forum.roswell.pl

Heloł... nie było mnie ostatnio, ale musiałam każdą wolną chwilę wykorzystać na oglądanie TB. Serial o wampirach - tych które wyszły z ukrycia, piją substytut krwi/bądź ludzką krew. No i akcja podobna do tej ze Zmierzchu - facet wampir, kobieta człowiek - tyle że to człowiek potrafi czytać w myślach ludziom, wampirom niestety nie. Akcja dzieje się w bardzo małym miasteczku - Bon Tomp. Szczerze powiem, jak o nim słyszałam specjalnie mnie nie poruszył. Ale kolega namówił mnie do ściągnięcia 1 sezonu - 12 odcinków zobaczyłam w dwa dni, podobnie całą 2 serię... teraz czekam na 3!
To jak? Są w śród nas jacyś sympatycy Czystej Krwi?

ja oglądam. chociaż przyznam, że druga seria jakoś średnio mi sie podobała.
ogólnie pomysł fajny, ale ten Bill mi sie jakoś niezbyt widzi. Co innego Eric... sama słodycz hehe no i brat Sookie, Jason też jest fajny, tylko erotoman

Z tego, co zdążyłam się zorientować Bill będzie powoli odchodził w cień, a na pierwszy plan w 3 sezonie wysunie się związek Erica i Sookie Już zacieram ręce i czekam z niecierpliwością, aczkolwiek nadal w serialu jestem w stanie wymienić więcej rzeczy, które mnie denerwują niż fascynują... A oglądać nadal się chce...

Olka wrote:Z tego, co zdążyłam się zorientować Bill będzie powoli odchodził w cień, a na pierwszy plan w 3 sezonie wysunie się związek Erica i Sookie Już zacieram ręce i czekam z niecierpliwością, aczkolwiek nadal w serialu jestem w stanie wymienić więcej rzeczy, które mnie denerwują niż fascynują... A oglądać nadal się chce...

Dziwny to serial, oj, dziwny Na początku byłam wręcz zniesmaczona rozmachem scen erotycznych, wolałabym ukierunkować tę energię na bardziej interesujące wątki

Więc Eric i Sookie Hmm, w zasadzie żadna to niespodzianka, Bill od pierwszego sezonu wydawał mi się taki trochę mymłowaty z tym swoim syczanym przez zęby "She's mine!" do każdego przedstawiciela kielastych. Eric ma charakterek
Zobaczymy :]

przede wszystkim Eric jest przystojny. jeszcze nie widziałam 3 sezonu, ale podobno jest scena z Ericiem pod prysznicem hihi
Bill jest taki nijaki szczerze powiedziawszy.
W 1 sezonie non stop były sceny erotyczne i to troszkę raziło bo co za dużo to nie zdrowo i szczerze powiedziawszy jakbym chciała takie coś oglądac to był włączyła sobie film porno, ale ogólnie serial jest ok
Najbardziej mnie wkurza ta przyjaciółka Sookie. Jest taka dziwna i jakoś jej nie trawię

Tess_Harding wrote:Najbardziej mnie wkurza ta przyjaciółka Sookie. Jest taka dziwna i jakoś jej nie trawię

A ja Tarę lubię Ma niewyparzony język i dość mocne słownictwo, jednak wydaje mi się, że jest w gruncie rzeczy dobrą dziewczyną, która ma za sobą trudne dorastanie. Oczywiście, nie można usprawiedliwiać wszystkiego trudnym dorastaniem, bo wiele osób ma za sobą trudniejsze życiowe momenty, jednak wydaje mi się, że dziewczyna jest w gruncie rzeczy dobra.

Już niedługo premiera 3 sezonu - oj huczy na True Bloodowych forach Nie będę spoilerowała, bo kto chce z łatwością sobie znajdzie - ale "będzie się działo"

Czips, założyłaś temat i nic nie dodasz? Jestem ciekawa, kto Ci przypadł do gustu w serialu

a no nie dodałam bo na jakiś czasz znów zniknęłam... pojawiam się jak odrodzony fenix z popiołów...
Co do mnie: rzeczywiście ilość sex-owych scen mnie raziła... bo ileż można? I to nie jakiś delikatnych scen, ale ostrego sexu... Nawet w Sex in the City było go mniej

Co do postaci: Eric.. oh Eric... nie no, on jest najprzystojniejszy jak dla mnie, ale mimo wszystko mam słabość do Billa i baaardzo obawiam się 3 sezonu.
A co do tego syczenia: sądzę, że to bardzo męskie:D bronił swojej kobiety. Za to Eric to mała świnia, albo półświnia: bo w odcinkach z Godrikiem pokazał swoje "kruche i miłosierne" serce... albo tylko słuchał rozkazów swojego stwórcy.

Za to zafascynowała mnie stwórczyni Billa. Obłąkana jakaś...

Tak, sceny seksu były bardzo rażące bo jednak trochę przeadzali. Nie było jakichś delikatnych scen, ale ostre porno.
Tara była fajna w pierwszym sezonie a potem to takie ciepłe kluchy się z niej zrobiły. Zwłaszcza jak ja ta psycholka zaczarowała. Nie podobało mi się to, że mimo obserwowania swojej matki pijaczki przez tyle lat nagle sama zaczęła pić. Możecie powiedzieć- geny, ale jednak widziała co się z nią działo i jak wyglądała po spożyciu kilku butelek...
Eric... hmmm moze i to świnia, ale jaka pociągająca świnia. nie wiem, jest w nim coś takiego co przyciąga do niego mimo, ze to podły wampir. Nie wiadomo do końca jakie ma intencje bo raz jest z nimi innym razem coś knuje. Może i jest tym Szeryfem, ale jakiś taki jest...
Bill... Ten to ma jeden cel tylko w swoim "życiu", chodzenie z Sookie. Mam nadzieję, ze dziewczyna go w koncu oleje bo nie pasują do siebie.
Lubię postać Jess. Ona jest taka zabawna i groźna. Jest młodym wampirem i nie wie co z tym robić bo Bill co to za wzór dla niej... pff

Tess_Harding wrote:Tak, sceny seksu były bardzo rażące bo jednak trochę przeadzali. Nie było jakichś delikatnych scen, ale ostre porno.

Nigdy nie oglądałem tego serialu ale i tak nie chce mi się wierzyć żeby w jakimś serialu pokazali sceny "ostrego porno" jak ty to nazwałaś?

MAX EVANS wrote:

Tess_Harding wrote:Tak, sceny seksu były bardzo rażące bo jednak trochę przeadzali. Nie było jakichś delikatnych scen, ale ostre porno.

Nigdy nie oglądałem tego serialu ale i tak nie chce mi się wierzyć żeby w jakimś serialu pokazali sceny "ostrego porno" jak ty to nazwałaś?

no może odrobinkę przesadziłam. Ale niektóre sceny wyglądały jak z jakiegoś pornosa.

Tess_Harding wrote:no może odrobinkę przesadziłam. Ale niektóre sceny wyglądały jak z jakiegoś pornosa.

Trudno jest mi to ocenić z racji tego że nie widziałem tych scen na oczy. A tak w ogóle to jaki to gatunek

dla mnie to jest połączenie obyczaju z fantastyką. nie ma w tym nic horrorowatego i ja to widze jako serial pokazujący zachowania ludzi, którzy są postawieni w nietypowych sytuacjach, czyli tuta wampiry są wśród nas.
ogólnie po pierwszym odcinku bylam zachwycona serialem jednakże drugą serię spędziłam głównie na przewijaniu serialu na sceny z Erikiem

Tess_Harding wrote:dla mnie to jest połączenie obyczaju z fantastyką

Chyba raczej połączenie Porno z fantastyką sądząc po tym co napisałaś

MAX EVANS wrote:

Tess_Harding wrote:dla mnie to jest połączenie obyczaju z fantastyką

Chyba raczej połączenie Porno z fantastyką sądząc po tym co napisałaś

tylko przez pierwszy sezon. to znaczy te początkowe odcinki było pełno tego, ale już jest ok. tyle, ze się nudno zrobiło ale to tylko moja prywatna opinia

Tess_Harding wrote: tyle, ze się nudno zrobiło ale to tylko moja prywatna opinia

Nudno bo bez porno tak?

jak dla mnie serial ma większe przesłanie i tego się będę trzymać w bronieniu pozycji serialu. Równouprawnienie i wpływ kościoła katolickiego na światopogląd.
Mówią o sektach, które niszczą psyche, ale sami nie są lepsi.

Co do Billa, a czym ma się zajmować jak nie uganianiem za Sooki? Robieniem z siebie kozaka? Nie wiem, może jestem dziwna, ale jak dla mnie facet, który dla swojej miłości zrobiłby wszystko jest o wiele bardziej sensowny, od wrednego chama, który wykorzystuje swoją pozycję.

Tess, jaki jest sens oglądania serialu dla kilku scen? To tak jak z delicji zjadać sam biszkopt.

MAX EVANS wrote:

Tess_Harding wrote: tyle, ze się nudno zrobiło ale to tylko moja prywatna opinia

Nudno bo bez porno tak?

nie bez porno. nudno tak ogólnie

Hmm no cóż ja uważam, ze Bill jest bez charakteru. Bo może w serialu wygląda lepiej od Erica, ale w życiu prywatnym by było to trochę nudne. Może jako partner byłby świetnym facetem, ale to serial i bardziej jednak wole bad-boy'a E.
Ja ogólnie omijałam wszystkie sceny z Tarą. no chyba że była z którymś z bohaterów tych głównych.

wcale nie uważam że wygląda lepiej od Erica, bo ciężko jest porównywać tak dwa różne charaktery. Ale nie sądzę, że Billowi tego charakteru brak, po prostu nie odnajduje się w roli wampira jaką stara się narzucić Eric.

Czips wrote:wcale nie uważam że wygląda lepiej od Erica, bo ciężko jest porównywać tak dwa różne charaktery. Ale nie sądzę, że Billowi tego charakteru brak, po prostu nie odnajduje się w roli wampira jaką stara się narzucić Eric.

no niby tak, ale przecież Bill jest indywidualistą i ogólnie jest inny niż wszystkie wampiry którymi kieruje Eric. Jednakże dla mnie on jest nudny. Na początku mi się podobał i w ogóle, ale z biegiem czasu stawał się nijaki. Podobało mi się jak ryzykował własne "życie" by ocalić Sookie przed Rene. Eric by tego nigdy nie zrobił bo jest egoistycznym wampirem, ale jednak jego postać bardziej mi przypadła do gustu bo ma w sobie więcedj tajemniczości

Czips - zaskoczyłaś mnie Wiedząc, że lubisz Candy, w Lost jesteś sympatyczką Skate, to po TB spodziewałabym się właśnie, że wolisz parę Sookie i Eric (nie mam pojęcia jakie jest na to określenie )

SPOILER "uczuciowy" A co do książek od których zaczęło się to całe zamieszanie - czyta ktoś?