Page 9 of 50

Posted: Wed Jul 21, 2004 9:59 pm
by Ela
Jak wpadł mi w łapki Rittes of Passage? Był w naszej telewizji, jakieś półtora roku temu. Na naszej stronie Luki zamieścił o jego emisji news. Gdy zobaczyłam zapowiedzi w programie TV myślałam, że dostanę zawału. Bo bezskutecznie szukałam go na stronach internetowych, więc gdy leciał u nas nagrałam go sobie. Trzeba mnie było widzieć jak o pierwszej w nocy siedziałam ściskając pilota i modląc się żeby w tej chwili nic nie wybuchło :lol: I to moja najmilsza pamiątka. Ech, powinnaś go zobaczyć. Ja byłam nim oczarowana...nie tyle filmem co rolą Jasona...Jego ujęcia są robione w dużym zbliżeniu, gra niemal samymi oczami, oszczędną mimiką twarzy - przy tak wyrazistych rysach to ważne - i jest wspaniały, mimo kontrowersyjnej roli. :P

Posted: Wed Jul 21, 2004 10:12 pm
by {o}
W sprzątaniu chodzi o to, żeby się strona nie rozjeżdżała - tak samo, jak to ma miejsce w opowiadaniach z fan-artami (tym się z kolei zajmuje Hotori). Poza tym - jeszcze trzeba usunąć z postów obrazki, które już nie działają.

A ja jeszcze wrócę do tego obrazka Maxa w hakamie... (to się nazywa refleks, co?). Kiedy zobaczyłem tamto zielone gi i niebieską hakamę, to spadłem z krzesła... Oczywiście wiadomo, że to fotomontaż, ale zwróćcie uwagę, jak dobrze to widać. Twarz Maxa wygląda tak, jakby reszta ciała była leciutko przygarbiona czy skulona, taka wycofująca się (Japończycy mówią o zamykaniu ki). Tymczasem na obrazku ciało jest wyprostowane, stabilne, mocne, a wręcz lekko agresywne :)

EDIT: z wyjaśnieniem sprzątania też miałem refleks :lol:

Posted: Wed Jul 21, 2004 10:50 pm
by Nan
Elu, Olka - checie mnie dobić... i to dosłownie (jeśli ne dostanę zawału, to mnie zabije tata... piękna perspektywa.). Jeśli nie puszcza tego filmu w Polsce... nie, jeśli go puszczą... to mogę się pożegnać z płytami, kartą do telefonu i nowymi spodniami, które kiedyś powinnam sobie kupić. W nosie, pójdę na to tyle razy, na ile mi pieniędzy starczy. Nie ma siły. W dodatku mam niedaleko szkoły dwa kina, jedno ambitne, drugie nie, buduje się trzecie, koło domu też mam... Wracam do domciu, tak się składa, że w rewelacyjnym humorze, bo dlaczego nie, a tu bum! Takie piękne zdjęcia... Jaką on ma cudowną fryzurkę. Occhhh... Zawsze widać przejawiałam takie upodobania, zarówno do długich włosów, jak i do zarostów. Westchnienie. Kończę. Wątpię, czy mojemu duchowi uda się coś jeszcze napisać, a wszystko wskazuje na to, że zaraz będę tym duchem...

Posted: Thu Jul 22, 2004 8:11 am
by Ela
Nic Ci nie bedzie Nan, a takie fotki poprawiają nastrój i dodają wigoru. Twój duch to czuje :lol:
Nie lubię fotomontaży {o}, a to w szczególności mi nie odpowiada. Sylwetka swoją drogą ale przede wszystkim...mimika. Siedząc w takiej pozycji - przypomina mi samuraja - przybiera się odpowiedni wyraz twarzy. Kojarzy się z pewną surowością, niedostępnością. Być może ma to coś wspólnego z poczuciem godności, chęcią odstraszenia przeciwnika, a może to część obyczajowości...A tu...co ma piernik do wiatraka :roll:

Na f4f dziewczyny szaleją z radości z powodu nowych fotek Jasona i tak jak my nie mogą doczekać się na premierę.

