Homoseksualiści i dzieci

Religia... Filozofia... Poszukujemy odpowiedzi na trudne pytania... Demaskujemy fałsz...

Moderator: {o}

zajavka
Zainteresowany
Posts: 373
Joined: Mon Sep 15, 2003 5:58 pm

Homoseksualiści i dzieci

Post by zajavka » Sun Oct 19, 2003 3:26 pm

Następny trudny temat... Od jakiegos czasu żyjemy w społeczeństwie, gdzie homseksualizm nie jest uznawany za chorobę (oczywiście, nie wszyscy podzielają ten pogląd). Homoseksualiści nie boją się już otwarcie mówić o sobie (kampania "Niech nas zobaczą") i odważnie walczą o swoje prawa. Chcą pracować bez ukrywania swojej orientacji, chcą zakładać rodziny ze swoimi partnerami. Chcą tworzyć rodziny. W niektórych państwach odbywają się już śluby homoseksualne. Nie mam nic przeciwko temu. Ale rodzina to nie tylko dwoje ludzi. To także dzieci, których oni nie mogą mieć z przyczyn czysto praktycznych. Dlatego żądają prawa do adopcji, którego dotychczas im się odmawia (nie wiem, jak sprawa ma się w Holandii). Czy słusznie ???

Moim zdaniem, tak. Jestem przeciwna adopcji przez pary homoseksualne.

A wy?? Co wy o tym myślicie.......
Jam jest kielich bez dna. Jam jest śmierć bez grobu. Jam jest imię bez imienia.

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Sun Oct 19, 2003 3:46 pm

ja tez jestem przeciwny... to jest wbrew naturze... w ogole jestem gleboko przeciwny jakiemukolwiek legaliozowaniu homoseksualizmu - przeciez zalegalizowanie sprawi, ze problem (pisze to slowo z pelna swiadomoscia jego znaczenia) sie rozprzestrzeni. ja bardzo bym nie chcial byc dzieckiem wychowywanym przez homoseksualna pare - taki dzieciak bylby totalnie dyskryminowany przez innych uczniow w szkole. wiec nastepnym krokiem bedzie stworzenie specjalnych szkol dla dzieci homoseksualistow... sorry, ale to jest chore...
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Sun Oct 19, 2003 6:23 pm

Nie jestem przeciwny homoseksulizmowi, popieram prawo do nieukrywania swej seksualności i nie bycia dyskryminowanym z tego powodu. Jednak dzieci ... to już inna sprawa. Raczej nie popierałbym pozwolenia na adopcję dla takiej pary.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

Hotori
Obserwator Słów
Posts: 1509
Joined: Sat Jul 26, 2003 4:11 pm
Location: Lublin

Post by Hotori » Sun Oct 19, 2003 8:08 pm

Ja też jestem przeciw adopcji dzeci przez pary homoseksulane. Uważam, ze to nie tylko wbrew naturze, ale i wbrew powszechnie przyjętym normom wychowania rodzinnego. Dziecko potrzebuje prawdziwej matki i prawdziwego ojca aby mogło się normalnie rozwijać. Wypaczenie, patologia najbliższego środowiska może być bowiem tragiczne w skutkach.
'' It is easier to forgive an enemy than to forgive a friend''

William Blake

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Sun Oct 19, 2003 8:13 pm

Graalion, moim zdaniem to sprzecznosc... :?
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

zajavka
Zainteresowany
Posts: 373
Joined: Mon Sep 15, 2003 5:58 pm

Post by zajavka » Sun Oct 19, 2003 8:39 pm

Na razie wszyscy są przeciw...a ja czekam aż ktoś będzie za :twisted:
Moja koleżanka z klasy jest za adopcją. Nigdy o tym nie dyskutowałyśmy, ale ona argumentuje to w stylu jeżeli homoseksualisci się kochają, to mogą stworzyć dziecku normalny i szczęśliwy dom. :shock: Jest to dla mnie straszna głupta, bo homoseksualizm nigdy nie będzie normalny. Ludzie przyzwyczają się do obecności homoseksualizmu w życiu codziennym, ale zawsze będzie on naznaczony.
Ja osobiście nie chciałabym być dzieckiem dwóch gejów i tłumaczyć kolegom dlaczego mam dwóch tatusiów i ani jednej mamusi........
Jam jest kielich bez dna. Jam jest śmierć bez grobu. Jam jest imię bez imienia.

