Page 8 of 30

Posted: Fri Dec 26, 2003 1:24 pm
by Justynka
Image
Image
Image
Image
Image

Posted: Fri Dec 26, 2003 1:29 pm
by ;-)
ach piekna klata

Posted: Fri Dec 26, 2003 1:31 pm
by Justynka
wiem, wiem, to jeszcze pare takich fajnych zdjęć :roll:
Image
Image
Image[/img]

Posted: Fri Dec 26, 2003 1:44 pm
by ;-)
ale bym chciala zeby Jason byl moim chlopakiem

Posted: Fri Dec 26, 2003 2:31 pm
by Ela
Lizziett, Nan, w ślad za moimi przemyśleniami z wczoraj napisałam do setki prosząc go o źródło tej "rewelacji"
Miłego wypoczynku, Kotki. :P

Image

Posted: Fri Dec 26, 2003 3:01 pm
by Nan
Apeluję o tolerancję (a podobno to ja byłam nietolerancyjna). Nie znamy osobiście Kathy i możliwe, że jest to wspaniała osoba zyskująca przy bliższym poznaniu. Marzyć każdy sobie marzy na własną rękę, ale co, odgryźć jej głowę za to, że się do niego dobiera, tak?

Elu, ach te oczka... :shock: :D :oops: Ja nie wiem, co to jest z tymi jego oczami... I nawzajem Eluś, nawzajem - ja zabrałam się już do mojego Ajschylosa :? , co nie bardzo można podciągnąć pod odpoczynek :P ale po widoku Jasona - no cóż, od razu mi przybyło energii... :wink:

Posted: Fri Dec 26, 2003 3:13 pm
by ;-)
zamiast gadać wrzuce kilka fotek:
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

Posted: Fri Dec 26, 2003 3:15 pm
by Ela
Jeszcze raz apelujemy do fanek Jasona. Nan ma rację. Jeżeli ktoś naprawdę go lubi i ceni, sznuje także jego wybory. Znamy go i wiemy, że ma na tyle nieźle poukładane w głowie, że wie także co jest dla niego dobre. Katherine jest przemiłą osobą, znają się od lat i jeżeli im jest ze sobą dobrze to nam pozostaje życzyć im szczęścia :P
Nan, wiem co robię z tym zdjątkiem :lol: . Miło na niego popatrzeć, prawda?

Posted: Fri Dec 26, 2003 3:17 pm
by ;-)
znalazlam jeszcze te
Image
Image
Image
Image
wklejam tą fotke z cieżkim sercem(chodzi o to ze nie lubie Katherine z Jasonem bez niego tez jej nie lubie)
Image

Posted: Fri Dec 26, 2003 3:22 pm
by Nan
Yh, Elu, ty się jeszcze pytasz czy miło...? Raaany... 8)

To może lepiej nie zmuszać się do wklejania zdjęć na siłę. I jeszcze raz proszę - jeśli się kogoś nie lubi, to można to zachować dla siebie. Są tacy, którzy ją lubią.

Posted: Fri Dec 26, 2003 11:26 pm
by Lizziett
Hm...nie jestem pewna, czy ten art juz był, czy nie był, ale jest tak piekny, ze nie mogłam sobie darować...

Image

Cytując :-) "Czyz on nie jest piękny?!" 8)
Wspominałam juz o tym w temacie o okładkach Roswell, ale mogę raz jeszcze- Melinda Metz, o której pisałam, ze gdyby umarła, to przewracałaby sie w grobie na widok serialowego Maxa, nie ma takiego zamiaru :wink: zapytana o to, jak jej sie podoba serialowa obsada, odpowiedziała, ze bardzo sie jej podoba, a najbardziej Jason, który jest taki "intensywny", wydobył z postaci Maxa całą jej "esencję", no i to jego spojrzenie, gdy patrzy na Liz- Shiri....ach...rozsądna kobieta :P chociaż książki pisze średnie :wink: I nie którzy śmią twierdzic że TO COŚ ze "Smallville' jest lepsze :evil:
Ciekawa jestem nowych ról JB...zwłaszcza SL, poprostu wyłażę ze skóry...

Posted: Sat Dec 27, 2003 12:28 am
by Ela
Ehh, cały Max ze swoimi madrymi i cierpiącymi oczami. Jakby w nich niósł całą tajemnicę swojego pochodzenia i przeznaczenia. A tak przy okazji, czy ktoś zauważył jakie on ma usta, widać je dokładnie na arcie Lizziett ? Bo ja tak... :oops:

A jak podoba się to ? Właśnie oglądnęłam Miracle i jestem jeszcze pod wrażeniem.

