Page 3 of 3

Posted: Sun Jan 11, 2004 9:34 pm
by Bastian
hmmm. A ja nie ogladałem Roswell ani razu. A nie... przepraszam. oglądałem kilka odcinków chyba drugiej serii, ale to z nudów. Będe więc improwizował - użyje wiadomości, których dostarczyła mi siostra, a sporo tego bedzie.

Posted: Wed Jan 14, 2004 10:35 pm
by liz
Trzeba było chociaż trzeci sezon obejrzeć... Kiedy ty z nudów siedziałeś przed tv, masa fanów czekała do tej 17, by wreszcie puścili nasz kochany, ulubiony serialik...

Posted: Wed Jan 14, 2004 11:33 pm
by LEO
:cheesy: LIZ, to Ci się udało!

ALE!

Basitan, ja Cię proszę, zacznij od piwerwszej serii, bo jeśli pierwsza Cie nie przekona, to trzecia chyba też nie. O drugiej zapomnij na jakiś czas :D To moja prywatna opinia :)

MOŻE... może będziesz mialokazję oglądnąć 1 serię... może będzie reaktywacja :D w naszym skromnym własnym zakresie oglądanko filmu, ale cóż... może i siostrze się spodoba ;)- w celu szczegółów kuknij na temat: czy forum zmierza w słusznyym kierunku (czy jakoś tak) w ... chyba sprawach organizacyjnych. Anyway: kto szuka ten znajdzie :)

A z tym czekanie - to święta prawda :) Pamiętam szok, kiedy skończyło się " Max to Max"... to bicie serca zamiast jakiejkolwiek muzyki i ciszy. jeszcze ciężej było przetrzymać tydzień gdy na szklanych drzwiach pojawił się krwawy odcisk dloni i napis "to be continued"... To Było OKRUTNE! :)

Posted: Thu Jan 15, 2004 4:42 pm
by Bastian
Póki co to nie mam zamiaru oglądać. Chociaz już przyznałem, że chyba z kilka odcinków zdawkowo obejrzałem (tak to jest jak siostra wyrwie pilota i nie ma nic innego do roboty). Z tego co słyszałem uwagi warty jest jedynie pierwszy sezon.

Posted: Thu Jan 15, 2004 11:56 pm
by LEO
ja przepraszam, że tak monotonnie wracam do tematu tematu, ale co robisz w "pierwszej serii" ?? Podziel się jakimiś wrażeniami na początek 8)

Posted: Fri Jan 16, 2004 5:14 pm
by Bastian
Nie musisz przepraszać, w końcu tu taki temat i nie ma co go omijać. Podzelić się wrażeniami? Przyznaję, ze widziałem chyba tylko 6 może 7 odcinków pierwszej serii i to w urywkach. Ale była nawet niezła. Ciekawie rozbudowana fabuła i trochę napięcia. Widziałem (teraz padną tytuły, tkóre mi własnie podała Issy, bo aj nie mam pojecia o tych tytułach): Missing, Balance, Toy House, Four Square, Max to the Max, Destiny. Jesli mam się wypowiedzieć w kwestii bohaterów to nie trawie tylko tej krzykliwej i znerwicowanej blondynki. Coś jeszcze?

Posted: Sun Apr 25, 2004 1:39 pm
by Jason_L:W
Bastian wrote:Jesli mam się wypowiedzieć w kwestii bohaterów to nie trawie tylko tej krzykliwej i znerwicowanej blondynki.
Marii zapewne :) ja tam jej sposób bycia uwielbiam ;p Maria Rulez

Posted: Sun Apr 25, 2004 2:54 pm
by brendanferhfan
Ja tam osobiscie zawsze nie lubialam Liz... wkurzala mnie zawsze tym czyms czym darzyla nauke..., a szczegolnie biologie... KOSZMAR. Chociaz w miare czsu zdoAlam j polubic :D Ja tam lubie jednak wszystkich.

Posted: Sun Apr 25, 2004 8:34 pm
by Liz16
Brendanferhfan - ja wręcz przeciwnie, Liz była zawsze moją ulubioną postacią damską w Roswell!! Zawsze wydawała mi się taka jakaś idealna :) A co do biologii to ja ją bardzo lubię, nawet jestem w klasie z rozszerzoną biologią i chemią. :D :D