Page 1 of 2

Posted: Tue Oct 12, 2004 1:16 am
by Ela
No kochani, to mamy prawdziwy rarytas. To stara jak świat prawda. Kłapanie bez opamiętania dziobem, ujawnia predzej czy później charakter człwieka. Sprawdza się moja cicha teoria co do Kathe Heigl, chociaż tu, przyznam zaskoczyła mnie dokładnie. :shock: Mimo wszystko sądziłam, że ma pewną klasę. Święty Boże, jak ten Jason z nią wytrzymał i co za szczęście, że to się skończyło.

Warto przeczytać co naopowiadała w jednym ze ostatnich swoich wywiadów. Co prawda nie pada nazwisko Jasona ale wszyscy domyślają się o kim mówi. Lepiej dla niej by było żeby trzymała buzię na kłódkę, a ja wolę nie myśleć jak on się czuje gdy to czyta. Szczególnie gdy tak malowniczo opisuje jak straciła dziewictwo. :roll:

Image
ImageImage
Image

Posted: Tue Oct 12, 2004 9:26 am
by {o}
Myślisz, Elu, że ten wywiad jest bardziej wiarygodny, niż parodia wywiadu z Jasonem, który zaserwowała nam Nan? :roll:

Posted: Tue Oct 12, 2004 3:06 pm
by Milla
Chyba w tym wypadku muszę się zgodzić z {o}. :? Czytając to jakoś nie miałam przed oczami Kathe Heigl. Nie twierdzę, że na pewno jest to coś wymyślonego przez osobę, która to napisała, ale raczej odnoszę się dość sceptycznie. Nie iwem za dużo o Katherine, ale zawsze sprawiała wrażenie osoby z klasą, umiejącej się zachować w każdej sytuacji, a w tym wywiadzie przedstawiona jest osoba... cóż, trochę inna.

Posted: Tue Oct 12, 2004 7:42 pm
by freja
czy mi się wydaje czy w każdym wywiadzie Katherine używa "Fuck" albo coś z tych rzeczy? czizes jeśli to wszystko są jej słowa to tylko gratulowac Jason'owi wyboru i dziękować, że przejrzał na oczy...

Posted: Tue Oct 12, 2004 10:12 pm
by Ela
Myślę kochani, że wywiad z KH jest bardziej wiarygodny. Jeżeli udziela się go do magazynu FHM gdzie jej zdjęcie jest na okładce, a w środku sporo, przyznam pięknych nowych fotek, to wywiad musi być chociaż w części autoryzowany a na prezentowane zdjęcia musi być udzielone jej pozwolenie.

http://www.fanforum.com/forums/showthre ... adid=24940

Mamy okazję poznać zupełnie nową twarz KH. To jak siebie przedstawia, jak buduje swój wizerunek stając przez to ...wulgarna, to jej sprawa. Zresztą zawsze była z niej rozrywkowa dziewczyna. Ale wracam znów do niej i Jasona. Zerwali po raz pierwszy w trakcie realizacji 1 sezonu. Potem trochę się uspokoiła i gdzieś w poł. 2 sez. wrócili do siebie. Chyba w tym czasie widać było dobry wpływ J. na nią. Trwało to przez cały 3 sezon, chociaż fanki jeżdżące do Corviny wspominały o jej zaborczości i scenach zazdrości jakie mu robiła. Po zakończeniu serialu, gdy przycichł trochę szum wokół Jasona, pomału zaczęła się nudzić. Obserwowałam ich razem na wspólnych zdjęciach, mam filmik zrobiony gdy są razem na jakiejś imprezce, gdzie ktoś sfilmował ich z ukrycia. Zawsze, gdy była w świetle reflektorów, kamer, przytulała się do niego i stwarzała wrażenie szczęśliwej. To ona inicjowała te ujęcia. Poza kamerami zupełnie inaczej wyglądało jej zachowanie. Nikt nie wie do końca jak to wyglądało. Jedno jest pewne. Mieli zupełnie różne charaktery i usposobienia, a to z reguły nigdy nie kończy się happy endem.

W każdym razie jej wywiad dla FHM jest z niesmakiem omawiany na F4F.

Posted: Thu Oct 14, 2004 4:16 pm
by Milla
To zmienia postać rzeczy. Przepraszam Elu. :D

Cóż, nie będę tego za bardzo komentować, ale skoro KH właśnie w ten sposób chce się prezentować swoim fanom, to jej sprawa. Ja straciłam do niej szacunek. O pewnych rzeczach nie mówi się publicznie.

Posted: Sun Oct 17, 2004 4:53 pm
by luki
No i jeszcze te fotki z FHM zamiesczone na fanforum.com... Wygląda na nich jak jakaś domorosła sexbomba :roll: Ja dziękuję za taką Kate i mam nadzieję, że Shiri nie weźmie z nie przykładu.

Posted: Sun Oct 17, 2004 7:29 pm
by Graalion
A ja wręcz przeciwnie :mrgreen:

Posted: Sun Oct 17, 2004 10:56 pm
by luki
Utwierdzasz stereotyp mężczyzny - opętanego sexem wzrokowca....

