Page 1 of 2
Czy ktoś z was widział UFO???
Posted: Sun Dec 07, 2003 6:14 pm
by ;-)
Hej tak się zastanawiam czy jest tutaj jakaś osoba która widziała UFO??? Jak widzieliście to opiszczie to. Jeśli chodzi o mnie to coś tam kiedyś widziałam na niebie, ale nie jestem pewna czy to właśnie było UFO.
Posted: Sun Dec 07, 2003 6:34 pm
by Hotori
nie widziałam nigdy i raczej nie wierzę w takie UFO jakie masz na myśli...wierzę w inną cywilizację , bo ona na pewno istnieje, niemożliwe żebyśmy byli sami w tak ogromnej przestrzeni (ostatnio nawet myślałam o takim klonie Ziemi, ale to tylko ze względu na mojego ojca który teraz pisze książkę ''Czy Bóg jest wieloręki ?''- dla wyjaśnienia to zagadnienia typowo naukowe /fizyczne dot. powstania Ziemi)...a jednak prawdopodobnie (wg. naukowców) nigdy do nich nie dotrzemy(choć ja wierzę że tak jako niepoprawna optymistka) bo dzieli nas zbyt wiele lat świetlnych...
Posted: Sun Dec 07, 2003 6:37 pm
by zulugula
moim LD widziałam ufo a nawet udawałam supermana i je goniłam
A na "żywe oczy" to nie widziałam i przypuszczam, że nie zobaczę...
Posted: Sun Dec 07, 2003 7:15 pm
by piter
ja widzialem - od srodka - kiedy porywalem niewinne dziewice spod Krakowa, udajac smoka...
az jakis madrala podrzucil mi domowej roboty bombe w manekinie...
ps: to nie bylo owce, tylko piekne, mlode kobiety!!
kazdy kto mowi inaczej zaprzecza faktom!!
legendopisarze.. najpierw sie nachleja a pozniej nie odrozniaja owcy od baby... i co tu sie dziwic, ze rasa ludzka sie degeneruje...
Posted: Sun Dec 07, 2003 8:36 pm
by maddie
JA też nie, i zgadzam sie z Hotori. Ja yteż nie wierze że UFO jest wśród nas, przylatuje na Ziemie. Pewnie gdzieś tam jest. Ale gdzie?
Posted: Sun Dec 07, 2003 10:23 pm
by piter
no przeciez mowie.. pod Krakowem... chciaz ostatnio nasze macki (nie traktujcie tego doslownie) siegaja coraz dalej...
a pochodzimy z Wesolej Planety (cala nazwa to Wesola Planeta Pelna Nagich Kobiet
, ale rzadko jej uzywamy - i tak kazdy wie o co chodzi...)
ps: kto wie kto to jest Erich van Daniken?
Posted: Mon Dec 08, 2003 12:52 am
by Graalion
Ja wiem. Niezapomniane komiksy "Wg Danikena". Jego ogólna teoria daje do myślenia.
Posted: Mon Dec 08, 2003 2:42 am
by piter
wlasnie - sciagnalem sobie wszystkie ostatnimi czasy...
jako komiks dosyc ciekawe...
natomiast jego teoria mnie zbija z nog
nie jestem w tej dziedzinie ekspertem, ale z tego co zrozumialem z komiksow, wynika cos takiego:
w czasach neandertalczykow na Ziemi wyladowala ekspedycja kosmitow. nie dosc, ze owe wspaniale istoty byly od ludzi nierozroznialne, to jeszcze pomogly zblizyc sie do idealu niedoskonalej jeszcze wowczas rasie ludzkiej. i tak przez stulecia nam pomagali sie rozwijac:
*tworzyli ladowiska, ktore przez nas nieswiadomych brane sa za jakies budowle ziemne Aztekow, czy innych ludozercow (:cheesy:)
* zniszczyli Atlantyde, bo im tam "eksperyment z ludzmi" zaszedl w slepa uliczke
* przejscie przez morze czerwone to nie cud, tylko ewidentne dzialanie emiterow pola antygrawitacyjnego
* Sodoma i Gomora to sprawka zlych kosmitow, ktorzy chcieli z niejasnych wzgledow zdeprawowac ludzkosc...
