Page 2 of 4

Posted: Wed Sep 17, 2003 9:37 pm
by Graalion
Dżos?

Posted: Wed Sep 17, 2003 9:52 pm
by LEO
tak. Dżos to azjatyckie określenie na przeznaczenie i być mooże boską interwencję. Coś pomiędzy z silniejszym naciskiem na fatum :)
Musicie mi wybaczyć. Bardzo lubię kulturę Wschodu i czasami jej określenia odnośnie uczuć o wiele bardziej mi się podobają niż słownictwo w językach europejskich. :)

Posted: Wed Sep 17, 2003 10:49 pm
by Graalion
Kismet

Posted: Wed Sep 17, 2003 10:52 pm
by LEO
Ano Kismet Pane ;) jaki miał on wpływ na Izabell?

Posted: Thu Sep 18, 2003 6:22 pm
by Asia
a to co znaczy?

Posted: Thu Sep 18, 2003 7:02 pm
by LEO
ZLITUJCIE SIĘ !! :) :) przeczytajcie to na głos i rozpoznacie język naszych południowych sąsiadów!! :) to znaczy: Tak, los, proszę pana :)

Tak zatem gdy już wszystko wyjaśnione... to los czy nie rządzi życiem uczuciowym IZZ??

A propos: słyszeliście czego Amerykanie boją się teraz właśnie? Tornada Izabel !!

Posted: Thu Sep 18, 2003 7:09 pm
by _liz
Swoją droga serialowa Isabell była czasami jak tornado. Potrafiła totalnie zakręcić niejedną osobą i zniszczyć niejedną rzecz... Kto wie czy to nie na jej cześc ta nazwa? :wink:

Posted: Thu Sep 18, 2003 7:20 pm
by {o}
- Well, we were spying on you and you made a tornado in your room.
- You spied on me??
- And you made a tornado in your room.
:lol:

Posted: Thu Sep 18, 2003 7:25 pm
by _liz
{o} bardzo trafny cytat... :D

Posted: Thu Sep 18, 2003 7:44 pm
by LEO
No i proszę :) My to wszystko potrafimy z tematu i na temat sprowadzić!!

Właśnie mówią w Faktach, że huragan Izabell przestanie szaleć za ładnych kilkanaście godzin!!

LIZ - a oglądałaś ten clip o Izz? "She's a meneater" ?? :) Piosenka dla niej doskonała :) i jeszcze to jej podsumowanie wzięte z odcinak z Las Vegas - one of those man i could chew him and spit him out :)

Posted: Thu Sep 18, 2003 8:19 pm
by _liz
Niestety nie miałam okacji obejrzeć tego klipu, ale zapewne jest doskonały. No a z tym huraganem to wiadomo... Issy jak zacznie szalec to nie może przestać. :wink: A teraz tak mi przyszło do głowy... Issy to znana Świąteczna Faszystka. W święta chciała uszczęśliwić na siłę wszystkich. Moim zdaniem ona chciała odnaleźc dla siebie to szczęście, którego zawsze jej było brak...

Posted: Thu Sep 18, 2003 8:54 pm
by LEO
Zgadzam się z Tobą Liz. I zrozumiałam coś jeszcze po tym co napisałaś. Osoby najbardziej samotne najbardziej potrafią się cieszyć ze szczęścia swoich przyjaciół. Tak bardzo chyba pragną, by ktoś tak samo potraktował je, jak one ich. Okazują pomoc i serce ponieważ liczą na rewanż. Ale często sie zawodzą. Nie mówią nikomu, bo słucha się nieciekawie czyjegoś płaczu...

Posted: Fri Sep 19, 2003 3:44 pm
by _liz
Całkowicie sie z tym zgadzam LEO. Ktos taki woli nie mówic co czuje, bo boi się, że go wyśmieją albo nie zrozumieją. I taka była Isabel. Wolała sięnie ujawniac z uczuciami.

Posted: Fri Sep 19, 2003 6:15 pm
by LEO
Dokładnie. Tylko, że w ten sposób wpadamy w koszmarną błędną pętlę. Nie mówimy a chcemy być zrozumiani. Ludzie nie potrafią czytać w myślach, chyba że to jakieś głębsze uczucie :) Strach przed ujawnieniem siebie, uczuć, myśli, paraliżuje i rzadko kiedy znajdzie się ktoś, kto potrafi zrozumieć taką barierę. Zatem nasuwa się pytanie: albo zbyt często liczymy na wielką miłość, albo zbyt wiele wymagamy od innych.

Posted: Sat Sep 20, 2003 12:56 pm
by Asia
ano... :P
przykro mi ze jestem taka tępa

Posted: Sat Sep 20, 2003 1:05 pm
by LEO
ASIA! no bo jaraz się załamię :) Czemu tępa? Że co? chodziło o to "pane" ??? DAJ SPOKÓJ :D :D :D Ja jak czytałam "Catcher in thee rye" nie mogłam w ogóle zrozumieć co on mówi. Więc nagle wpadłam na pomysł i przeczytałam głośno i... mój wspaniały Holden po prostu ... klął szpetnie :D

Posted: Sun Sep 21, 2003 9:30 am
by Ramzes
wracajac do tematu ja uwarzm ze nad Isabell nie ciazylo fatum ale w tym wypadku przeznaczenie...(czyli ludzie którzy pisali scenariusz) :)

Posted: Sun Sep 21, 2003 9:13 pm
by Xander
Rozumiesz znacznie słów "fatum" i "przeznaczenie" ?

Posted: Sun Sep 21, 2003 9:23 pm
by Ramzes
mam przeczucie ze zaraz mnie bedziesz uswiadamial co znacza te slowa ale mi sie tego niechce czytac wiec nie zadawaj sobie trudu i wiem co to znaczy

Posted: Sun Sep 21, 2003 9:32 pm
by Xander
Wiec dlaczego błednie stoujesz je w swojej wypowiedzi... pozbawiając ją logiki... ?

PS. Polecam używanie znaków interpunkcyjnych.