Image

Posted: Sat Dec 27, 2003 12:04 pm
by Lizziett
Piękny fanart Elu...co do ust, to one rzuciły mi sie w oczy zaraz po spojrzeniu :P one są stworzone do ehm...same wiecie zresztą do czego :wink: podobno taki zarys ust mają osoby wrazliwe, choć ja nie jestem pewna tych powiazań fizyczności z ludzką naturą.
A "Miracle"...to jeden z moich ukochanych epizodów...chociaż patrząc na Maxa zachodziłam w głowę, jak to mozliwe, ze tego skołatanego, pogubionego chłopczynę gra 27 letni facet. Maxio budził we mnie uczucia rozczulenia i rozdraznienia jednoczesnie - zahukany przez mamę, ducha, Isabel i Michaela, niemal wrzeszczałam na ekran "Chłopie, postaw się im wreszcie!!!" :wink: No ale te końcowe sceny w szpitalu...i oknie Liz..."Jak mógłbym nie wykorzystać mojego daru?"...

Posted: Mon Dec 29, 2003 11:33 pm
by liz
A ja mam słodkiego pieska i jeszcze słodszego pana:
Image

Posted: Tue Dec 30, 2003 9:53 am
by Nan
No dobrze, drogie panie - to śpiewamy, tylko równo i nie fałszować!
:urodziny: :tort: :prezent: Sto lat, sto lat, Jason kończy dzisiaj kolejny roczek :P niech ma dużo ciekawych ról i wszyyystkiego najlepszego! Zastanawiałam się nad prezentem, który możnaby mu dać - i porzuciwszy pierwszą rzecz, jaka przyszła mi na myśl, ja zdecydowałabym się na wieeeelkie pudło z pączkami. A wy?

PS: Ale by było, gdyby okazało się, że szanowny Jason zna język polski i jest stałym gościem w tym temacie (no co, pomarzyć nie można? :P )

Posted: Tue Dec 30, 2003 11:41 am
by Ela
Nanuś, ubiegłaś mnie, a chciałam być pierwsza :wink:
Rzeczywiście Jason kończy dzisiaj trzydzieści lat. Piękny wiek. Czego mu życzyć, oprócz góry pączków? Prozaicznie, dużo radości z przedstawianych propozycji filmowych, satysfakcji z tego co robi, dużo miłości wokół siebie (nie tylko piszczącyh fanek - "Boże jaki on śliczny" i "kocham go " ) tylko docenienia jego talentu i profesjonalizmu zawodowego. I oby pozostał zawsze tak bardzo ciepły, naturalny i bezpretensjonalny jak dotychczas. urodziny: :tort:
Na F4F pojawiły się także takie ciepłe życzenia dla niego.

Zamiast fotki wkleję coś, czego szukałam od dłuższego czasu.
To jedna ze świątecznych karteczek, których Jason sporo namalował (nie każdy wie, że on maluje) i które sprzedawano przed Bożym Narodzeniem na cele charytatywne.
Image

Posted: Tue Dec 30, 2003 11:45 am
by liz
Fajnie by było żeby znał polski...
Sto lat Sto lat niech żyje żyje nam!
Sto lat sto lat niech żyje żyje nam!
W szczęściu zdrowiu niech żyje żyje nam!
Niech żyje nam (fankom)! urodziny: :prezent: :tort: urodziny: :tort: :prezent: :prezent: :prezent: urodziny: :tort: :tort: :tort:

Posted: Tue Dec 30, 2003 12:12 pm
by liz
Elu, też szukałam tej kartki. Już od dawna mam ja na kompie, ale nie znałam adresu. Ale ale: co ja widzę!!! Tylko ja, Nan i Ela złożyłyśmy Jasonowi życzenia? A gdzie reszta fanek (na fanów też liczę)???

Posted: Tue Dec 30, 2003 12:42 pm
by ;-)
Ja Jasonowi złożyłam na stronce życzenia ale tu też mogę: Kochany Jasonie życze Ci dużo drowia, szczęścia, żebys występował w jak najlepszych filmach, zebys mial dużo pieniedzy, wystapil w 4 sezonie Roswell i zebys przyjechal do Polski, poznał mnie i żebyśmy byli razem na zawsze(szkoda że się to nie spełni)

Posted: Tue Dec 30, 2003 1:03 pm
by liz
To ostatnie życzenie będzie i dla mnie... a jak się nie spełni, to żebym ja pojechała do Los Angeles, poznała Jasona i żebyśmy byli razem na zawsze... :mrgreen: