Page 1 of 1

Posted: Wed Oct 01, 2003 3:46 pm
by lizzy_maxia
Tak, Nan, "Whisper" też jest na "Fallen". Nie mam siły na czepianie się, ale co Ci sięXander nie podoba w tykających zegarach? Aż takie to śmieszne, naprawdę?

Posted: Wed Oct 01, 2003 5:42 pm
by Xander
„Oddech to tylko zegar. Tykający. Bez miłości…bez złości…bez smutku…życie nie ma sensu. BREATH IS JUST A CLOCK…”

Co bardziej wytrawnym miłosnikom Orientu Twój podpis mógłby sie kojarzyć z haiku... mnie sie kojarzy z nieudanymi próbami infantylnych dziewczynek "bawiących sie w poezje"... "Miłość jest jak cukierek... pozornie słodki, lecz w gardle staje jak ość"... i to mnie właśnie smieszy...

Posted: Wed Oct 01, 2003 7:41 pm
by Nan
Xander, czy to o cukierku to jest haiku...? Ja się tak tylko pytam, żebyś sobie czegoś broń Boże nie pomyślał. I dla jasnego obrazu sytuacji (żebyś mi nie walnął całego wykładu o haiku) wiem, co to jest...

Posted: Wed Oct 01, 2003 8:44 pm
by Xander
To nie jest haiku... policz sobie zgłoski...

Posted: Thu Oct 02, 2003 4:16 pm
by lizzy_maxia
Hahaha, tak się składa, że nie jest to żadne haiku, tylko trawestacja cytatu z "Equilibrium". I może jestem infantylną dziewczynką "bawiącą się w poezję", ale Ty jak widze poezji nie trawisz. A szkoda, bo gdybyś sam spróbował coś napisać, byłoby Ci lżej na duszy.

Posted: Thu Oct 02, 2003 4:22 pm
by Nan
Lizzy, lepiej mu tego nie mów... Bo się zaweźmie i jeszcze przedstawi na forum swój utwór, w którym zmiesza z błotem to, co lubimy (zaraz się pewnie dowiem, że jestem nieuprzejma i złośliwa. Możliwe). Poza tym chyba wiesz, że on uwielbia wyśmiewać wszystko (a pośrednio i wszystkich).

Posted: Thu Oct 02, 2003 6:17 pm
by Xander
Droga jedenastko ciesze sie, ze mnie rozumiesz...

Lizzy_maxia: Gdybyś wnikliwie studiowała posty, wiedziałabyś, że założyłem nawet temat trakatujący o poezji... A Oto bardzo smutny wiersz o bezrobociu, problemach socjalnych i mitomanii...

"Pająk Ignacy szuka pracy,
Nie ma pracy pająk Ignacy"

Posted: Fri Oct 03, 2003 4:40 pm
by lizzy_maxia
Nie mam mozliwoœci wnikliwego studiowania postów, gdyż nie pozwala mi na to ograniczenie czasowe neta. Ale dobrze, więcej nie będę się czepiać - jush powinnam sięprzyzwyczaić do złoœliwosci Xandera. Mimo wszystko wypraszam sobie nazywanie mnie infantylnš dziewczynkš bawišcš sięw poezję, bo obrażasz w ten sposób nie tylko mnie, ale przede wszystkim inne "dziewczynki" piszšce wiersze z potrzeby serca.

Posted: Fri Oct 03, 2003 4:48 pm
by Xander
"jush" - no comment...

lizzy_maxia: Zastanowiłem sie nad Twoją wypowiedzia... i masz racje !!! Jakim ja byłem okropnym człowiekiem ! Od dzisiaj sie zamieniam ! Bede wzorowym Maxem Evansem !

Posted: Sat Oct 04, 2003 3:50 pm
by lizzy_maxia
Hahaha, pikachu radziłabym przeobrazić sięw raichu :roll: moze by Ci to wyszło na dobre... :lol:

Posted: Sat Oct 04, 2003 4:03 pm
by Xander
Pokemony... brawo... celna riposta...