A żeby sobie umilić czas, tworzą m.in. coś takiego

Image

Posted: Thu Jul 22, 2004 1:55 pm
by Hotori
Zastanówmy się : Jason ma super długie włosy, a Bren ściął. Jason ma długie włosy i graaa w filmie na gitarze. A to już dwa powody, dwa ważne POWODY, które sprawiają, że facet podoba się Hotori. Ale z drugiej strony jestem Brendanomanką. No i mam dylemat :mrgreen:

P.S. Mam nadzieję Nan, że na Ziemi jesteś jeszcze i duchem, i ciałem. :P

Posted: Thu Jul 22, 2004 2:05 pm
by Nan
Nie bardzo, Hotori. Niech diabli wezmą takie wakacje i przy okazji wszelkie remonty i inne tego typu rzeczy :evil:

OOOooo! Widzę, że w końcu ktoś mnie popiera! Ja tutaj bronię jego pięknych, długich włosków, bo chciały już spinki mu wysyłać i składać się na fryzjera... :wink:

Posted: Thu Jul 22, 2004 2:20 pm
by Hotori
No nie ! Spinki i fryzjer ?! Dziewczyny ! Jesteście sadystki i tyle :wink: :mrgreen:

JA kocham facetów z długimi włosami. Wcale nie trafiąją do mnie argumenty typu : że to zbyt 'babskie' dla faceta i niehigieniczne...Przecież jak ktoś ma zasady (powiedzmy że myje włosy codziennie) to taka grzywa jest po prostu boska :D Zdecydowanie będę bronić Jasona i jego długich włosów. :D

Posted: Thu Jul 22, 2004 5:16 pm
by Ela
Ślicznie Hotori :D no to jeszcze takich zdjęć a MY fanki Jasona dostaniemy Cię w swoje łapki :lol:

Image
Image
Image
Image
Image

A tu Jason z listopada ub. roku gdy grał w Shooting Livien
Image

Posted: Thu Jul 22, 2004 5:36 pm
by Hotori
To przedostatnie z języczkiem jest boskie :mrgreen: :uklon: Dzięki Elu.
Jak tak dalej pójdzie, to naprawdę dam się złapać.

AAAAAAAAA!!!!!!!! Breeen, oby nie ! :cheesy: :twisted:

Posted: Thu Jul 22, 2004 8:18 pm
by Olka
Hmm że fotki są ładne, nie powiem, bo to ogólno dostępna prawda ;) Ale za to zdradzę wam moje skojarzenie: czy na tym przedostatnim zdjątku Jason nie jest podobny do tego Ashtona Kuchera (sorry za pisownię, najpewniej jest zła). Znany z/jako:
- "Szalonych lat 70-tych, gdzie grał zdaje się postać Celso
- nażeczony (mąż?) Demi Moore
- marny aktor ;) którego najlepszą rolę możemy zobaczyć w niedawno wyświetlanym filmie "Efekt motyla" (mało pochlebnych recenzji)
- programu MTV wkręca (PUNKED)
- filmu "Stary, gdzie moja bryka"
Ale głowy za to nie dam - to info od mojej kumpeli, która bardzo go adoruje ;) Skoro, ja jednak nie należę do grona jego najw. wielbicielek pozostaje mi jedynie wierzyć jej na słowo. Chociaż w "SL 70" bardzo go polubiłam :)

Posted: Thu Jul 22, 2004 8:25 pm
by Lizziett
czy na tym przedostatnim zdjątku Jason nie jest podobny do tego Ashtona Kuchera.
Nie, nie jest :wink: przynajmniej nie jak dla mnie- a miałam ostatnio okazje być na "Efekcie motyla" w kinie więc pana Kutchera miałam na tapecie przez 1,5 godziny. Jedyne podobieństwo jakie dostrzegam to fryzura i zarost- przypominały mi trochę Jasona w HEA. A.K ma też duże ciemne oczy- bez życia. Ale nie martw się Olka :wink: gdzieś już spotkałam się z opinią o ich rzekomym fizycznym podobieństwie.

Posted: Thu Jul 22, 2004 8:43 pm
by Olka
Trochę fryzurką, bardziej zarostem, ale chgyba najbardziej tą minką. Czy są podobni na codzień? Eee, chyba nie. Tylko na tej foteczce :D Bo np. na tym farciku (ładny skrót od fanarcika, nieprawdaż?) poniżej już nie ;)
Image

Posted: Thu Jul 22, 2004 9:08 pm
by Nan
Peach Sorbet... Hm. Interesujące. Nowa stronka? Nooo... Żer dla mojej wyobraźni.
Upał. Żar leje się z nieba. Ale co tam, wietrzyk znad oceanu, piękny widok na zatokę... My rzecz jasna w cieniu, pod parasolem przy stoliku. Jest milusio, bo ten cholerny upał łagodzony widokiem z jednej strony takiego cuda jak ocean, a z drugiej strony drugiego cuda takiego jak Jason. No i te pucharki z sorbetem brzoskwiniowym... Jedyna wada takiej sytuacji to to, że dostałabym zeza rozbieżnego, jednym okiem gapiąc się na olśniewający uśmiech, a drugim na moją namiętność czyli fale. Chyba że Jay byłby na tyle wspaniałomyślny, że zrezygnowałby z widoku oceanu i usadziłby się tyłem do zatoki :cheesy:
Hm, no proszę. Dwa słowa i zdjęcie. Nienormalne.

Czy to już obsesja? Facet ma śliczne łapki. To znaczy te, no, przedramiona, fachowo mówiąc. Głupi szczegół, ale jednak. Niektórzy mają jakieś takie dziwne. A on nie. No i ma ładne dłonie. Kolejna rzecz. Dam sobie własną rękę uciąć, że ma zawsze ciepłe dłonie.

Posted: Thu Jul 22, 2004 9:43 pm
by Hotori
Nan to nie jest nienormalne :mrgreen: Spokojnie, to jedynie objaw zdrowej choroby, która ma na imię Jason :wink:

Posted: Thu Jul 22, 2004 10:05 pm
by Milla
Tak, skąd ja to znam.

A wracając ddo włosów, to ja uważam, że on we wszystkich fryzurach wygląda świetnie. Ludzie co jest z tym focetem. Czy on jest prawdziwy, czy może stworzyli go komputerowo zestawiając cechy, które najsilniej oddziałowują na kobiety. Myślałam, że skończyłam z takimi obsesjami dobrych parę lat temu. :oops:

Elu to zdjęcie stworzone na f4f jest po prostu boskie. Muszę obejrzeć ten film.

Posted: Fri Jul 23, 2004 9:36 am
by Ela
Co jest z tym facetem, Milla ? Nic, jest wciąż taki sam...nie dość że bardzo przystojny - ale przecież takich mamy na pęczki - to głównie kochany jest za coś innego - jak to określają osoby które miały przyjemność spotkać się z nim osobiście - wytwarza wokół siebie szczególną aurę...jest otwarty i życzliwy wobec ludzi, z tą rozczulającą domieszką nieśmiałości i bardzo ciepłą osobowością, i ma coś magicznie przyciągającego w spojrzeniu i głosie. Zresztą to chyba trochę widać na wielu jego fotkach jakie przez te lata przewijały się przed nami.

Tylko jest coś w jego życiorysie...o czym nie mówi w wywiadach. To okres, kiedy przyjechał w wieku 19 lat do L.A., do momentu gdy zaczął dostawać małe rólki w agencjach reklamowych i filmach. Czyli pierwsze trzy lata. Tylko raz spotkałam się na f4f ze zdaniem ..." on nie zawsze był takim grzecznym chłopcem".
Jeszcze jedna informacja odnośnie tego okresu padła z ust jego byłego menagera gdy dwa lata temu Jason procesował się z nim o zerwanie kontraktu i wysokie odszkodowanie. Ze ściśniętym sercem przeczytałam, co wtedy powiedział dziennikarzom. Mniej więcej brzmiało to tak: "...ratowałem go, otaczałem opieką, gdy nie miał pieniędzy i plątał się głodny po plaży, wyciągnąłem go z aresztu, więc powinien być mi wdzięczny..."
Jeżeli tak było to nietrudno oprzeć się refleksji że Jason podzielił los tysięcy dzieciaków przyjeżdzających do tego miasta z nadzieją na zaistnienie. Tylko, że jemu się udało.


Image

Posted: Fri Jul 23, 2004 11:06 am
by Liz16
A tutaj mała animacja z tego filmu ;)

http://www.velveteenfilms.com/Frontgif.gif

Natomiast tutaj stronka o "Comic Con" w San Diego

http://www.comic-con.org/

Posted: Fri Jul 23, 2004 2:32 pm
by Ela
Relacje z comic-con - a może zdjęcia - będziemy miały bo pojechały tam panie z f4f, żeby wspierać Jasona.
Czy można z tego zdjęcia wyżej(Jason w lenonkach) zrobić tapetkę na ekran monitora ? Boże, jak ono mi się podoba. :uklon:

Posted: Fri Jul 23, 2004 3:13 pm
by Olga
Ech... Wy zawsze wiecie jak poprawić mi humor :) Dzięki wielkie.
Już nie mogę się doczekac, aż wreszcie będę mogła obejrzeć S.L.
Nieśmiało dołączę się do Eli.... czy można zrobić tapetkę z tej fotki? Ona jest...... po prostu serce mi się ściska jak na nie patrzę.

Posted: Fri Jul 23, 2004 4:58 pm
by Olka
Z samą tą fotką, czy zmixować to z jakąś inną z tego filmu? W sumie to nie mam nic do roboty, a skoro właśnie skończyłam tą z HEA, to chyba z SL mogę zrobić 8)