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Sun Oct 19, 2003 8:43 pm

Dzieci w swojej szczerości bywają okrutne...

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego dzieci reagują na związki homoseksualne obrzydzeniem? Jak pierwszy raz o tym słyszą? Nie wiem, czy widzieliście kiedyś taki przypadek - ale tak jest.
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Sun Oct 19, 2003 11:07 pm

Dzieci reagują obrzydzeniem jak dwóch dorosłych (przeciwnej płci) się całuje :D
W sumie rzeczywiście wyszła pewna sprzeczność w mej poprzedniej wypowiedzi :oops: . Powiedzmy że dopuszczam pewną dyskryminację w pewnych ściśle określonych dziedzinach.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
zulugula
Zainteresowany
Posts: 418
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:06 pm
Location: Gdańsk
Contact:

Post by zulugula » Tue Oct 21, 2003 8:36 am

Uważam chyba jak większość z Was. Homoseksualiści i ich związki, powiedzmy, że tak. Biorą ślub, dziwne ale niech będzie. Chcą adoptować dziecko, NIE. I nie chodzi tu o żadną dyskryminację tylko o to dziecko. Jak ono będzie się czuło, jakie to wywrze piętno na jego psychice, mieć dwie mamy albo dwóch ojców :roll:
Tell me why it costs so much to live...

User avatar
ciekawska_osoba
Fan
Posts: 773
Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
Location: Rybnik
Contact:

Post by ciekawska_osoba » Tue Oct 21, 2003 1:14 pm

Hmm rzeczywiscie bardzo kontrowersyjny temat.

Zajavko no to się doczekałaś ;)

Ja mam baaardzo liberalne poglądy i jestem za. Dalczego ktoś miałby zabraniać im posiadania rodziny? Co daje ludziom takie prawo, bronić innym szczęścia? Czy naprawdę to byłoby takie okropne? Przecież w tzw "normalnych"rodzinach dzieci mają sie nieraz o wiele gorzej niż miałoby w takiej rodzinie.

Reakcja innych dzieci - a jak myślicie, dlaczego one tak reagują? Bo słyszą i widzą co robią ich tzw "dobrzy" rodzice. Przecież gdyby takiego berbecia od dziecka uczyć tolerancji to nie byłoby tego całego świństa nietolerancji na świecie. To tzw "dobrzy" ludzie napędzają tą całą machinę prześladowań, a czemu? Bo boją się inności.

Moim zdaniem to niesprawiedliwe wogóle bronić ludziom szczęścia. To tak ajkby ktoś powiedział waszym rodzicom czy wam, ze żyjecie w nienormalnym związku a posiadanie dzieci jest zabronione. Czy ktoś by się przeją? Jasne, Wasi rodzice zaczęliby walczyć o was, wy również chcielibyście być z ukochaną osobą. W przypadku związkó homoseksualnych jest dokładnie tak samo!! Tylko, ze jest dwóch tatusiów lub dwie mamusie. Czy to aż taka wielka różnica? A poza tym gdzie jest powiedziane, ze dziecko też będzie homoseksualne? Przecież homoseksualizm to nie wirus zakaźny!! Ludzie nie wybierają czy chcą być homo czy hetero, tacy już są na to nie ma sie wpływu przecież!!!

naparwdę nei rozumiem tej całej nagonki, wiem, ze wiele osób chciałoby by takich ludzi pozamykać albo jeszcze lepiej powystrzelać. Ale to nie jest wyjscie!! Luzdzie więcej tolerancji, zrozumienia. Zresztą neiraz każdye z nas musi przejść przez taką mini wojnę z rodzicami, którzy nie akceptują naszych partnerów, wiec walczycie - z parami homoseksualnymi jest identycznie ale ich sie potępia za to. A to przecież tacy sami ludzie jak my. Trochę mi to przypomina czasy niewolnictwa i KKK, jeśli potępia się inne orientacje seksualne to również czemu od razu nie potępić innego koloru skóry czy wyznania albo kalectwa. Bo w gruncie rzeczy do tego to prowadzi. Pzrecież to są ludzie "inni" odbiegające od tzw. "przyjętych norm".

