Page 1 of 2
The Skins
Posted: Fri Oct 31, 2003 7:10 pm
by ALEX_WHITMAN
Skórowie pojawili się właśnie w drugim sezonie, chociaż w ostatnim odcinku - "Destiny" była zapowiedź, że są inni Obcy. Musze wam powiedzieć, że druga seria bardzo mi sie podobała, właśnie ze względu na Skórów. To przez nich Liz musiała zmienić przyszlość , a to spowodowało śmierć Alexa) bo w przyszłości Maxa Future on żył). Odcinki takie jak "The Wipeout" i "Harvest" są jednymi z moich ulubionych (szczególnie scena pogrzebu kongresmenki Whitaker w kościele). Myślę, że Roswell bez Skórów było by inne i gorsze. A czy wam podobali się Skórowie? Czy uważacie, ze scenarzyści dobrze zobili umieszczając ich w serialu? Ja myślę, że tak.
Posted: Thu Nov 13, 2003 5:36 pm
by ;-)
Skóry były zajebiste, zgadzam się z tobą ze bez Roswell byłoby inne. A ja tez lubie harvest i wipe out oraz ask not. Najfajniejszy był Nicholas he he he
Posted: Thu Nov 13, 2003 6:32 pm
by Graalion
Ja też lubię Skórów. Zwłaszcza Nicholasa.
Mam takie jedno pytanie, które pośrednio łączy się ze Skórami - Nasedo mówił, że zdolności Czwórki pochodzą od faktu ich bycia człowiekiem z ewolucją przyspieszoną o kilka tysięcy lat. Ale Skórowie również mają podobne zdolności, a specjalna zdolność Nicholasa wydzierania informacji z umysłów przypomina mindwarping Tess czy dreamwalking Isabel. Więc jak to w końcu jest, czy Nasedo po prostu skłamał?
Posted: Thu Nov 13, 2003 7:06 pm
by {o}
Nasedo nie był człowiekiem i też umiał co nieco. Chodziło mu o to, że my też tak możemy.
Posted: Thu Nov 13, 2003 7:22 pm
by Graalion
Więc wszystkie zdolności Czwórki pochodziły z ich antariańskiej połowy?
Posted: Thu Nov 13, 2003 7:37 pm
by {o}
No właśnie nie. Raczej geny antariańskie+inkubacja aktywowały zdolności ludzkie.
Posted: Sat Dec 06, 2003 3:52 pm
by ;-)
mi sie wydaje ze ich zdolnosci pochodziły z tego że w 50% są obcymi
Posted: Wed Jan 21, 2004 2:22 pm
by otherin
Gdyby nie skórowie, serialowi czegoś by zabrakło.
Posted: Wed Jan 21, 2004 2:29 pm
by piter
drugiego sezonu na przyklad...
Posted: Wed Jan 21, 2004 2:29 pm
by otherin
A co do tej mocy, Królewska Czwórka była w połowie człowiekiem i w połowie kosmitą.
Dziecko Tess i Maxa, urodziło się "normalne", bo te dwie połowy ludzkiego DNA stworzyły jedną całość
Trochę to skomplikowane, ale zgadzam się z określeniem
o tych 50 %.
Posted: Wed Jan 21, 2004 8:13 pm
by ;-)
ale ich dziecko moglo się tez urodzić 100% obcym
Posted: Wed Jan 21, 2004 9:07 pm
by liz
Mogło, ale wtedy wszystko by się trochę pokręciło, a ten wredny Katims chyba chciał jak najszybciej zakończyć Roswell....
Co do odcinków ,,skórowych" to najbardziej lubię Ask Not i Wipe Out!...
Posted: Thu Jan 22, 2004 10:07 am
by ;-)
ja jeszcze lubie Harvest i Max in the city (tam jeszcze był Nicholas, wiec powinno sie zaliczac)
Posted: Thu Jan 22, 2004 3:21 pm
by liz
W ,,Max in the city" Tess wyglądała ładnie... rzadko to piszę.... Poza tym pod koniec odcinka Max i Liz się wreszcie pogodzili!
Posted: Mon Jan 26, 2004 2:36 pm
by ;-)
ale oni sie wtedy nie pogodzili tylko tak jaby zaprzyjaźnili
Posted: Mon Jan 26, 2004 3:30 pm
by liz
No, ale to już i tak lepiej niż to unikanie się wcześniej, nie?
Posted: Mon Jan 26, 2004 4:46 pm
by ;-)
no jasne, liz masz sliczny avatarek
Posted: Mon Jan 26, 2004 5:09 pm
by liz
Dzięki
Posted: Mon Jan 26, 2004 10:17 pm
by Graalion
Wierzę na słowo. Ja widzę krzyżyk
Posted: Mon Jan 26, 2004 10:21 pm
by liz
Od czasu do czasu mi odłącza... nie wiem dlaczego... kiedyś napewno trafisz i zobaczysz