Page 1 of 3
1 SERIA W TV
Posted: Tue Aug 26, 2003 12:06 pm
by Sadie_Frost
mam dość miłą wiadomość-mianowicie na szwedzkim kanale TV4(swojsko brzmi no nie?
) od wczoraj leci 1 seria! najfajniejsze jest to że puszczana jest w oryginale,po angielsku, po prostu ze szwedzkimi napisami. Pora emisji nie jest zbyt ciekawa(poniedziałki o pólnocy) ale już to przerabialiśmy z polsatem...przypadkiem trafiłam na "roswell" wczoraj skacząc po kanałach, niestety "pilota" nie nagrałam, bo było grubo po 00:00 ale od przyszłego poniedziałku mam zamiar nagrywać! Jestem taka szczęśliwa że cały pyszczek mi się cieszy
:D:D:D:D:D wiem ze wielu z was preferuję płytki,ale ja np.mam stary kiepski komp i bardzo sobie cenię moją kolekcje "roswell' na VHS
Posted: Tue Aug 26, 2003 10:23 pm
by Vilandra
No nie... znowu się zdołuję... A ja nie mam 4... muszę załątwić sobie WIZJĘ czy coś w tym stylu, bo będzie ze mną cienko... Jak ja usłyszę, że znajomi oglądają sobie Roswell, a ja czyam książki... Uch!
Posted: Mon Sep 01, 2003 5:00 pm
by zulugula
Dziś uśmiałam się jak nigdy. W programie tego TV4 piszę Roswell - dramat s.f
wiem, że bywały tam momenty tzw. wyciskacze łez ale żeby odrazu dramat
Posted: Mon Sep 08, 2003 9:37 pm
by Justynka
ja mam 80 kanałów, jakieś niemieckie, angielskie, włoskie, hiszpańskie, rosyjskie a szwedzkiego nie mam
łeeee :'(
Posted: Wed Sep 24, 2003 10:20 pm
by LEO
ja z pytaniem: kiedy w ogóle była premiera roswell w Polsce? Bo widziałam to już na kilku zdaje się kanałach, sama oglądałam ładnych parę razy i w końcu to nie pamieętam od kiedy tą fanką jestem, a wydaje mi się, że trzyma mnie już dosyć długo
Posted: Wed Sep 24, 2003 10:32 pm
by Kwiat_W
Ela podaje, ze to bylo 10 lub 12 kwietnia 2001 roku okolo polnocy.
Posted: Thu Sep 25, 2003 10:04 am
by Liz_Parker
No to ładnie. Roswell gości na naszych ekranach i w naszych sercach od około 2,5 roku. To sporo jak na serial.
Posted: Thu Sep 25, 2003 10:07 am
by Liz_Parker
Tylko, że Roswell to nie jest zwykły serial. Powtórzę tu część mojego postu z topicu za co kochamy Roswell? Roswell to potęga uczuć, wspaniałe kreacje bohaterów, aktorzy jedyni w swoim rodzaju, no i MAX...
Posted: Thu Sep 25, 2003 10:13 am
by Liz_Parker
Dlatego właśnie Roswell jest tak długo razem z nami, a my z Nim.
Posted: Thu Sep 25, 2003 7:03 pm
by LEO
pamiętam, że to było po 22.00 i jeszcze się śmiałam ,że jakieś bzdury puszczają po Buffy, romansidła z różowej serii pewnie, skoro po takim "horrorze"
Ale ta pora mi odpowiadała najbardziej
Te popołudniówki zamiast tego całego jeziora (Ktoś to cudnie nazwał "ciek wodny Dawsona"
) były kompletnie niemożliwe do poprzeżywania, bo jak tu przeżywać, jak ciągle ktoś się plącze i dzwoni?? Pamiętam, że w poniedziałki połowa osób z moich znajomych i znajomych znajomych chodziła niewyspana
Najpierw emitowano po 2 odcinki, potem po jednym i kiedyś im się pomyliły odcinki w II seri... ech... a tak się czekało... Bufyy zawsze miała poślizg (nawet do 40 minut
)...
2,5 roku... no ładnie
Jak to Data wg Eli, to musi być prawdziwa.
Posted: Thu Sep 25, 2003 7:43 pm
by Kwiat_W
LEO wrote:(Ktoś to cudnie nazwał "ciek wodny Dawsona"
)
Tym kims byla osoba niwatpliwie inteligentna, blyskotliwa, z duzym poczuciem humoru... krotko mowiac JA.