Zulugulko wychowywane dziecko w rodzinie homoseksualnej wcale nie musi mieć wypaczonej psychiki. Wręcz przeciwnie, myślę, że będzie o wiele bardzij otwarte na problemy innych, bedzie bardziej tolerancyjne, bardziej wartościowe, bo to żaden problem kogoś wyśmiać. A poza tym czy jest coś złego w tym, że dziecko byłoby w kochającej rodzinie? By oglądało szczęście rodziców homoseksualnych? Przecież większosć lekarzy i psychiatrów twierdzi, że dziecko czuje się bezpieczniejsze i bardziej kochane, jeśli jest w szcześliwej rodzinie, gdzie rodzice okazują sobie wzajemne oddanie i uczucie? Dlaczego tak nie mogłoby być w homoseksualnej rodzinie? Naprawdę nie rozumiem tego zaciecia..... :roll:
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Image

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Tue Oct 21, 2003 5:00 pm

Polecam film "Klatka dla ptaków" :D
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Tue Oct 21, 2003 6:02 pm

ciekawska_osoba wrote:Czy naprawdę to byłoby takie okropne? Przecież w tzw "normalnych"rodzinach dzieci mają sie nieraz o wiele gorzej niż miałoby w takiej rodzinie.
Jeżeli mają o wiele gorzej, to nie dlatego, że 'normalne nie jest lepsze', tylko dlatego, że system, kóry ma za zadanie przeciwdziałać patologiom, nie jest wystarczająco skuteczny. Zwróć uwagę, jak rygorystyczne są warunki adopcji - dlaczego? Bo da się tak zrobić. Państwo może sobie pozwolić na nadzór w tym zakresie. Nie da się tego zrobić w przypadku zwykłego poczęcia. Wyobraża sobie ktoś, jaka byłaby burza, gdyby sejm zaczął pracować nad ustawą, wedle której trzeba uzyskać pozwolenie na seks bez zabezpieczenia? :lol:
ciekawska_osoba wrote:Moim zdaniem to niesprawiedliwe wogóle bronić ludziom szczęścia.
Na tej samej zasadzie można powiedzieć, że rząd powinien zezwolić na pedofilię i zoofilię. Tak, teraz posypią się na mnie gromy, że porównuję odmienną orientację do ciężkich zboczeń. Jednak, czyż wedle nowoczesnych teorii nie jest jasne, że dozwolone jest wszystko, pod warunkiem, że nikogo nie krzywdzi? A kto tu jest skrzywdzony? Zwierzątko? A kto mi udowodni, że ono tego nie lubi?
Ależ to oczywiste - przecież krzywdzi się dziecko. Hm... A na czym to skrzywdzenie polega? Na tym, że będzie miało uraz? Przecież - gdyby od początku było wychowywane w atmosferze tolerancji dla takich zachowań - nie widziłoby w wym nic złego...
ciekawska_osoba wrote:A poza tym gdzie jest powiedziane, ze dziecko też będzie homoseksualne? Przecież homoseksualizm to nie wirus zakaźny!! Ludzie nie wybierają czy chcą być homo czy hetero, tacy już są na to nie ma sie wpływu przecież!!!
Hm... argument powtarzany jak mantra - homoseksualisą jest się od urodzenia aż do śmierci. Gen orientacji seksualnej... Jak narazie nikt takowego genu nie zidentyfikował, a każdy szanujący się naukowiec twierdzi, że "przyczyn homoseksualizmu jest bardzo dużo". Natomiast w Holandii jest nawet lekarz - Gerard van den Aardweg - który z powodzeniem, poprzez specyficzną psychoterapię 'leczy' z homoseksualizmu.
ciekawska_osoba wrote:naparwdę nei rozumiem tej całej nagonki, wiem, ze wiele osób chciałoby by takich ludzi pozamykać albo jeszcze lepiej powystrzelać. Ale to nie jest wyjscie!! Luzdzie więcej tolerancji, zrozumienia.
Nie wiem, jak inni, ale ja nikogo wymordować nie chcę. Zastanawiam się tylko - dlaczego starzy kawalerowie i stare panny hetero nie organizują akcji 'niech nas zobaczą' i nie wychodzą na ulice z transparentami "ŻONA DLA KAŻDEGO CHŁOPA", "PRECZ ZE STAROPANIEŃSTWEM"? Przecież ci ludzie też mają prawo do szczęścia...
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
ciekawska_osoba
Fan
Posts: 773
Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
Location: Rybnik
Contact:

