony to były wakacje i spadłam z fotela...) (dzięki ŚS) (powinnam chyba jakiś pamiętnik założyć...) (wszystko przez Meg Cabot!). Dobra koniec moich osobistych wywodów w nawiasach... W każdym razie zgadzam się z tobą caroleen.

P.S. Wciąż mój avatarek

No tak, ponieważ jest już następna strona i TE zdjęcia nie kolą mnie w oczy mogę spokojnie napisać, iż musze wreszcie inaczej spojrzeć na Jasona..
Czy mam do zarzucenia mojemu hiro, że pozował w taki a nie inny sposób? Chyba nie, bo przecież czytając te zachwyty rozentuzjazmowanych fanek, nie ma się czemu dziwić.. A jednak to aktor! Osoba, publiczna.. I na tym to polega.. Tu nasze przysłowie "siedź w kącie a Cię znajdą" nie ma żadnego zastosowania..
A więc musze jakoś przymknąć oczka i dalej obsesyjnie go wielbić..

A jak, na dobre i na złe trzeba w niego wierzyć, dziewczyny. Przyznam się jednak, że jego dziecinne rysy twarzy nijak nie pasują mi do dzisiejszego Jasona (zarys baczków, krótkie włosy - przecież on tak nie wygląda ). Albo to fotomontaż, jak sugerowała Olka, albo zdjęcie zrobiono dobre osiem lat temu. Coś mi w jego wyglądzie nie gra.

A żeby rozsmakować się w nim tak jak na to zasługuje, pozwoliłam sobie przenieść art, który Olka tak skromnie nam pokazała na poprzedniej stronie. Piękny.

I niech widnieje w pełnej krasie.

To ja może jeszcze przypomnę dwa piękne zdjęcia Jasona, które zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy. Właściwie tak dzieje się przy większości jego fot, które oglądam, ale cóż, wszystkich tu nie wrzucę

Rzeczywiście fajne te zdjęcia i co ciekawe pierwsze pochodzi z premiery Spideramana 2,a drugie 13 going on 30 i oba filmy widziałam, ciekawe czy J się też podobały...

No, w końcu normalne zdjęcia Jasona bo tamte...ekh szkoda słów. Tak tak ADkA, dobrze że są już na poprzedniej stronie uf!

Skoro już jesteśmy przy umieszczaniu ulubionych zdjęć pana B, wklejam swoje. Widziałam je tylko raz na jakiejś stronie, skopiowałam na komp i jest u mnie od dawna, niezmiennie na pierwszym miejscu w rankingu "soulfull".

Jak widzę, na wszystkich jakoś wpłynęły zdjącia z poprzedniej strony.. I proszę, jaki skutek odniosły Teraz można tu wejść i znowu oczka nacieszyć najlepszymi zdjęciami..
Czuję, że strona nr 51, będzie jedną z najlepszych..

Ech.. piękne to wszystko.. I jak tu się na niego gniewać za pozowane zdjęcia, gdy na "żywo" jest taki hmm.. idealny do schrupania..

To ja może zmienię stronę 51 na pierwszą w nowym temacie Zresztą 50 stron to już masa, a że nie ma {o}...

1. freja- tak, dalej Twój avatarek, bo jest słodki nieprzytomnie
2. Olka- wielki buziak za te dwie fotki. O to mi chodziło To w zielonej koszuli...ach............
3. Ela- FMax to chyba najlepsza stylizacja Jasona. Od razu zapomniałam o tej wpadce z poprzedniej strony. Jak go widzę w tych długich włosach, z tym delikatnym rysem zarostu i cieniem rzęs na policzkach to myślę, że klonowanie ludzi jednak nie jest takim złym pomysłem

Po edycji: ja nie wiem, jak Liz mogła pozwolić mu wejść do granilithu...Taki kąsek porzucić....

I mamy już czwartą część tematu dotyczącego Jasona. Dzięki Olka, szybciej zapomnimy o tamtych 'pechowych' zdjęciach

Elu dzięki za to zdjęcie to mój ulubiony wizerunek Jasona...właśnie jako FMaxa. Wygląda tu bardzo dojrzale w porównaniu z niewinnym, młodziutkim Maxem z teraźniejszoci Tak wyobrażam go sobie w GAW...

No to ładnie, a ja się zastanawiałam, czy tego tematu nie zacząć właśnie od postu z tamtymi zdjęciami Ale, jak widać intuicja mnie nie zawiodła i postanowiłam puścić je w niepamięć. I wiecie, co... przy następnej aktualce Zdjęć na stronie (zapewne Jasona ) zataję fakt ich istnienia

Edit -> jejku, aż mi przykro, jak na to patrzę. Więc może żeby nie psuć nastroju nowego tematu podam jedynie linki do avatarów Jason's lover for life i Mariel311. Just kill me now.

Olka, jak można w ogóle myśleć o zabiciu tak dobrego 'informatora' o nowościach jak Ty (dobrze, że dałaś tylko linki do tych avatarów ) A o zatajaniu zdjęć Jasona i aktualnych informacji o nim zapomnij Czekam na nie i pewnie nie tylko ja

Jest już plakat do D-WAR z bohaterami! Jason Jest przepiękny Aż serducho mi pika! Mam nadzieję, że jednak film będzie dobry. Plakat właściwie całkiem dobrze się zapowiada. Oby D-WAR nie był kolejną mega produkcją obstawiającą głównie efekty specjalne, a jeśli już tak, to niech to będzie raczej "Królestwo Niebieskie", a nie "Król Artur", któremu słusznie należy się lincz. A nadzieja jest, bo w D-WAR nie ma legendy (znanej europejczykom), którą możnaby zweryfikować wszystkie błędy w filmie, jak to miało miejsce w przypadku K. Artura

Ogólnie, to plakacik niczego sobie.. Pewnie dużo kinomaniaków się skusi na ten film.. I dobrze! Zauważcie jednak, że nigdzie na plakacie nie ma "tych smoków" tylko "wroga arnia".. I tez dobrze.. bo wiele potencjalnych widzów prawdopodobnie by zrezygnowało..

Adka, aniołku, smoków na plakacie jest pełno... Przyjrzyj się...
Ja wiem, mnie Jason też zawsze cały świat przesłania, ale błagam: SKUP SIĘ

ADkA nad tą wieża przecież bociany nie latają