Posted: Thu Sep 25, 2003 7:51 pm
by piter
Kwiat.. spokojnie, bo bedziesz musial nosic gorset, zeby nie bylo widac jak bardzo sie napawasz wlasnym geniuszem...
Posted: Sat Oct 11, 2003 4:17 pm
by Hotaru
Hm, a mnie się zdaje, że pomylili odcinki 18 z 17 w pierwszej seri... czy jakoś tak. Pamiętam, ale byłam wtedy wściekła, niewyspana, bo z emocji (co to za blondyna zwinęła Maxa Liz???? - chociaż dzięki internetowi i tak wiedziałam, co to za blondyna...) nie zmrużyłam oka....
Roswell też miało niezłe poślizgi. Kiedyś nadali jeden z odcinków odpiero przed 2 w nocy....
Posted: Sat Oct 11, 2003 7:23 pm
by LEO
HOTARU - dokładnie! Pamiętam, że pomylili odcinki i z początku nie mogłam się połapać o co chodzi (co jest niespotykaną rzadkością w serialach
) a gdy puścili 17 odcinek, który miał niezłe przesunięcie w czasie i skończył się o 1 nad ranem, to potem puścili zaraz ten wcześniej pomylony, nr 18. Byłam wtedy na wakacjach i oglądalismy serial razem z kuzynostwem (oczywiście zgadnijcie kto ich "zaraził" Roswellem
) no i chcąc uniknąć bitwy o łazienkę wyszłam jak tylko zaczęły się napisy końcowe. O mało nie zabiłam się na zakrętach wyskakując z wanny, gdy kuzynka krzyknęła, że leci następny odcinek
Ja uniknęłam wszechwiedzy o serialu z internetu, więc musisz sobie wyobrazić z jakim napięciem czekałam na kolejny odcinek !
Posted: Sat Oct 11, 2003 8:24 pm
by Lizziett
A mi te straszliwe męczarnie niepewności, szeleńcze slalomy przez mieszkanie
( biedna LEO) i posiniaczone kończyny są całkiem obce, bo Roswell oglądałam po raz pierwszy podczas drugiej emisji. Wczesniej oglądały to moje koleżanki a ja co rano w poniedziałek przed majcą patrzyłam na nie jak na psycholki, bo zamiast solidarnie ze mną obgryzać paznokcie, urządzały jakieś analizy porównawcze Max- Michael
Posted: Sat Oct 11, 2003 11:52 pm
by LEO
LIZIETTE- ja pamiętam jak pierwsza emisja miała miejsce coś pod koniec maja zdaje się, więc przed zajęciami 90% moich znajomych w poniedziałkowy poranek wędrowała na przystanki zygzaczkiem, a większość tematów była niestey porównawcza
Najzabawniejsze było to, że kto nie wybrał jednego z panów, temu zostawał "przydzielony" idol
Przeważnie Izabell
Ale to było miłe. A poza tym uważam za równe poświęcenie obgryzanie paznokci i posiniaczone nogi
Posted: Sun Oct 12, 2003 12:27 am
by setka
Emisja Roswell zaczęła się w Polsce z dniem 12 maja 2001 roku...
Posted: Sun Oct 12, 2003 1:17 am
by Ela
Uh, to się nazywa miłość do serialu. Dodajcie do tego podkrążone i zaczerwienione z niewyspania oczy następnego dnia, bo odc. leciały w niedziele ok. północy, a w wyobraźni ujrzycie prawdziwego roswellomaniaka. Posiniaczone nogi, poobgryzane paznokcie, podkrążone i obłakane z niewyspania i nerwów oczy...To się odciska na całym późniejszym życiu
Posted: Sun Oct 12, 2003 8:13 am
by setka
Początkowo odcinki leciały w sobotę i niedzielę w nocy... Ahhh to były czasy... Teraz pozostaje nam czekać na powtórki...
Posted: Sun Oct 12, 2003 9:09 am
by Ela
Setka, emisja Roswell zaczęła się w kwietniu 2001. W tym czasie, z wyprzedzeniem 6 tygodni (i odcinków) nadawano serial na PRO7. Emisja nocna, niedzielna dotyczyła tylko 1 sez. Drugi sezon, który zaczęto nadawać 1 września 2001 był już emitowany ok. 17.00. Wyobrażacie sobie? Leci u nas serial, ja oglądam także (ciekawość mnie żarła
) z wyprzedzeniem na PRO7...a od września lub października 2001 ruszył na UPN - 3 sezon. Można było dostać kociokwiku...Dziwić się, że roswellomaniacy są tacy zakręceni...