Post by ciekawska_osoba » Tue Oct 21, 2003 8:02 pm

{o} wrote:Jeżeli mają o wiele gorzej, to nie dlatego, że 'normalne nie jest lepsze', tylko dlatego, że system, kóry ma za zadanie przeciwdziałać patologiom, nie jest wystarczająco skuteczny. Zwróć uwagę, jak rygorystyczne są warunki adopcji - dlaczego? Bo da się tak zrobić. Państwo może sobie pozwolić na nadzór w tym zakresie. Nie da się tego zrobić w przypadku zwykłego poczęcia. Wyobraża sobie ktoś, jaka byłaby burza, gdyby sejm zaczął pracować nad ustawą, wedle której trzeba uzyskać pozwolenie na seks bez zabezpieczenia? :lol:
Ok lećmy dalej tym tropem. Masz rację, trudno sprawować kontrolę w przypadku nieadoptowanych dzieci, temu wogóle nie przeczę. Ale jak sam wspomniałeś, w przypadku adoptowanych dzieci takowa kotrola jest możliwa, więc tym bardziej - gdzie problem? Kontrola byłaby, więc.......

{o} wrote:Na tej samej zasadzie można powiedzieć, że rząd powinien zezwolić na pedofilię i zoofilię. Tak, teraz posypią się na mnie gromy, że porównuję odmienną orientację do ciężkich zboczeń. Jednak, czyż wedle nowoczesnych teorii nie jest jasne, że dozwolone jest wszystko, pod warunkiem, że nikogo nie krzywdzi? A kto tu jest skrzywdzony? Zwierzątko? A kto mi udowodni, że ono tego nie lubi?
Ależ to oczywiste - przecież krzywdzi się dziecko. Hm... A na czym to skrzywdzenie polega? Na tym, że będzie miało uraz? Przecież - gdyby od początku było wychowywane w atmosferze tolerancji dla takich zachowań - nie widziłoby w wym nic złego...
Ok, można tak bez końca - mariuhana zamiast porannej herbatki czy sprzedarz broni - interes dla każdego, ale nie w tym rzecz przecież. NIe można porównywać homosekualizmu do pedofilii. Pedofila to jednak choroba jakby na to nie patrzeć i bardzo łatwo udowodnić, że dzieje się krzywda. Widział ktoś aresztowanego homoseksualistę tylko dlatego, że jest homoseksualistą? Nie.......

{o} wrote: Hm... argument powtarzany jak mantra - homoseksualisą jest się od urodzenia aż do śmierci. Gen orientacji seksualnej... Jak narazie nikt takowego genu nie zidentyfikował, a każdy szanujący się naukowiec twierdzi, że "przyczyn homoseksualizmu jest bardzo dużo". Natomiast w Holandii jest nawet lekarz - Gerard van den Aardweg - który z powodzeniem, poprzez specyficzną psychoterapię 'leczy' z homoseksualizmu.
Ok w porządku, ale pokaż mi kogoś, kto świadomie decyduje się w jednej chwili, lub po głębokim rozważaniu: "Ok nie będę już hetero (bo np znudziło mi się) chcę być homo" i sie staje. To jest jakby praktycznie i fizycznie niemożliwe.
{o} wrote:]Nie wiem, jak inni, ale ja nikogo wymordować nie chcę. Zastanawiam się tylko - dlaczego starzy kawalerowie i stare panny hetero nie organizują akcji 'niech nas zobaczą' i nie wychodzą na ulice z transparentami "ŻONA DLA KAŻDEGO CHŁOPA", "PRECZ ZE STAROPANIEŃSTWEM"? Przecież ci ludzie też mają prawo do szczęścia...

