Co do wróżbiarstwa... otóż ppieram poniekąd {o}. Uważam że tylko nieliczni mają dar, reszta to świetni psychologowie. Ponieważ siedzę trochę w temacie wiem, jak łatwo ludzie zdradzają swoje potrzeby mimiką, gestami, mową ciała. Wystarczy uważnie obserwować i podążać za wskazówkami, których udziela sama osoba, której się wróży. Przysłowie mówi :powiedz mi swoją przeszłość a powiem Ci twoją przyszłość. Kochani, to nie tylko odnosi się do Roswell, Maxa, Liz i kogokolwiek innego z bohaterów ale i do nas samych. Niestety podążamy ścieżkami, które sami wybieramy, ale wybór jest podyktowany zachowaniami wyuczonymi. Często więc"historia się powtarza"...
LIZZIE - masz rację co do interpertacji jakichkolwiek "ingerencji" w ludzkie losy, iż są to tematy "śliskie". Umiejętności Maxa, Izabell czy Michaela to swego rodzaju dary, ale nikt nie zesłał ich na Ziemię z isją czynienia dobra
mają coś, czego nie rozumieją, nie wiedzą jak wykorzystać. Poza obroną własną oczywiście. Daltego serial jest prawdziwy mimo "kosmicznego" tematu, bo mówi o tym, że nikt nie wie co ma robić i dlatego często żałuje się podjętych decyzji. Nie oceniajmy Maxa jako Boga czy uzdrowiciela, bo on chciał pomóc a nie pretendował do rangi żadnego z nich. RÓWNOWAGA! Święte słowa.
Czytałam kiedyś prześliczną książkę zbudowaną podobnie do Roswell: realia z kluczem sf. To był wspaniały przykład na to, jak wszystko w życiu dąży do raz wytyczonych torów, od których nie sposób odejść... Nie zwróciłam uwagi na to, że Max w zamian za utratę sił dostawał obrazy wspomnień szczęścia osób ratowanych przez niego. Dziękuję, że mi o tym przypomniałaś... Tak jak napisała ELA: odkrywamy ciągle coś nowego.
ASIU - teraz mogę odpowiedzieć Ci na pytanie o tzw. "nowe odcinki Roswell w Polsacie"... Polsat ma refleks szachisty na emeryturze... chyba. Bo nie istnieje 4 seria z tego co wiem, a ta stacja tv puszcza teasery jeden odcinek przed końcem całej serii... Poza tym co do wróżbiarstwa. Dokładnie: zabobony a cud. Pojęcia baaardzo śliski ośmielam się stwierdzić. Przepowiednie fatimskie, objawienia, płaczące figury i inne zjawiska. Ile w tym prawdy i ręki Boga, ile naszej ludzkiej ręki i wyobraĄni. Nostradamus był geniuszem. Jednak zauważcie: jego przepowiednie należy tłumaczyć. I tu cały sęk. Interpretacja
Popatrzcie na nasze interpretacje piosenek
{o} - wierze, że nie jesteśmy sami, bo to byłoby zbyt egosistyczne stwierdzenia biorąc pod uwagę cały wszechświat. Ciekawy sposób wytłumaczenia "przepowiedni" pojawił się w "Przepowiedniach człowieka ćmy " (koszmarnie przetłumaczony tytuł ( Mothman prophecies") o którym postaram sie napisać parę słów w filmowym kąciku maxwella
natomiast wierze w potęgę ludzkiego umysłu, który jest w stanie moim zdaniem tworzyć coś, co można uznać za rzeczy nadprzyrodzone. Nikt nie wytumaczy matczynej intuicji, odgadywania swoich myśkli przez dwie pokrewne sobie, lub po prostu bliskie osoby, innych rzeczy. COŚ jest. tylko należy umieć patrzeć jednocześnie nie usiłując zobaczyć więcej niż jest w rzeczywistości.
ELU - przepraszam, że wybiegłam z tą interpretacją w przyszłość, ale ostatnio mam chęć na ponure piosenki i to może stąd
Uważam, że serial jest pełen ukrytych tajemnic, ale my widzimy ich troche więcej niż jego autorzy
Mam nadzieję, że w wolnej chwili nie tyko jako widz, ale również jako interpretator
napiszesz parę słó, bo lubię twój sposób postrzegania pewnych rzeczy i interpetację scen i iuczuć wybranych przez Ciebie bohaterów. Proszę nie zrezygnuj z tego !
Ponieważ wizja mnie nie opuszcza
a potrzeba tu jakiegos tekstu...pozostawiam Wam coś, co być może wytłumaczę póĄniej, ale chcialabym jednak przeczytać Wasze opinie na temat tej piosenki w odniesieniu do Roswell:
Story of a man,
Who decided not to breathe.
Turned red, purple, then blue.
Colorful indeed.
No matter how his friends begged,
Well, he would not concede,
And now he's dead.
You see, cause everybody knows,
You got to breathe.
But, oh God,
Under the weight of life,
Things seem brighter on the other side...
Lighter on the other side...
Another one: See this monkey sitting on a tree,
One day, decided to climb down,
And run off to the city.
Look at him now, Tired and drunk
And living on the street.
As good as dead.
You see, a monkey should know,
Stay up your tree.
But, oh God,
Under the weight of life,
Things seem brighter on the other side.
Oh, God,
But under the weight of life,
Things seem much brighter on the other side.
No way, no way, no way.... out... of here...
Another one: A big eyed fish,
Yeah, swimming in the sea,
Oh, how he dreamed.
He wants to be a bird,
Swooping, diving through the breeze.
One day, he caught a big blue wave,
Up onto the beach,
And now he's dead.
You see, a fish's dream,
Should stay in the sea.
But, oh God,
Under the weight of life,
Things seem brighter on the other side.
No way... no way...no way...out... of here...
No way out of life.