Page 1 of 3
Posted: Mon Jan 03, 2005 7:56 pm
by piter
Magea wrote:chodź mnie łatwo zadowolić
po 'chodź' zapomnialas przecinka...
Posted: Mon Jan 03, 2005 9:32 pm
by Magea
interpunkcja to u mnie dno jeśli nie zuważyłeś piter ... znam tylko jej podstawowe zasady a może newet nie ...
Posted: Mon Jan 03, 2005 9:34 pm
by Milla
Magea wrote:interpunkcja to u mnie dno jeśli nie zuważyłeś piter ... znam tylko jej podstawowe zasady a może newet nie ...
To i tak lepiej niż piter, bo on nie zna nawet tych podstawowych.
Posted: Mon Jan 03, 2005 10:00 pm
by nephit
chyba piter nie zostal zrozumiany
Posted: Mon Jan 03, 2005 10:03 pm
by onar-ek
Posted: Tue Jan 04, 2005 1:22 am
by piter
hm.. pozwole sie sobie zgodzic z nephitem i onarkiem... Milla.. przeczytaj to jeszcze raz.. tym razem z nieco wieksza wiara w moja znajomosc ortografii...
Writer, przeczytalem pierwsze dwa czy trzy akapity. (<-- to wszystko co mam do powiedzenia...)
Posted: Tue Jan 04, 2005 1:28 am
by Milla
Piter ja nie wątpię w twoją znajomość ortografii, tylko interpunkcji. Odróżniam 'chodź' od 'choć'. Co nie zmienia faktu, że zaczynasz zdania z małej litery.
Posted: Tue Jan 04, 2005 1:35 am
by piter
hm.. no nie wiem.. jezeli zalozymy, ze tam jest rzeczywiscie 'chodz' a nie napisane z bledem 'choc', to przecinek po 'chodz' jest jak najbardziej na miejscu...
poza tym, nie mowi sie 'zaczynac zdania z malej litery' tylko '..małą literą'
Posted: Tue Jan 04, 2005 1:48 am
by Milla
Oczywiście, że tam miało być 'choć', a przynajmniej sens zdania by na to wskazywał.
"Z małej litery", "małą literą' - przyznaję się bez bicia, że zawsze mi się myli. Pamiętam, że nasz polonista w podstawówce dostawał szewskiej pasji, bo i tak wszyscy mówili 'z małej litery'... Ciekawe dlaczego? Od razu przychodzi mi do głowy dowcip o nauczycielce matematyki i dwóch połówkach klasy: większej i mniejszej.
Posted: Tue Jan 04, 2005 1:51 am
by piter
co nie zmienia faktu, ze z 'chodź' i przecinkiem jest zabawniej
dowcip? nie krepuj sie.. nie znam
Posted: Tue Jan 04, 2005 2:03 am
by Milla
Zabawniej z całą pewnością jest
Nauczycielka matematyki do klasy:
"Tyle razy wam mówiłam, że nie ma większej i mniejszej połowy, połowy są sobie równe, a i tak większa połowa klasy twierdzi inaczej."
Posted: Tue Jan 04, 2005 10:07 am
by caroleen
Widzę piter, że Twoje osławione poczucie humoru rodem z Miodzio jest zbyt wyszukane intelektualnie...
Albo nikt nie chce podjąć rękawicy...
Posted: Tue Jan 04, 2005 4:23 pm
by Magea
boże nie wiedziałam że moja pomyłka może wywołać taką pozytywną (mam nadzieje) bulwersacje i nowy temat .... Mam się cieszyć czy pałakać ....??
Posted: Tue Jan 04, 2005 4:41 pm
by caroleen
Magea, to nie bulwersacja. To głód sensacji i pikantnych szczegółów
W końcu, bądź co badź, złożyłaś dośc ciekawą propozycję
I to z natury tych wartych 1 000 000 dolarów
Posted: Tue Jan 04, 2005 4:44 pm
by nephit
dyskusje wywolala chec do czatowania oraz niezrozumienie dowcipu pitera
caroleen chyba nie moglas doswiadczyc starego miodzio wiec prosze nie porownywac
Posted: Tue Jan 04, 2005 5:34 pm
by caroleen
nephit, nawet nie śmiem porównywać. ale miałam okazję dużo na ten temat poczytać
szczególnie jeśli mowa o TAKIM poczuciu humoru...
Opinię sobie sama wyrobiłam
Posted: Tue Jan 04, 2005 6:07 pm
by Magea
Złożyłam propzycje chyba przez przypadek ....
Posted: Tue Jan 04, 2005 6:11 pm
by onar-ek
Posted: Tue Jan 04, 2005 6:19 pm
by nephit
olsnienie nadeszlo ?
caroleen nie wiem co czytalas, bo wszystkich sekt chyba juz dawno nie ma
opowiadanie o zegarmistrzu i maxelu tez nie jest dostepne wiec moglas jedynie slyszec jakies pogloski co nie jest najepszym sposobem na dowiadywanie sie o miodzio
Posted: Tue Jan 04, 2005 6:58 pm
by Magea
onar-ek co ty tu sugerujesz ?? ...