Hehe no nie mam pojęcia czemu nie wychodzą z takimi transparentami na ulicę? Może jeszcze sie wstydzą? Jeśli tak to właśnie powinni brać przykład z wielu transparentujących ludzi np lekarzy, policji, homoseksualistów i wychodzić się pokazywać. I zgadzam się z tobą {o}, ze oni również mają prawo do szczęścia, ale nikt za nich nie będzie o nie walczył - jak sam zauważyłeś sami muszą wyjśc i zacząć działąć, choćby tymi transparentami ;)
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Image

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Tue Oct 21, 2003 8:44 pm

Nie można porównywać homosekualizmu do pedofilii. Pedofila to jednak choroba jakby na to nie patrzeć i bardzo łatwo udowodnić, że dzieje się krzywda. Widział ktoś aresztowanego homoseksualistę tylko dlatego, że jest homoseksualistą? Nie
Widział ktoś aresztowanego pedofila, tylko dlatego, że czuł pociąg do dzieci?
Jak udowodnisz, że dzieje się krzywda z powodu pedofilii a nie otoczenia? Przecież to wina społeczeństwa, że takie dziecko dusi to doświadczenie w sobie obawiając się reakcji otoczenia, mając poczucie winy nadane im przez rodziców, iż zrobiło coś, co 'jest złe'.
Ok w porządku, ale pokaż mi kogoś, kto świadomie decyduje się w jednej chwili, lub po głębokim rozważaniu: "Ok nie będę już hetero (bo np znudziło mi się) chcę być homo" i sie staje. To jest jakby praktycznie i fizycznie niemożliwe.
Ależ ja nikogo do takich 'postanowień' nie zmuszam. Pamiętajmy jednak, że w bardzo wielu przypadkach homoseksualizm jest pewnym urojeniem - w rzeczywistości jest to wynik pewnych utrwalonych schematów myślenia, lęków itp. Uwolnienie się od tych naleciałości często powoduje także 'zmianę' orientacji seksualnej. Jeżeli jednak rozpatrujemy rzeczywisty homoseksualizm - czymkolwiek by nie był - czy każdy popęd płciowy (nie ważne, w którym kierunku) musi być zaspokojony? Skoro ktoś nie jest zdolny do małżeństwa, to nie jest zdolny. Dlaczego jednak ma z tego powodu korzystać z przywilejów małżeństwa? Dlaczego nie może pokornie przyjąć swojej natury? Dlatego, że wmówiono mu, że popęd seksualny jest siłą nie do pokonania, której lepiej ulec? Niektórych dziwi, że Brendan Fehr jest 'prawiczkiem'...
jak sam zauważyłeś sami muszą wyjśc i zacząć działąć, choćby tymi transparentami
Wyjść i zacząć działać? Skoro są niezdolni do małżeństwta, to muszą je sobie wywalczyć? :lol:
Mt 19.11-12: Lecz On im odpowiedział: &Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!&
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
Tośka
Zainteresowany
Posts: 458
Joined: Fri Aug 15, 2003 2:05 pm
Location: Kraków
Contact:

Post by Tośka » Fri Oct 24, 2003 10:33 am

Cuż..temat jest trudny ,ale ja popieram większość.Nie wyobrazam sobie życia kiedy ma dwóch ojców lub 2 matki.To napewno wywże pewiem wpływ na psychikę dziecka. Dziecko, tak jak określiła Hotori, potrzebuje miłośc matczynej i miłości ojcowskiej. A homoseksualiści nie zapewnią obu miłości, bo to jest raczej niemożliwe.
Moim zdaniem to niesprawiedliwe wogóle bronić ludziom szczęścia
Osóbko, a skąd wiesz, czy dziecko które adoptowała by para homoseksualistów, było by szczęśliwe?Ono mogło by sie czuć nieswojo, mając 2 ojców lub 2 matki.
Luzdzie więcej tolerancji, zrozumienia.
Ja nie mam nic przeciwko homoseksualistom, toleruje ich , ale nie jestem za tym aby mogli adoptować dzieci.
Take my hand and if I'm lying to youI'll always be alone, if I'm lying to you