* Wieza Babel miala zostac pierwotnie wykorzystana jako nadajnik satelitarny, a "pomieszanie jezykow" okazuje sie byc zwyklym odlotem jaki spotyka kazdego nastolatka po nawdychaniu sie dymu z palonych roslin pewnych gatunkow...
* chyba dla nikogo niespodzianka nie jest fakt, ze piramidy zostaly stworzone, aby przyszle pokolenia mogly badac ciala przodkow zachowane w stanie bliskim nienaruszonego... i oczywiscie nikomu sie nie chcialo ciagnac tych wszystkich kamiennych blokow pod gore, skoro mieli do dyspozycji skutery antygrawitacyjne...
* jakby ktos mial w sobie zylke poszukiwacza przygod, to pod jednym ze Sfinksow lezy w sarkofagu Noe (ten sam, ktory zbudowal Arke - oczywiscie uciekajac z tonacej Atlantydy
)
* nie przypuszczam, zeby ktos mial w tym wzgledzie watpliwosci, ale wspomne tak czy inaczej: Manna na pustyni nie pochodzila z Nieba, tylko z maszyny, do robienia jedzenia, ktora to maszyne kosmici chcieli przetestowac przed uzyciem na sobie...
to wszystko wyciagnalem z komiksow z serii "AIS", ale przypuszczam, ze pan von Daniken ma o wiele wiecej ciekawych teorii
mam nawet jakas jego ksiazke na kompie, ale mi sie nie chcialo do niej zajrzec... jak ktos chce, to moge podeslac - 194kb
a jakby ktos mial namiary na jakas kompilacje jego pogladow, to bede wdzieczny...
Posted: Mon Dec 08, 2003 3:26 am
by piter
mam nawet jakas jego ksiazke na kompie, ale mi sie nie chcialo do niej zajrzec...
uff.. to juz nieaktualne... teraz mam okolo 10 jego ksiazek... i do zadnej pewnie nie zajrze nigdy w zyciu...
ale przynajmniej fajne maja tytuly:
Dzien w ktorym przybyli Bogowie
Wszyscy jestesmy dziecmi Bogow
itd.. nic tylko usiasc i chlonac wiedze...
Posted: Mon Dec 08, 2003 12:31 pm
by Graalion
Daniken wychodzi od teorii, że rozwinięcie się życia rozumnego na Ziemi odbyło się za sprawą gości z kosmosu. Dalej opisuje wydarzenia opisane w Starym Testamencie, a także fakty z innych religii, również jako wspomnienia z czasów gdy kosmici chodzili po świecie. I robi to bardzo ciekawie. I naukowo. Nie można w sumie podać żadnego dowodu, że jego wersja nie jest prawdziwa. A to daje do myślenia.
Posted: Mon Dec 08, 2003 1:54 pm
by piter
to jest wlasnie to, co ja nayzwam pseudonauka. facet wymyslil sobie zgrabna teorie i teraz jezdzi po swiecie i podciaga pod nia wszystkie pasujace fakty... jedynym jego dowodem jest calkowita niemozliwosc udowodnienia mylnosci jego twierdzen (nie ze wzgledow merytorycznych, ale z powodu zwyklych ograniczen mozliwosci wspolczesniej nauki...)... kazdy z jego "oczywistych dowodow" mozna wyjasnic na dziesiec roznych sposobow, bez angazowania w to obcej cywilizacji... a jak nie mozna, to spoko - bedzie mozna za pare lat...
jezeli wychodzi sie z zalozenia, ze gdzies w przeszlosci istnial czynnik wszechmogacy (a tacy praktycznie musieliby byc owi kosmici - wezmy chocby loty nadswietlne), mozna udowodnic kazda glupote...
ja na przyklad zaraz podam Wam niezbity dowod na to, ze bobry pochodza od istoty inteligentnej: Dawno, dawno temu zyl sobie Wielki Bobr, ktory znal sie na genetyce (kto smie zaprzeczyc takiemu twierdzeniu?! podajcie mo dowod, ze takiego Bobra nie bylo!!). on to wlasnie popchnal ewolucje na tory zmierzajace do stworzenia Bobra Doskonalego. i udalo mu sie! za kilka tysiecy lat Ziemia beda niepodzielnie rzadzic Bobry, a ludzie wygina w wyniszczajacej walce o Ostatnia Tame Na Rzece Kwai...