... swoja drogą wyjątkowo trafny 8)

Posted: Sun Oct 17, 2004 11:35 pm
by Graalion
Cóż mogę powiedzieć ... nie mogę się spierać z faktami :wink:

Posted: Mon Oct 18, 2004 6:48 pm
by freja
ten wywiad całkowicie zminia moje spojrzenie na nią a te zdjęcia fakt są ładne, ale to wszystko łączy się w wizerunek Katherine ładnej kobiety, ale pustej w środku i ten art który zrobiłam chyba nie jest zbyt aktualny
Image
like a dove i co jeszcze?

Posted: Tue Oct 19, 2004 1:03 am
by Ela
Art jest bardzo ładny freja, tak jak ich bohaterka. :D Urody nie można jej odmówić, z ta pustotą to chyba nie jest tak do końca. Katherine jest przede wszystkim przebojowa, bardzo ambitna i zrobi wszystko żeby zabłysnąć. Z wyrachowaniem i po trupach przedziera się do przodu. Moim zdaniem jedynie Jason miał na nią dobry wpływ, w czasie trwania ich związku trochę złagodniała, wyciszyła się. Teraz kiedy nie są razem oby nie zaprzepaściła swojego talentu. Bo to już nie jest ta Kasia jaką pamiętamy z Roswell. :?

Posted: Tue Oct 19, 2004 4:24 pm
by gosiek
Jeju ludzie czepiacie sie o byle co...nnie żebym miała coś do was, ale to jest chyba sprawa kath co mówi i o kim...
Oprócz tych 'dziwnych' rzeczy powiedziała też śmieszne...naprzykład o tym jak kręciła Libratora2 'no nie to było dobre', albo kilka miłych słów o Knoxwillu i tym drugim...
No to co, że jest tak kilka brzytkich słów...
Czy ludzie w tych czasach też nie andużywają tego...no przecież oczwywiście, że tak....
No co ja zrobie, jeżli wy jesteście tacy święci i tego nie robicie..
BOŻE!!!!

Posted: Tue Oct 19, 2004 4:57 pm
by Graalion
Zgadzam się z gosiek. Jak dla mnie Kathy ostatnimi czasy zebrała nawet więcej plusów.

Posted: Tue Oct 19, 2004 8:14 pm
by freja
ja nie przeklinam! co do Kath to ja tu nie chcę wymyślać, ale uważam, że to całkiem inna osoba niż powiedzmy z innych wywiadów, które czytałam czy oglądałam. To trochę brzmi jakby ona chciałabyć bardziej luzacka w tym wywiadzie, taka jest moja opinia...

Posted: Tue Oct 19, 2004 9:49 pm
by Milla
Nie twierdzę wcale, że nigdy nie przeklinam, bo nieraz to robię. Ale nie wyobrażam sobie robienia tego w pracy i do tego z takim natężeniem. KH jest aktorką, więc udzielanie wywiadów jest częścią jej pracy. Język, jakiego używa świadczy o jej kulturze osobistej i również o szacunku, a raczej jego braku, dla rozmówcy. Przynajmniej taka jest moja opinia.

Posted: Tue Oct 19, 2004 11:20 pm
by Ela
Poza tym są rzeczy których się nie upublicznia, sprawy prywatne, tak bardzo osobiste każdy powinien zostawić tylko dla siebie. Uważam że są granice których nie wono przekraczać. Nie mam zamiaru potępiać jej czy kwestionować tego co robi. Sama buduje taki wizerunek...jedym sposób w jaki to robi się podoba, innym nie. Mnie akurat nie.

Posted: Wed Oct 20, 2004 11:37 am
by gosiek
A skąd wiesz, że te 'sprawy prywatne' sa prawdziwe...przecież mogła to zrobić tak dla BEKI!!
Poza tym brzytkich słów mogła sie nauczyć kręcąc film z Knoxwillem...
To jest bardzo możliwe...jak sie wchodzi w jakieś towarzyswo czesto kończy sie to tym, że uczywmy sie od nich różnych rzeczy - mówienia brzytkich słów, palenia, picia, brania...oczywiście o nic nie oskarzając nikogo, a zwałasza kath

Posted: Wed Oct 20, 2004 2:33 pm
by ADkA
gosiek, nie chciałabym tutaj się spierać, ale powiedzonko "jeżeli wchodzisz między wrony, musisz krakać jak i one" nie tłumaczy jej zachowania i słów, które "idą w świat". Nie ma ona 10 lat, ale 26 i jest w pełni ukształtowaną, myślącą kobietą (!). Tak więc nie można wszystkiego zwalać na towarzystwo, otoczenie. Nie wychowywała się z takimi ludźmi, ona tam tylko przez jakiś czas pracowała!
W sumie to jej sprawa jak chce promować swoją osobę, tylko nie jestem do końca pewna, czy właśnie TAKIE promowanie jest tym czymś, co zapewni jej drogę ku karierze... :roll:
No i każdy na ten temat może mieć własne, niekoniecznie zgodne z większością zdanie. Wolna wola... :wink:

Posted: Wed Oct 20, 2004 2:43 pm
by Graalion
Jeśli to rzeczywiście wina Knoxvwilla, to w takim razie szybko minie. Jest możliwe, że w jakiś czas po kręceniu filmu ma nawyk nie zwazania na słowa.