User avatar
ciekawska_osoba
Fan
Posts: 773
Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
Location: Rybnik
Contact:

Post by ciekawska_osoba » Fri Oct 24, 2003 1:02 pm

{o} wrote:Widział ktoś aresztowanego pedofila, tylko dlatego, że czuł pociąg do dzieci?
Jak udowodnisz, że dzieje się krzywda z powodu pedofilii a nie otoczenia? Przecież to wina społeczeństwa, że takie dziecko dusi to doświadczenie w sobie obawiając się reakcji otoczenia, mając poczucie winy nadane im przez rodziców, iż zrobiło coś, co 'jest złe'.
{o} kto zorzumie, dlaczego tak się dzieje? Czy wina społeczeństwa? Nie przeczę przecież - właśnie dążę do tego cały zcas w swoich wypowiedziach do tego, że winę nieraz ponosi społeczeństwo. NP są osoby, które są uczulone na światło a społeczeństwo traktuje ich jak jakiś neir\normalnych ludzi - ludzie boją się inności. Jak widzisz ten swiatłowstręt czy jak sie to nazwya(nie znam fachowej nazwy) nie sprawia, ze cierpią na tym inne osoby) a przez pedofilię cierpią i nikt mi nie wmówi, ze pedofilia to dobre zjawisko, społecznie nie szkodliwe, bo w życiu nie uwierzę!. Ale dlaczego porównujesz homoseksualizm do pedofili? Czy naparwdę z tym się kazdemu kojarzy homoseksualizm?

{o} wrote:Ależ ja nikogo do takich 'postanowień' nie zmuszam. (...) Skoro ktoś nie jest zdolny do małżeństwa, to nie jest zdolny. Dlaczego jednak ma z tego powodu korzystać z przywilejów małżeństwa? Dlaczego nie może pokornie przyjąć swojej natury?(...)
{o} no tym mnie nieco rozbawiłeś. A czy w tzw. normalnym świecie nie korzysta się z jak to nazwałeś przywilejów małżeństwa? Czy dzieci mają tylko heteroseksualne małżeństwa? Nie!! Matko pełno jest niezamężnych kobiet, samotnie wychowujących dzieci. I mówię tu o świadomym wyborze. Czy taka kobieta, która chce mieć dziecko a nie chce męża powinna być potępiona? Wg twojej teorii tak, powinno się jej zabronić mieć dzieci......

{o} wrote:Wyjść i zacząć działać? Skoro są niezdolni do małżeństwta, to muszą je sobie wywalczyć? :lol:
A kto powiedział, że nie są zdolni do małżeństwa? Przecież ani razu nie spróbowali. Można by teoryzować czy są zdolni czy nie, gdyby chociaż jedno mieli na koncie. Przyczyn staropanieństwa czy kawalerstwa może być wiele, brak odopwiedniej osoby, świadomy wybór........ Ale zawsze te osoby mogą coś zrobić, by temu zaradzić, wg zasady, iż jeśli czegoś sie chce to trzeba dążyć by to osiągnąc innej drogi raczej nie ma.......


Tośka wrote:Osóbko, a skąd wiesz, czy dziecko które adoptowała by para homoseksualistów, było by szczęśliwe?Ono mogło by sie czuć nieswojo, mając 2 ojców lub 2 matki.
Tosiu ale przecież nie ejst powiedziane, że źle by sie czuło. Gdyby od początku było wychowywane przez dwóch tatusiów albo dwie mamusie nie widziałoby w tym nic złego (to społeczeństwo właśnie piętnuje najbardziej), przecież byłoby kochane a to najważniejsze. Poza tym pamiętajmy o rodzinie, przecież takie pary nie są same, rodzina często im pomaga, jak w każdej rodzinie, więc w czym problem? Jak pisał już {o} kontrola nad rodziną by była, i gdyby dziecku działo sie coś złego to by przecież reagowali, jak to się dzieje w przypadku adopcyjnych dzieci w heteroseksualnych rodzinach. Najważniejsze przecież, by dać szczęście dziecku a jeśli te pary są w stanie zapewnić to dziecku, to nie widzę żadnych przeszkód.
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Image