ktos ma jakies kontrargumenty?
moze napisze ksiazke?
takie zasady obowiazuja w matematyce: jezeli wychodzisz z nieprawdziwego zalozenia, mozesz udowodnic wszystko
ktos kiedys wysunal taka wlasnie teze. poproszono go o dowod: "jezeli to prawda, to z zalozenia ze 1=2 dowiedz, ze jestes Papiezem"
"ja i Papiez to dwie osoby - jezeli 1=2, to ja i Papiez to jedna osoba, czyli jestem Papiezem..."
vide : von Daniken...
Piter ale jesteś zabawny, już prawie ci uwiezyłam
ps: dzieki
.. tylko dlaczego "prawie"...?
Posted: Mon Dec 08, 2003 2:15 pm
by Graalion
piter, z moze by tak trochę więcej faktów odnośnie twojej "bobrzej" teorii? Np. okres kiedy żył ten Wielki Bóbr, dlaczego to ludzie a nie bobry są dominującym gatunkiem, a bobry wyniszczono tak że są pod ochroną, dlaczego nie znaleziono żadnych zapisków o Wielkim Bobrze itp.
Łatwo jest napisać teorię w kilku zdaniach, których nie można zweryfikować. Ale do prawdziwej naukowej teorii jeszcze jej daleko.
Posted: Mon Dec 08, 2003 5:56 pm
by piter
dobrze, ale wiedz, ze robie to specjalnie dla Ciebie...
Wielki Bobr zyl w czasach prehistorycznych na Atlantydzie...
niestety moje poszukiwania nie przyniosly zadnych rezultatow... nigdzie nie ma o nim ani slowa...
jaki z tego wniosek?
hehe.. pewnie myslisz, ze przyznam, ze Wielki Bobr nie istnial... akurat..
poprostu nie chcial aby ludzie znalezli jakiekolwiek dokumnety dotyczace jego osoby, zeby nie domyslili sie jego dlugoterminowego planu... gdyby tak sie stalo, to mogloby byc katastrofalne do bobrzej rasy - ludzie wyniszczyliby Budowniczych Tam, zanim ci ostatni osiagneliby inteligencje... a tak Bobry przeczekaja apogeum rozwoju ludzkiej cywilizacji i osiagna wielkosc wspinajac sie do gwiazd po naszych kosciach...
Graalion.. "faktow" to ja Ci moge przytaczac cale tomy... zapewniam Cie, ze znajde posrednie dowody swiadczace o istnieniu Wielkiego Bobra... jestem pewien, ze kiedys jakis uczony w Babilonie, albo inny kaplan Majow czy Inkow wspomnial slowo "bobr".. czy wobrazasz sobie jakie to ma konsekwencje dla mojej teorii?? bede slawny!! przeciez kazdy wie, ze w pismach Indian Poludniowoamerykanskich kryje sie wiekowa prawda - znali kalendarz, liczby, pismo - ewidentnie zostali nawiedzeni przez kosmitow i to od nich dowiedzieli sie o Wielkim Bobrze...
Posted: Wed Dec 10, 2003 6:26 pm
by piter
Posted: Wed Dec 10, 2003 6:29 pm
by Hotori
no dobra...najpierw Wielki Bóbr, a teraz to...to może ja zapytam..a kto słyszał o zegarmistrzu zamachowcu ?
Posted: Wed Dec 10, 2003 6:35 pm
by piter
http://www.totalizm.of.pl/
zeby nie bylo watpliwosci: ten facet to wszystko mowi zupelnie serio...
ps: sorry - nie Henryk, tylko Jan
Posted: Thu Dec 11, 2003 9:18 pm
by Teeta
Ja tam mam własne UFO w domu.
Od dawna podejrzewałam, że moja siostra jest kosmitką. Normalny człowiek się tak nie zachowuje.
Posted: Thu Dec 11, 2003 9:33 pm
by Graalion
"Som na tym świecie rzeczy o których się fizjonomom nie śniło"
Posted: Fri Dec 12, 2003 3:28 pm
by {o}
Posted: Fri Dec 12, 2003 6:12 pm
by Hotori
spoczko Graalion