User avatar
Tośka
Zainteresowany
Posts: 458
Joined: Fri Aug 15, 2003 2:05 pm
Location: Kraków
Contact:

Post by Tośka » Fri Oct 24, 2003 1:11 pm

Ja nie powiedziałam, że koniecznie by sie źle czuło, ale że istnieje taka możliwość. To jest moje zdanie, ja przy tym zostaję.
Take my hand and if I'm lying to youI'll always be alone, if I'm lying to you

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Fri Oct 24, 2003 1:39 pm

Mówiąc szczerze nie mam ściśle wyrobionego zdania w tej sprawie.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Fri Oct 24, 2003 3:06 pm

ciekawska_osoba wrote:a przez pedofilię cierpią i nikt mi nie wmówi, ze pedofilia to dobre zjawisko, społecznie nie szkodliwe, bo w życiu nie uwierzę!.
I to jest właśnie nietolerancja wedle Twojej definicji. Pedofilia jest zła, bo przez nią cierpią dzieci wychowywane w atmosferze nieakceptacji dla tego zjawiska. I na tej samej zasadzie można powiedzieć, że homoseksualizm jest zły, bo przez niego bulwersowani są ludzie wychowani w atmosferze nieakceptacji tego zjawiska.
ciekawska_osoba wrote:Ale dlaczego porównujesz homoseksualizm do pedofili? Czy naparwdę z tym się każdemu kojarzy homoseksualizm?
No dobrze - a jakie inne zjawisko proponujesz? Niech będzie ten światłowstręt. Sugerujesz może, iż nie należy tego leczyć, tylko pogrążyć się w ciemności nocy, żyjąc niczym nietoperz?
ciekawska_osoba wrote:Czy taka kobieta, która chce mieć dziecko a nie chce męża powinna być potępiona? Wg twojej teorii tak, powinno się jej zabronić mieć dzieci......
Ja nikogo jeszcze nie potępiłem. Ale zaskoczę cię. Tak - uważam, że taka decyzja jest zła. Nie powinno się wychowywać dziecka w niepełnej rodzinie.
ciekawska_osoba wrote:A kto powiedział, że nie są zdolni do małżeństwa? Przecież ani razu nie spróbowali. Można by teoryzować czy są zdolni czy nie, gdyby chociaż jedno mieli na koncie. Przyczyn staropanieństwa czy kawalerstwa może być wiele, brak odopwiedniej osoby, świadomy wybór........ Ale zawsze te osoby mogą coś zrobić, by temu zaradzić, wg zasady, iż jeśli czegoś sie chce to trzeba dążyć by to osiągnąc innej drogi raczej nie ma.......
Kto powiedział? Oni sami. Ci którzy chcą - szukają. Reszta nie szuka, bo jest świadoma tego, iż się do małżeństwa nie nadaje. To można określić - dzięki czemuś takiemu, jak narzeczeństwo. No tak - tylko w dzisiejszych czasach często jest to tylko jakaś formalność, czy 'przeszkoda' przed ślubem.
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

zajavka
Zainteresowany
Posts: 373
Joined: Mon Sep 15, 2003 5:58 pm

Post by zajavka » Sat Oct 25, 2003 8:39 pm

Nie było mnie kilka dni, a tu rozgorzała prawdziwa dyskusja pomiędzy całkiem niezłymi dyskutantami :D Bardzo żałuję, że mnie nie było, gdy ciekawska_osóbka się "ujawniła" :twisted: Jetem pod wielkim wrażeniem, bo obie strony podają logiczne i poparte czyms argumenty. Mimo wszystko całym sercem jestem przy {o}, który napisał wszystko co ja bym napisała. I mimo, że potrafię uznać argumenty _osóbki, to jednak mam nadzieję, że homoseksualiści nie dostaną prawa do adopcji.
Jam jest kielich bez dna. Jam jest śmierć bez grobu. Jam jest imię bez imienia.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 15 guests